Halogeny w zderzaku

[Gość Martin101]

Witam, musze wymienic zderzak przedni, wersja zafiry njoy jest bez halogenow, pytanie czy jest mozliwosc zamontowania zderzaka w wersji z halogenami? Widzialem, ze kostki sa tylko czy nie trzeba czasem montowac jakiegos przekaznika i dodatkowego przelacznika?

 

[Gość daro]

wersja zafiry njoy jest bez halogenow, pytanie czy jest mozliwosc zamontowania zderzaka w wersji z halogenami?

Oczywiście że jest.

Widzialem, ze kostki sa tylko czy nie trzeba czasem montowac jakiegos przekaznika i dodatkowego przelacznika?

Skoro masz kostki to pozostaje Ci dokupić halogeny,przekaźnik i panel z włącznikiem halogenów.Pewnie masz tam zaślepkę (obok włącznika przeciwmgłowego tylnego)

 

[Gość Martin101]

Czy w takim razie wystarczy dokupic przycisk halogenow do istniejacego wlacznika swiatel, czy tez nalezy kupic calkiem nowy przelacznik z dwoma przyciskami (halogenow i przeciwmglowe tylne)? A gdzie montuje sie ten przekaznik?

 

[Gość daro]

nowy przelacznik z dwoma przyciskami

Tak nowy z dwoma przyciskami.

A gdzie montuje sie ten przekaznik?

W skrzynce bezpieczników.

No i trzeba założyć bezpiecznik.

 

[Gość Anonymous]

Hej , hej- powoli z tym kupowaniem przełacznika Najpierw rozpoznaj temat, czy zaślepka jest demontowalna. Ja w astrze 2 zdemontowałem zaślepkę, póżniej po wyjęciu i rozebraniu przełącznika wlutowałem mikrostyk w przygotowane tam fabrycznie miejsce, następnie po delikatnej przeróbce tej wyjętej zaślepki i dołożeniu sprężynki z długopisu, lub z atomizera ( Mr Muscle, Ajax itp.) otrzymałem pełnowartościowy, sprawny przełącznik, inwestując 2 zł. Pomyśl nad tym rozwiązaniem, możliwe, że w Twoim autku da się to zrobić !:)

 

[Gość daro]

aszifo, nie masz jakich fotek i dokładnego opisu jak to zrobiłeś?Bo ciekawa sprawa,nie jednemu ułatwiło by to życie a na pewno zaoszczędził by parę PLN.

 

[Gość Anonymous]

No niestety, ale nie posiadam żadnej " dokumentacji fotograficznej", ponieważ całą ta akcję przeprowadziłem w 2005 r, kiedy miałem jeszcze astrę II, ale naprawdę nie jest to wielkie wyzwanie. Najistotniejszą sprawą było wlutowanie mikrostyku. Zawsze można to zlecić jakiemuś macherowi od radyjek. Mikrostyk kosztuje chyba 50 groszy. Z tej zaślepki z tego co pamietam, to usunąłem ogranicznik i wstawiłem sprężynkę, oraz chyba jakiś patyczek, który po naciśnięciu na tą " zaślepkę" naciskal na mikrostyk. Zresztą można podpatrzeć jak wygląda sąsiedni przycisk. Po wciśnięciu do obudowy mamy przełącznik. Jedyny minus jest taki, że nie mamy emblematu na przycisku, ale mnie to aż tak nie bolało. Oczywiście trzeba wstawić przekaźnik do skrzynki. Kontrolkę na desce i kable do halogenów miałem fabrycznie .