stuki w zawieszeniu

[Gość Piotrek81]

Witam. Mam problem ze swoją Merivką. Od niedawna ją posiadam i zauważyłem stuki w zawieszeniu. Nie wiem dokładnie co to może być,przepuszczam że to może łącznik stabilizatora ale ruszając go nie wykazywał luzu.Na kierownicy tego nie czuć nie ma żadnych drgań. Jadąc po nierównościach takich większych dochodzi odgłos jakby uderzała rurka o jakiś inny metal. W taki sposób jest to słyszane , dodam że występuje to z lewej strony od kierowcy.Z góry dziękuję za odpowiedz. Proszę o sugestie.

 

[Gość zbyszek670]

Mam problem ze swoją Merivką.

Troszkę więcej danych na temat tego autka i to wpisujemy do profilu.

Nie wiem dokładnie co to może być,przepuszczam że to może łącznik stabilizatora ale ruszając go nie wykazywał luzu.Na kierownicy tego nie czuć nie ma żadnych drgań. Jadąc po nierównościach takich większych dochodzi odgłos jakby uderzała rurka o jakiś inny metal.

trzeba wejść pod samochód i luknąć trochę.To nie tylko może być luz na łączniku. Może na wahaczu.Jak nie chcesz wejść pod autko to podjęć do diagnostyka zapłacisz 20 zeta i zawieszenie ci sprawdzi. Może to czasami rura wydechowa puka o coś.Pzdr.

 

[Gość kuchar]

Prawdopodobnie czeka Cię smarowanie EPS - wystarczyło poszukać na forum:

 

http://forum.opel24.com/wspomaganie-kierownicy-vt39960.htm

 

[Gość Maniek81]

Witam,

 

Nie zakładam odrębnego tematu, bowiem problem tez tyczy stukania.

 

Otóż w moim autku, niezależnie od prędkości, mogę jechać 20km/h, mogę 70km/h i jest ten sam stukot, gdy tylko wjadę na jakąś nierówność na drodze. Lokalizacja, to okolice przedniego prawego koła. Byłem na stacji diagnostycznej, badanie amorów wyszło OK, ale gdy tylko koło dostało drgań, to ten stukot też było słychać. Diagnosta zaglądał i od spodu i od boku i nie był w stanie odpowiedzieć na 100% co jest przyczyną. Żadnych luzów i nic podobnego nie ma. Podczas jazdy poza słyszalnym stukiem, nie ma żadnych drgań, nic nie ściąga, wszystko wygląda w porządku. Dodam jeszcze, ze autko było od tej strony lekko stuknięte i podejrzewam, że ktoś zrobił coś na odczepne. Ze znajomym obstawiamy McPhersona, ale nikt nie ma pewności, nawet diagnosta. Pytanie do Was ile kosztuje taka wymiana (część + robocizna) i co radzicie? No i czy mozna w miare bezpiecznie póki co z tym jedzić? Będę wdzięczny za pomoc.

 

[Gość Piotrek81]

Witam wszystkich forumowiczów. Ja wcześniej opisany problem mam z głowy. U mnie powodem stuków była tulejka wahacza mocowania tylnego. Wymieniłem i i cisza ,żadnych stuków aż miło. Koszt to 30zł tulejka a robocizna zero bo zrobiłem sam. Dziękuję za wcześniejsze podpowiedzi .

 

[Gość krzysiekk]

Witam wszystkich i pozwalam sobie na dołączenie się do dyskusji.Otóż od niedawna również stałem się szczęśliwym posiadaczem Opla Merivy i również mam problem ze stukaniem w okolicach zawieszenia. Problem z tym że już 2 razy było sprawdzane na stacji diagnostycznej i niby wszystko jest ok. Drugim moim tropem była przekładnia i kolumna kierownicza ale po dokładnym osłuchaniu i sprawdzeniu wydaje mi się że to także nie to.Stuki są słyszalne tylko przy wolnej jeździe najczęściej po poprzecznych nierównościach. I moje pytanie brzmi czy możliwe jest ,może ktoś się z tym spotkał,że stuki są spowodowane przez chłodnice silnika. Ponieważ zauważyłem ze jest ona montowana nie na sztywno tylko z możliwością poruszania się (może chodzi o tłumienie jakiś drgań, naprężeń itp?) Czy ktoś spotkał się z takim problemem?

 

[Gość Maniek81]

Stuki wyeliminowane. Okazało się, że śruby od McPhersona były poluzowane. Na szczęście nic kosztownego, ale co mechanik się narobił, to narobił. Najpierw identyfikacja, bo niby wszystko było OK, a później rozbieranie podszybia itp, no ale wszystko juz gra

 

[Gość ahte]

Wreszcie pomocne podpowiedzi...

mam tak samo-stuki, co jakiś czas tylko,poza tym żadniutkich problemów... po wjeździe na kanał nic nie wychodzi...badania trwają...

 

[ Dodano: Wto Maj 25, 2010 13:08 ]

To była wina drążków kierowniczych, wszystko już gra. Autkiem jeździ się rewelacyjnie

 

[Gość gardi1]

Witam,

podłacze się do tematu z dwoma problemami

Dziś po ochłodzeniu się temp na dworze zauważyłem, iż podczas zówiej jazdy (coś 10-20km/h) słyszę takie delikatne stukanie z okolic przodu auta. Nie moge rozpoznać czy strona lewa, czy prawa.

Słychać to tylko wtedy jak auto przejeżdzając przez nierówność zabuja budą.

Można ten dzwięk wywołac porzez rozbujaniu auta... problem jest tylko jak jest poniżej 20st cel.

ma ktoś jakiś pomysł, w tygodniu podjadę na stację diagnostyczną ale powiedzcie na co mam zwrócić uwagę?

Drugi temat to mam doś głosny stuk, uderzenie, coś na kształt uderzenia metal o metal (coś jak gięcie metalu) podczas przejeżdzania autem przez poprzeczne nierówności (ktedy kiedy oba koła wpadają w dziurę) - problem również tylko do predkości 40km/h

Mogą być dwa powyższe problemy powiązane (pierwszy nie występował wcześniej)

Wymieniłem do tej pory tylko drązki kierownicze bo stukały.

Na kierownicę nie przenoszą się żadne uderzenia EPS pracuje nomalnie słychać na postoju delikatnie silniczek ale nic pozatym....

Zaczynam mieć dośc tego auta 2 miesiące go mam i ponad 2000 zł już w plecy.....

 

[Gość max-mot]

witam

kolego jeżeli wymieniłeś drążki lub ich końcówki to teraz czas na łączniki stabilizatora i końcówki wachaczy, może któreś z nich padły