brak mocy po wymianie uszczelki pod głowicą astra g 1.7 dti

[Gość Anonymous]

może i masz racje lecz ciężko takich znaleść a serwis może i kasuje ale dali 2 lata gwarancji i to się liczy pozdrawiam

 

[Gość Pompka80]

Witam!!!

 

Chciałem przy okazji tego tematu troche wybadać sprawę jeśli chodzi o moją Astrzyne

(Astra G 1.7 DTI Isuzu rok: 2000) Troche już w tym samochodzie zrobiłem, troche sam (rozrusznik, EGR i.t.p), troche mechanicy różni, raz serwis. Generalnie wymienione mam w samochodzie wszystko bo wychodze z założenia, że 1 samochód wystarczy tylko trzeba o niego dbać. Nie będe się rozpisywał co robiłem, ale uwierzcie mi że prawie wszystko oprócz turbiny i upg. Teraz do sedna. Mam olej w zbiorniczku ilości jak na mój gust niewielkie. W zbiorniczku tworzy się maź na ściankach biały kożuch z domieszkami oleju badź produktami spalania ropy. Teraz moje pytanie: Jezdże tak już sporo tysięcy kilometrów myśle że koło 20 płynu chłodniczego w sumie mi nie ubywa, ale jak jest zimny silnik to schodzi poniżej poziomu jak sie nagrzeje to znowu podchodzi troche do góry i jest ok. Oleju nie bierze nic nie dolewam od wymiany do wymiany teraz nie wiem czy jest sens robienia z tą spawą czegoś. Zaznaczam iż z samochodem nic się nie dzieje nie kopci nie gaśnie nie ma żadnych problemów poza tym że mnie to gryzie :-) W samochód włożyłem już troche grosza i to nie małego. Jak zdiagnozować czy to upg czy intercoller cz może t.t.t.m. ??

z góry dziękuję za radę

W razie potrzeby dołącze zdjęcia zbiorniczka...

 

p.s. chciałem jeszcze zapytać o turbo, czy w momencie gdy jedziemy jeszcze nie rozgrzanym samochodem czujecie też charakterystyczne szarpnięcie w momencie kiedy turbina zaznacza już swoją obecność koło 1800-2000 obr??

 

[Gość Anonymous]

p.s. chciałem jeszcze zapytać o turbo, czy w momencie gdy jedziemy jeszcze nie rozgrzanym samochodem czujecie też charakterystyczne szarpnięcie w momencie kiedy turbina zaznacza już swoją obecność koło 1800-2000 obr??

Tak, u mnie to jest przy ok. 2100 dlatego póki nie rozgrzeje raczej nie wskakuje powyżej tej granicy.

 

[Gość spewak]

Ta sprawa została wyjaśniona już ze 2 lata temu tzn tttm. Ja mimo wszystko aktualnie jeżdżę z chłodnicą oleju wyłączoną z obiegu.

 

[Gość Pompka80]

No właśnie nie do końca została wyjaśniona że t.t.tm. dyskusja toczyła się w zakresie uszczelki pod głowicą, chłodniczki oleju, t.t.t.m, , ale to już dywagacje o gruszce. Sprawa jest taka że napewno jest to stan nienaturalny i skądś muszą się brać zanieczyszczenia w układzie chłodzenia silnika. Z tego co doczytałem

http://forum.opel24.com/17-dti-2001-olej-w-ukladzie-chlodzenia-vt6773.htm

a zwłaszcza doświadczeń kolegi emczyka, najtrafniejszą diagnozą jest niestety uszczelka pod głowicą i chyba powoli będę się do tego skłaniał...pomimo, że wszystko jest ok z samochodem, a to chyba najbardziej mnie wkurza bo po co naprawiać dobre :-)

 

[Gość spewak]

Zupełnie się z tym nie zgadzam nic się w tych silnikach nie zmieniło od 2 lat ew mogły z czasem wyjść nowe fakty prawda jest taka że głowica jest dość nietypowa jak na tamte czasy, a u emczyka ostatecznie problemem okazały się uszczelniacze wtryskiwaczy, o ile dobrze pamiętam.

Czyli problem syfu w zbiorniczku można rozwiązać. Najlepiej zacząć od elementów przy których czynności są mało inwazyjne, a na koniec zostawić głowicę którą trzeba sprawdzić na szczelność, wymienić uszczelnienia, dać odpowiednią uszczelkę w zależności od tego ile została zeszlifowana.

 

[Gość Pompka80]

W porządku może masz rację zwłaszcza, że nie za bardzo wygląda mi to na uszczelkę pod głowicą (ostatnio obserwowałem uszkodzoną upg w samochodzie Toyota Camry 3.0 V6 benzynowy i zupełnie nie mogę dopasować tamtych doświadczeń do moich nie wiem czy słusznie) gdyż obieg cieczy chłodzącej funkcjonuje dobrze, nie ubywa płynu, jest szczelny spaliny są oczywiście gołym okiem w porządku, musze sprawę przemyśleć, ale chłodniczka oleju pójdzie na pierwszy rzut jak będe miał jakieś nowe wiadomości to napiszę bo cały czas uważam że temat domieszek pojawiających się w płynie chłodzącym w tych silnikach jest otwarty ... zwłaszcza na tym forum

 

[Gość Rutek83]

Pompka 80 - jeśli mogę ci coś poradzić, to lepiej zdiagnozuj problem u siebie i napraw go.

Oczywiście sprawdź czy to UPG czy uszczelka w chłodnicy oleju.

U mnie przez wiele tysięcy km było tak jak u ciebie aż któregoś dnia stojąc w korku temperatura skoczyła prawie pod 100 stopni, co prawda wiatrak schłodził silnik do normalnej temperatury, ale do zbiornika przedostało się mnóstwo oleju. Wtedy zdecydowałem się na remont. Po remoncie natomiast jeszcze przez wiele tyś. km pojawiał się olej, zwłaszcza gdy otwierał się termostat, pomimo że cały układ płukałem chyba z 20 razy. Nic nie pomagało, poza regularnym ścieraniem syfu ze zbiornika albo płukaniem całego zbiornika. Z czasem jednak ten syf się musiał wypłukać, bo teraz nawet grama nie ma na ściankach. Nie przesadzając jednak męczyłem się z tym chyba z pół roku, albo dłużej.

Dlatego jak chcesz mieć poczucie, że nie wywalasz kasy w błoto - nic nie rób, bo tak da się jeździć jeszcze dużo km, ale jak nie chcesz się męczyć z syfem w układzie długi czas po naprawie, napraw silnik zanim jeszcze w układzie zgromadził się olej w dużej ilości.

 

[Gość Pompka80]

Witam!!

 

Dziękuje za rady zawsze uważałem to forum za jedno z najwartościowszych, ale to taki niuans. Troche już jezdżę z tym mankamentem, musze doczytać o tej chłodnicy oleju, a generalnie temperatura pracy silnika już mi się wydaje delikatnie przy duża czyli układ chłodzenia traci na sprawności, musi być już średnio:/ . Przemyśle sprawę dzięki za rady ...

 

Napisze jak zdiagnozuję usterkę

Pozdrawiam

 

[Gość spewak]

Pamiętaj że idzie lato temperatura może się podnosić do 95 st. jak stoisz w korku

 

[ Dodano: Czw Maj 20, 2010 09:29 ]

W zasadzie to i nawet może się podnieść do temperatury przy której włącza się wentylator czyli 100st. ale ja tego jeszcze nigdy nie zaobserwowałem nawet w upałach.