Długo odpala po dłuższej przerwie

[Gość celius]

Witam.

 

Ostatnio przez jakiś czas walczyłem (a raczej mechanicy) z cieknącym bakiem. Bak wymieniony, ale ostatnio okazało się że nie ciągnie ostatnich 10-12 litrów benzyny (co skopali nie wiem - nie przyznali się - ale co można było sp... aby nie mogła pociągnąć 1/5 baku ?). Dałem do poprawki i narazie nie wiem czy jest ok (mam w razie czego kanister ).

Ale mam inny problem. Od ostatniej poprawki przeważnie po nocy przy pierwszym uruchomieniu muszę go dłużej kręcić aby odpalił. Później nawet po 8 godzinach postoju pod biurem odpala na tzw. dotyk. Co może być powodem ?? Czy znów coś sp..........

 

[kicaj]

moze ci sie zapowietrza?

 

[Gość celius]

moze ci sie zapowietrza?

Ale co ?? Odpowietrzenie baku działa - zresztą poprawiali to bop nie działało i syczało a także bak strzelał przy odkręceniu korka.

 

[Gość evo]

Ja również miałem problem nie wyciągania paliwa do końca.Wymontowałem zbiornik i zdemontowałem pompę i pływak i okazało się że od pływaka biegnie wąż który nie był nigdzie podłączony.Miejsce podłączenia było w takiej podstawce w zbiorniku(tam wchodzi sitko pompy).Po podłączeniu tego wężyka wsio ok.Tak apropos to nawet nie wiem do czego ten wężyk czy to jakiś powrót paliwa?Ale działa:)

 

[Gość celius]

Ja również miałem problem nie wyciągania paliwa do końca.Wymontowałem zbiornik i zdemontowałem pompę i pływak i okazało się że od pływaka biegnie wąż który nie był nigdzie podłączony.Miejsce podłączenia było w takiej podstawce w zbiorniku(tam wchodzi sitko pompy).Po podłączeniu tego wężyka wsio ok.Tak apropos to nawet nie wiem do czego ten wężyk czy to jakiś powrót paliwa?Ale działa:)

O a to ciekawostka. Zainteresowało mnie to. Może jest w stanie ktoś rozwinąć ten wątek i powiedzie od czego to jest i po co ??

 

[ Dodano: Pon Lip 19, 2010 19:27 ]

Witam.

 

Ja ciągle nie mogę dojść do ładu z odpalaniem. Im dłużej stoi tym gorzej odpala. Po ok 12 godz dopiero za 12-15 razem, nieważne czy kręcę krótko czy dłużej.

 

Zaworek ciśnienia wymieniony i nic. Pompa sprawdzona i jest OK. Czujnik położenia wału też ok.

 

Czego jeszcze szukać ?? Pomóżcie bo chcę sprzedać asterkę a nie chcę oddać z takim felerem

 

[ Dodano: Sro Lip 21, 2010 16:32 ]

Sprawa załatwiona. Te łosie założyli jakąś wadliwą lub złą pompkę która nie dawała odpowiedniego ciśnienia. Dziś założyłem nową i odpalił od pierwszego strzału.