Szarpie, obroty skaczą i nagle dostaje "kopa" :(

[Gość Dario19823]

u mnie kolego było szarpanie przez sprzegło nierowno brało i autko szarpało . skoro wszystko w silniku gra warto zucic okiem na skrzynie biegów.

 

[Gość ibella]

Ok sprawdzę biegu i sprzegło w takim razie.

Ale dlaczego dzieje się to tylko w przypadku gdy temp. na zewnatrz jest wyższa niż 17 stopni. Czy w tym wypadku będą to biegi lub sprzęgło???

Zimą autko chodziło bez zarzutów.

 

[Gość urfel]

Mam podobne objawy jak Wy, a wymieniłem już prawie wszystko. Zauważalne pogorszenie mocy i szarpanie pojawia się szybciej w ciepłe dni albo po nagrzaniu silnika, uważałem więc, że to ma związek z tym że na początku na ssaniu silnik dostaje troszkę więcej paliwa i sobie radzi.

Przedwczoraj zapaliłem auto, a że akurat była idealna cisza dookoła usłyszałem cichutkie kliknięcie z tyłu, po którym obroty spadły nieco i zaczęły falować. Po chwili kolejne cyknięcie i obroty leciutko w górę, znowu cyknięcie obroty znowu w dół. Wymienię tą pompę paliwa, a jak to nie pomoże to się poddaję .

Dam znać jak będzie po, pozdrawiam.

 

[Gość Dario19823]

ciezko mi odpowiedziec na to pytanie. wielka zagadka???

 

[ Dodano: Sro Maj 12, 2010 21:17 ]

w sumie to moze byc cos z elektryka ze raz pompka dostaje pradu a raz nie.

 

[Gość ibella]

U mnie również wystepują dziwne "odgłosy" przy szarpaniu. Taki dziwny mechaniczny odłos. Tak jak pisał poprzednik takie "cyknięcie". Tylko ja mam wrażenie, że to dochodzi gdzieś z przodu, z okolic silnika. Jeden z mechaników stwierdził, że jest to moduł, ktróry jest przy silniku. Ale gwarancji nie daje. Mój ojciec miał do wymiany cewkę w swoim Oplu Astrze i miał podobne objawy, tzn. szarpanie autem. Ale u niego po podlaczeniu do komputera od razu wykazał błąd. W moim autku miałam rok temu wymieniany czujnik temperatury. Też mi szarpało i samochód tracił moc. Ale wtedy gasł od razu. A przy tym cholernym szarpaniu nie gaśnie, tylko tak muli. Jestem już załamana. Najgorsze jest to, że nikt do konca nie wie co to jest i w ten sposob moge wymienić pol auta, a problem nadal zostanie

 

[Gość yanaek]

ja mialem taki sam problem na silniku 1.2 16v, bylo to juz opisywane w kilku watkach na tym forum, mi na 100% pomogl nowy oryginalny przeplywomierz , przy okazji zmienialem tez sonde lambda, ale to byl u mnie przede wszystkim przeplywomierz powietrza winny

 

[Gość urfel]

U mnie chyba nie ma przepływomierza...

Tak czy inaczej obawiam się, że wymiana pompy nic nie da..., dzisiaj się przysłuchałem i poszukałem źródła tego cykania o którym pisałem - okazało się że to silniczek tylnej wycieraczki . (Wycieraczka nie działa a silniczek cyka, ale to nie związane z tematem...)

 

[Gość kolszak]

U mnie chyba nie ma przepływomierza...

Tak czy inaczej obawiam się, że wymiana pompy nic nie da..., dzisiaj się przysłuchałem i poszukałem źródła tego cykania o którym pisałem - okazało się że to silniczek tylnej wycieraczki . (Wycieraczka nie działa a silniczek cyka, ale to nie związane z tematem...)

Tam nie ma przeplywomierza racja. Swoja droga odłącz najpierw ten silnik wycieraczki od zasilania. Jeśli robi jakieś duże obciążenie po którym skaczą Ci obroty to może być duży spadek napięcia wprowadzający zamęt. Możesz tego nie zauważyć mulimetrem.

 

[Gość elkac@wp.pl]

Ale główny problem polega na tym, że gdy np. ruszam na skrzyżowaniu to auto nie reaguje na pedał gazu, tzn szarpie trochę nie ma mocy, po czym nagle dostaje kopa.

Witam , mam ten sam problem, ale tylko po odpaleniu na pierwszych kilkudziesięciu metrach, więc pierwszy ewentualnie drugi bieg, potem jak ręką odjął. Zapalił mi się błąd, u mechanika odczytane jako bodajże 170 (niewłaściwa mieszanka paliwa), zgodnie zaleceniem przez miesiąc tankowałam 98 (za 4,95zł/l a silnik 1,8 więc trochę pali ) ale jak trzeba to trzeba. Niestety błąd niby zgasł, ale znów się zapaliło..

Więc po odpaleniu, głównie po tym jak postoi dłużej (24-48h) bez ruchu , muszę kawałek podjechać powoli, żeby się podławił i w końcu dostał tego kopa, by nie wjechać w tej trefnej chwili na skrzyżowanie..

- Corsa C 1,8 GSI 2003

Błąd częsty, więc wykluczam kilka przyczyn:

- wymieniona sonda lambda, przepływomierz, katalizator sprawdzony ok, ogólnie prawie wszystko wymienione.. jak to po kupnie używanego auta.

Zawzięłam się, więc się tego na pewno pozbędę.. I dam znać jak mi poszło =)

 

[Gość urfel]

Swoja droga odłącz najpierw ten silnik wycieraczki od zasilania. Jeśli robi jakieś duże obciążenie po którym skaczą Ci obroty to może być duży spadek napięcia wprowadzający zamęt. Możesz tego nie zauważyć mulimetrem.

Odłączyłem ten silniczek dzisiaj i muszę powiedzieć że to wpłynęło na kulturę pracy silnika - jest lepiej, szczególnie na gazie (ale obroty na benzynie nadal falują). Wygląda na to, że wszelkie obciążenia (światła, dmuchawa) mają na ten stosunkowo niewielki silnik dość duży wpływ - przy dmuchawie na drugim biegu też słychać bardziej nierówną pracę i drżenie.