Opona przebita nożem

[Gość Anonymous]

zaczęło mnie ściągać dopiero po jakimś czasie, jak byłam poza miastem. przez miasto jechałam dość wolno i przy takiej prędkości nic nie wyczułam. a z felgą jest wszystko ok, tzn. tak mi się wydaje.

 

[Gość Przymek]

Raczej zdarzenie losowe. Nawet w mieście przy braku powietrza powinny być jakieś oznaki np. dobijanie na dziurach

 

[Gość andrzej_m55]

Raczej zdarzenie losowe.

Też tak myślę.

 

[Gość avis21]

Wulkanizator może sprawdzić czy felga jest krzywa (pewnie i tak powie, ze jest by zgarnąć kasę). A nad oponą nie ma co dywagować. Opona po przejechaniu na flaku nie nadaje się do dalszego użycia.

 

[Gość arek]

witam

 

jest przebita nożem na ok. 2 cm. czy można mniej więcej ustalić o której godzinie to się stało? czy taką oponę mogłaby przebić kobieta? tzn. czy miała by na tyle siły?

 

dziękuje za odpowiedz

to byla ta wrdena kolezanka z pracy ktora w czasie przerwy sniadaniowej postanowila sie na tobie odgryzc za to ze szefowi bardziej podobasz sie ty niz ona

 

a tak na serio - to raczej przypadek niz czyjas zla wola

 

[Gość Niedźwiedź]

opony są z 95 roku, ale "jak na wiek w dobrym stanie"

Moje miały 5 - 6 lat i też mi się wydawało, że są w dobrym stanie, a bieżnik miały idealny.

Wydawało mi się dopóki nie wjechałam na kanał. Od wewnętrznej były tak popekane, że pan wulkanizator mi powiedział, że to chyba jakiś cud, że jeszcze gumy nie załapałam. Szybciutko wymieniłam na nowe.

 

Tu nie ma żartów