Skocz do zawartości

brak mocy po wymianie uszczelki pod głowicą


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Witam

W styczniu miałem wymianę uszczelki pod głowicą, (X12SZ), no i spoko wymienione gra. Ale nie wszystko , była zima i generalnie nie zwracało się uwagi, ale zauważyłem że mojemu autku brakuje mocy. Zdobyłem kilka opinii że po wymianie uszczeli samochód powinien śmigać i rwać jak sie tylko da :( a on nic... Szczerze powiedziawszy to był mocniejszy gdy pojechałem w góry z jak się okazało pękniętą uszczelką.

Brak wyraźnego przyspieszania, wcześniej to się czuło żę samochód rwie do przodu. Troche bo troche, ale w fotel wciskało... a teraz nic. Mam wrażenie że gdy przyśpieszam to jakbym jechał po lodzie (koła się kręcą, a auto nie gazuje). Druga sprawa, to wcześniej wskazówka płynnie wskazywala prędkość, natomiast teraz się czasem telepie (drży).

A tak na koniec tytułem zakońćzenia, jak mu się dodaje gazu to brzęczy silnik - tak jakby tam ful śrubek było niedokręconych.

 

Czy podejrzewacie że w serwisie ten silnik doprowadzili do ruiny ? Zastanawiam się nad ciśnieniem w cylindrach ? cokolwiek co mogli przeoczyć przez co spadła mu moc...

Znajomy twierdzi że to sprzęgło (?) A inny znowu że mogli mi przestawić rozrza (?)

 

Bede wdzięczny za jakieś podpowiedzi.

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy twierdzi że to sprzęgło

może mieć racje.

Jeśli ślizga się sprzęgło to jest wtedy taki efekt że: dodajesz gazu, słyszysz jak silnik wchodzi na wysokie obroty a samochód przyspiesza bardzo powoli powoli.

Zwróć też uwagę w którym momencie zaczyna ,,łapać" sprzęgło.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

W styczniu miałem wymianę uszczelki pod głowicą, (X12SZ), no i spoko wymienione gra. Ale nie wszystko , była zima i generalnie nie zwracało się uwagi, ale zauważyłem że mojemu autku brakuje mocy. Zdobyłem kilka opinii że po wymianie uszczeli samochód powinien śmigać i rwać jak sie tylko da :( a on nic... Szczerze powiedziawszy to był mocniejszy gdy pojechałem w góry z jak się okazało pękniętą uszczelką.

Brak wyraźnego przyspieszania, wcześniej to się czuło żę samochód rwie do przodu. Troche bo troche, ale w fotel wciskało... a teraz nic. Mam wrażenie że gdy przyśpieszam to jakbym jechał po lodzie (koła się kręcą, a auto nie gazuje). Druga sprawa, to wcześniej wskazówka płynnie wskazywala prędkość, natomiast teraz się czasem telepie (drży).

A tak na koniec tytułem zakońćzenia, jak mu się dodaje gazu to brzęczy silnik - tak jakby tam ful śrubek było niedokręconych.

 

Czy podejrzewacie że w serwisie ten silnik doprowadzili do ruiny ? Zastanawiam się nad ciśnieniem w cylindrach ? cokolwiek co mogli przeoczyć przez co spadła mu moc...

Znajomy twierdzi że to sprzęgło (?) A inny znowu że mogli mi przestawić rozrza (?)

 

Bede wdzięczny za jakieś podpowiedzi.

Pozdrawiam

Ja bym sprawdził wężyk podciśnienia który idzie z przepustnicy do MAP-sensora (taki prostokąt na grodzi silnikowej) MAP-sensor odpowieda za kąt wyprzedzenia zapłonu , być może że wężyk jest pęknięty lub co gorzej zapomnieli go złożyć na miejsce.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Przemo53

zapomnieli go złożyć na miejsce.

wydaje mi się że to niemożliwe. jak go zdejmowałem samochód chodził tylko kilka sekund i gasł.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tylko 1,2 więc cudów w przyśpieszeniu nie ma co oczekiwać

Rozrząd i pkt-y - możesz go sprawdzić we wł. zakresie

brzęczenie - do osłuchania

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak w innych 8 zaworowych opla

- koło wałka rozrządu (to to na górze) - punkt na kole i odpowiadające mu nacięcie na plastikowej obudowie - (około godz 12)

- a koło zębate wału (to to na dole) po zdjęciu koła pasowego - punkt na kole zębatym i odpowiadające mu oznaczenie pod kołem - (około godz 18)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Witam ponownie

byłem i mechaniora :P

sprawdził rozrzą i jest OK, sprawdził ponadto sprzegło, przejachał się nim i twierdziże również jest ok (zresztą ja nie zauważyłem by brało inaczej). Na jakiś czas zaślepił EGRa, przejechaliśmy się. Może mocy troche więcej było, ale wywalił błąd i z powrotem odetkał. Przepustnica czysta. Zwrócił mi uwagę na mały wyciek oleju przy uszczelce (to jest druga uszczelka patrząc od góry pierwsza jest pod pokrywą zaworów, a to spod tej drugiej troche leci) stwierdził że należy robote reklamować, ponieważ nie powinno lecieć z tego miejsca, a wymiana na nową uszczelkę będzie się rozbijała o nową uszczelkę pod głowicą (ponoć śruby są tak długie ze obie uszczelki obejmują).

 

Wg mechanika należało by wyciąć katalizator, ponoć by się auto mogło odmulić. Co o tym myślicie? ma ktoś wycięty ? jak sie sprawują auta i jak wygląda to z przegląem? ktoś się czepia ?

Czekam na jakieś info bo już mnie ten samochód przerasta :beer:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności