Gość fangornn Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Witam szanownych państwa. Mój problem dotyczy spadku siły silnika podczas maksymalnego osiągu mocy na 3-cim biegu. Podczas jazdy ( spokojnej) wszystko jest w pożądku, problem rozpoczyna się w momencie wrzucenia 3 biegu i gwałtownego przyspieszenia. Auto przyspiesza, przyspiesza, przyspiesza, osiąga dajmy na to 60/70 km/h , poczym następuje tak jakby gwałtowne tąpnięcie (zapaść mocy), zapala się kontrolka silnika, silnik wytraca prędkość , niereaguje na pedał gazu, moc słabnie aż do wytracenia prędkości. Po zatrzymaniu pojazdu i ponownym odpaleniu silnika, wszystko jest ok. Aż do czasu . Poradzcie co to może być. Pozdrawiam.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość torgal Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2010 może się zapowietrzać układ , filtra paliwa nie wymieniałeś czasem ? może być zawór egr , nieszczelny układ podciśnieniowy , przepływka .Podłącz pod kompa i zczytaj błędy bo jak widzisz jest kilka możliwości   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość fangornn Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 może się zapowietrzać układ , filtra paliwa nie wymieniałeś czasem ? może być zawór egr , nieszczelny układ podciśnieniowy , przepływka .Podłącz pod kompa i zczytaj błędy bo jak widzisz jest kilka możliwości Podjechałem do znajomego w serwisie opla, ten wziął go na kompa i nic nie wykazało. Wpisał mi nowe oprogramowanie i auto chulało, do czasu. Wczoraj wracałem ze stolicy i dziwna sprawa, przy większej prędkości był taki spadek mocy ( chwilowy ) po czym zaświeciła się kontrolka silnika i w tym samym momencie zgasła, auto przyspieszyło i wszystko ok. Przy dojeżdzie do szwagra domu wyświetlił się komunikat "sprawdź poziom oleju". Odczekałem aż silnik ostygnie, sprawdziłem poziom oleju, na bagnecie śledu oleju nie było. Myślę sobie k....a m..ć , dolałem litr i co? Na bagnecie ponad normę. Teraz jestem w czarnej dupie bo nic nie kumam. Jka teraz ulać odpowiednią ilośc oleju?   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tebed Opublikowano 4 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 Może to być problem z turbiną lub z zaworem egr . Możesz podmienić do sprawdzenia zawór egr od emisji spalin .... są takie same.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 Prawdopodobnie tzw: overboost czyli przeładowanie silnika (zbyt duże ciśnienie doładowania). Auto przechodzi w tryb awaryjny. Po wyłaczeniu zapłonu błąd przechodzi do pamięci i jest nieaktywny i wszystko działa do następnego razu... Przyczyna może byc nieszczelnośc w ukladzie podcisnienia, uszkodzony elektrozawór sterowania turbiną.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Miałem podobny przypadek (silnik 2.0 DTI) i był padnięty czujnik ciśnienia doładowania.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Dołączę się do tego tematu. Mam podobny problem, ale tylko na zimnym silniku ( temp na zewnątrz około 6 st, jak jest cieplej to jest chyba dobrze, takie są moje obserwacje) o 15 sek. totalny brak mocy. Jak się wciśnie delikatnie gaz ( do 2000 obr ) to wręcz się dławi. ( gaśnie przy wyjeździe z garażu gdzie jest mały spad, normalnie rusza pod ten spad bez dodawania gazu). Później włącza się sławetna kontrolka z kluczykiem. Po wyłączeniu silnika i ponownym uruchomieniu wszystko jest dobrze do czasu dłuższego postoju ( np. noc) i tak się to powtarza. A zaczęło się od tego, że po przejechaniu jakiś 60 km i krótkim postoju ok. 1,5 h, Uruchomiłem Zośkę i przejechawszy kawałek stałem z włączonym silnikiem i dogrzewałem się z 15 min, bo zimno było czekałem na korowód weselny, a później ze 2 razy ostro przyśpieszyłem na krótkich odcinkach do ok 4000 obr. No i od tego się zaczęło, po nocy jak wyżej   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zafirek Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 witam.u mnie było tak że na 1,2,3 szedł wmiarę dobrze przeboje zaczynały się na 4 po przekroczeniu 2000 obrotów.zaczynał się przycinać jak dociskałem za dużo gazu no ioczywiście kontrolka zaczynzła sie palić,powyżej 120km/h to tylko zgórki.czyściłem egr,dolot,sprawdzałem szczelność no iw końcu zainwestowałem w nowy przepływomierz.na razie spokój,zafcia zaczęła się lepiej zbierać ,koniec z przycinaniem i z kontrolką.może komuś to pomoże pozdrawiam   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 8 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2010 Witam Wczoraj to już myślałem że mnie szlak trafi, odłączył mi turbinie przy wyprzedzaniu mało nosem w szybę nie zaryłem i ledwo się zdążyłem schować. Dzisiaj byłem na komputerze i żadnego błędu nie wykazał. Magi od silników wydawał się podchodzić do spawy dość rzetelnie, obejrzał i sprawdził szczelność przewodów, które doprowadzają powietrze i były ok. Ścisnął grubą rurę gumową i stwierdził że coś wolno się zbiera w niej powietrze i stwierdził, że dźwignia od kierownicy (przy turbinie oczywiście) nie odbija do końca, tak jakby była zatarta, przesmarował jakimś preparatem. Dał do zrozumienia, że silniki diesla w Oplach nie są zbyt udane. Powiedział, że mam jeździć dalej i obserwować i powinienem się przymierzyć do kupna turbiny najlepiej jakieś używki z niewielkim przebiegiem ,bo z doświadczenia wie że regeneracja to to lipa za długo nie pojeździ. Mam wpaść w przyszłym tygodniu i zobaczymy tą kierownicę. Czy rzeczywiście regeneracja to lipa? Może macie jakieś sprawdzone miejsce gdzie można zregenerować turbinę lub kupić zregenerowaną najlepiej gdzieś w Trójmieście?   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tebed Opublikowano 8 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2010 Kolega miał taki podobny problem w Zafirze DTI ... tylko, że turbina już mu się nie chciała włączyć i nie było mocy. Powiedział mi, że w servisie wyczyścili mu wlot spalin (z tego syfu) i przeczyścili taką klapkę tego wlotu na turbinę bo się nie otwierała czy nie zamykała .... wiadomo, że spaliny ogrzewają turbinę i dlatego wystepuje taki problem. Być może, że coś przekręciłem ale warto spróbować to przeczyścić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.