Klimatyzacja, nieszczelna ale gdzie?

[Gość Pawel1924]

Hej, byłem dziś na batorego w ząbkach (polecony tu na forum).

 

Typ od razu powiedział że znajdzie nieszczelność, i od razu rzucił się na skraplacz...

 

Nabił azotem, i psikał na skraplacz, psikał i psikał i psikałhttp://forum.opel24.com/public/style_emoticons/default/excl.gif rozkręcał coraz dalej i psikałhttp://forum.opel24.com/public/style_emoticons/default/excl.gif

 

Ciśnienie spadało szyyybko.... a w końcu, jak mu mówiłem że byłem już na sprawdzeniu szczelności azotem gdzie indziej i tez tak spadało to wpadł na jakiś pomysł coś tam zrobił przy zaworkach od napełniania azotu i powiedział że jego błąd bo zapomniał zakręcić.(czy jakoś tak)http://forum.opel24.com/public/style_emoticons/default/excl.gif

 

Po tym jak to zrobił, dobił azotu i o dziwo ciśnienie przestało spadać (przez jakieś 10 minut wskazówka nie ruszyła się ) więc myślałem że w końcu jest szczelna, ale typ uparł się że znajdzie . Szukał i psikał i znalazł, z przodu skraplacza mniej więcej na środku taka malutka dziurka, naprawdę na początku nie wierzyłem mu (bo powiedział że jak znajdzie nieszczelność to płacę a jak nie to za darmo), pomyślałem że chce znaleźć byle co żeby wziąć kasę.

 

No ale wpatrując się parę minut w to miejsce faktycznie, widać było mini bąbelki.

 

Dałem 50zł i papa (za wymianę skraplacza około 900zł , nie stać mnie:)

 

Teraz moje pytanie, na skraplaczu jest miniaturowa nieszczelność, prawdopodobnie mechaniczna ponieważ skraplacz używany, a wizualnie w dobrym stanie (myślę że przy wymontowywaniu zrobili czy coś).

 

Czy jest możliwość spróbowania uszczelnienia tego czy tylko i wyłącznie wymiana na nowy.

 

Czy koszty myszą być aż tak wysokie?

 

[Gość Maciej-123]

Jeśli to tylko na jednej lameli leci a reszta jest dobra to można ją wyciąć z jednej i z drugiej strony i zaspawać ale wątpię czy to długo wytrzyma lepiej kupić nową chłodnicę cena koło 300 zł a jak się ma pojęcie to się samemu wymieni nie jest trudno to zrobić tylko trzeba mieć klucze torx i imbusowe i trochę chęci a i godzinkę czasu

 

[Gość spewak]

chłodnica 300 kupowałem jeszcze osuszacz 70 ale z tego co pisza inni to nie trzeba go wymieniać koniecznie, robocizna 150 gaz i sprawdzanie szczelności 150. wiem że niektórzy nabijają za 100 albo mniej wystarczy znaleźć odpowiedniego fachurę słyszałem że jest jakiś tani i dobry na targówku myślę że jak poszukasz to zmieścisz się w niecałych 6 stówkach, oczywiście za chłodnicą musisz jeździć sam bo te 300 to marża no chyba że gościu kupuje oryginalne Behra. Natomiast wiem jedno jeśli kiedykolwiek będę musiał diagnozować klimę to na pewno do niego pojadę

 

[Gość Pawel1924]

Nie no co do Pana z serwisu KLIMAT to jestem zadowolony, wcześniej jeździłem na legionową do Błońskiego i nie dawali sobie rady i nawet jak nie znaleźli nieszczelności to kasę wzięli.

 

A co do jego ceny, to on wymienia na oryginalne i daje 12 miesięcy gwarancji.

 

Powiedział że na życzenie klienta wstawi taką za 300 ale nie da żadnej gwarancji....

 

Nie wiem sam, może spróbuję tą naprawić (to raczej nie duże koszty), żeby chociaż do następnego roku pochodziła i wtedy bym wstawił nową.

 

Tylko do kogo z tym iść Do spawacza?

 

[Gość szymi870]

są warsztaty zajmujące się naprawą chłodnic, tylko nie wiem , czy od klimy też, no i te mi znane znajdują się w Łodzi , ale warto poszukać...

 

[Gość Pawel1924]

Nie no co do Pana z serwisu KLIMAT to jestem zadowolony, wcześniej jeździłem na legionową do Błońskiego i nie dawali sobie rady i nawet jak nie znaleźli nieszczelności to kasę wzięli.

 

A co do jego ceny, to on wymienia na oryginalne i daje 12 miesięcy gwarancji.

 

Powiedział że na życzenie klienta wstawi taką za 300 ale nie da żadnej gwarancji....

 

Nie wiem sam, może spróbuję tą naprawić (to raczej nie duże koszty), żeby chociaż do następnego roku pochodziła i wtedy bym wstawił nową.

 

Tylko do kogo z tym iść Do spawacza?

 

 

HEH, postanowiłem napisać znowu.

 

Niestety co do naszych Polskich fachowców to nie mam najlepszego zdania...

 

Okazało się jednak że Pan z serwisu KLIMAT również mnie oszukał.... Wtedy jak znalazł tą dziurkę i skasował kasę , postanowiłem olać klimę bo nie miałem kasy na wymianę. Później nadeszła zima i klima nie była potrzebna.

 

 

Teraz kiedy znowu gorąco.... Włączam klime i co??? Działa bez problemu, chłodzi ładnie.

 

Czyli jedni nabić nie umieli, a drugi nabił ale znalazł dziurę której nie ma...