Kluczyk - problem z wymianą baterii

[Gość seidrkone]

Witam,

 

Mam Opelka Corse C, kupiłam niedawno. Mam do niego 2 kluczyki - model: siemens 5WK4 8668. No i jest problem z wymianą baterii przy jednym z nich. Po prostu nikt nie potrafi tego "cuda" otworzyć. Próbował nawet zegarmistrz jakimś narzędziem i zrezygnował. Ja próbowałam podważyć czymś klapkę ale ona trzyma bardzo mocno. Elektryk też nic nie zdziałał. Problem jest mały, ale bardzo denerwujący. Czy ma ktoś jakieś info jak to cudo techniki otworzyć tak, by go nie uszkodzić? Opcja "weź większy młotek" chyba odpada

 

Będę wdzięczna za pomoc

Pozdrawiam.

 

[Gość janusz60]

No i jest problem z wymianą baterii

jeśli jest podobny do klucza od astry, to należy naciskając małym wkrętakiem w nacięcie z jednej strony wysunąć wkład środkowy w kierunku od klucza a dopiero potem rozpołowić by dostać się do baterii,,

 

[Gość marcel_kk]

Man nadzieje, że te fotki Ci pomogą. Tak jak kolega wyżej napisał, mały wkretak wkładasz w otwór, z wyczuciem odchylasz go w strone grotu klucza i wysuwasz ten element z transponderem. Po wysunieciu, rozpołowienie i wymiana baterii to już łatwizna.

Ja dokonuje tego średnio co 18 miesciecy.

Pozdrawiam i życze udanej wymianki.

 

[Gość seidrkone]

Man nadzieje, że te fotki Ci pomogą. Tak jak kolega wyżej napisał, mały wkretak wkładasz w otwór, z wyczuciem odchylasz go w strone grotu klucza i wysuwasz ten element z transponderem. Po wysunieciu, rozpołowienie i wymiana baterii to już łatwizna.

Ja dokonuje tego średnio co 18 miesciecy.

Pozdrawiam i życze udanej wymianki.

O to chodziło! Dziękuję kolegom za pomoc i zdjęcia. Widać, że przy moim kluczyku ktoś niedbale grzebał (poprzedni właściciel jak sądzę), bo cały plastik na długości klapki jest rozryty albo nożykiem albo innym ostrym narzędziem Dwa kluczyki, jeden ok - a drugi w opłakanym stanie. Po waszym wyjaśnieniu i po zdjęciach sprawa jest prosta Dziękuję bardzo za pomoc!

 

Pozdrawiam!

 

[Gość janusz60]

Widać, że przy moim kluczyku ktoś niedbale grzebał (poprzedni właściciel jak sądzę), bo cały plastik na długości klapki jest rozryty albo nożykiem albo innym ostrym narzędziem

widocznie podobnie jak Ty trafił na kiepskich fachowców ,,, i próbował zrobić to sam ,,,

 

[Gość Jana Son]

Witam, mam ten sam problem, otwieranie, oglądałam na youtube, bagatelka! tylko, że śrubokręt się wygiął wzięłam mocniejszy ta sama sytuacja i z klucza nie da się wysunąć tego środka. Próbowałam cieniutkim nożykiem odświeżyć szczelinę wokoło ramki i też d..a.

 

[Gość Jana Son]

Przed chwilą pisałam o problemie, otwarcia klucza do corsy, wpadłam na pomysł, aby cieniutkim śrubokrętem namaczanym w oleju jadalnym jeszcze raz obrysować szczelinę wokół obudowy plastikowej z obydwu stron. No i poszło, widocznie był zapieczony. Dobra rada, bo mi się udało.

 

[Gość Jana Son]

Przed chwilą pisałam o problemie, otwarcia klucza do corsy, wpadłam na pomysł, aby cieniutkim śrubokrętem namaczanym w oleju jadalnym jeszcze raz obrysować szczelinę wokół obudowy plastikowej z obydwu stron. No i poszło, widocznie był zapieczony. Dobra rada, bo mi się udało. Obudowa jest trochę zniweczona i zaraz zamówiłam na stronie allegro nową obudowę za 9,50 z przesyłką, polecam.

Przy otwieraniu, trzeba uważać żeby umiejscowiony w narożniku przy obudowie klucza nie wypadł cip, bo jak zginie to d..a, trzeba ten sam przełożyć do nowej oprawki klucza.