kontrolka ładowania

[Gość Anonymous]

Witam

 

Ostatnio miałem problem z alternatorem, a mianowicie padły diody.

Wymieniłem cały mostek, i przez 2 dni było ok, ale dzisiaj znowu zapaliła mi się kontrolka,

mimo, że ładowanie mam w normie ok. 14-14,5v

Sprawdziłem już kable i pasek, wszystko wygląda na ok.

 

Czy ktoś wie, gdzie szukać przyczyny?

 

Dodam jeszcze, że po włączeniu świateł mijania, przeciwmgłowych, radia, dmuchawy i ogrzewania szyby ładowanie spadło do 13 z hakiem.

 

[Gość andrzej_m55]

Masz masę alternator-silnik??

 

[Gość Anonymous]

Sprawdziłem, wyglądało mi na to, że z masą wszystko dobrze

 

[Gość andrzej_m55]

Mogę się mylić i wina jest gdzie indziej lecz spotkałem się z takim przypadkiem właśnie i kabel masowy nie miał przejścia bo był pęknięty

Lekkie ruszenie i przejście było

 

[Gość Anonymous]

Czy przyczyną może być zły mostek prostowniczy?

mostek, który kupiłem kilka dni temu z zewnątrz był identyczny, ale być może jest

jakoś źle dobrany do mocy alternatora, i czy wie ktoś, jakiej mocy jest

alternator w astrze 1.6 16v z klimatyzacją?

 

[ Dodano: Sro Kwi 28, 2010 19:23 ]

Po tygodniu ładowanie padło całkiem,

a dokładniej poszedł mostek prostowniczy.

 

Wymieniłem alternator na nowy i jest ok.

 

 

Koszt imprezy 400pln + czas spędzony pod autem