Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, Blagam was o pomoc bo moja cierpliwość dla tego samochodu i kolejnych specjalistow z warsztatów sie konczy. Zaczne od poczatku, 2 miesiace temu kupilem opla astre G z silnikiem 1,7 diesel GM X17Dtl 1999rok, samochod stal niejezdzony ok roku, moze dluzej stal w garazu. Przed postawieniem go w garazu na ten okres mial zmienione wszystkie paski, oleje w tym alternatora. Wiec kupilem, odswiezylem i przyjechalem do Polski. W okolocach Krakowa pasek od alternatora zaczał piszczec, a pod domem jak sprawdzilem mial wyrwane dwa zabki. Nastepnego dnia doturlalem go jakos do mechanika, wymienil pasek. Pomyslalem ze pewnie guma sie zestarzala przez taki czas i to normalna sprawa, ale juz po ok 300km pasek znowu pekl. Kolejny mechanik stwierdzil, ze pewnie pasek byl zle naciagniety albo slabej jakosci(byl boscha). Pojezdzilem jakies 200-300km i znowu to samo, pasek zaczal lekko piszczec i na drugi dzien pekl. Mechanik stwierdzil, ze to koło pasowe na wale jest uszczerbane lekko, i to jest przyczyna. Kupilem uzywane koło (nowe starsznie drogie) wymienilem, znowu nowy pasek, znowu koszty itd. Dziesiaj rano odpalam samochod a pasek znowu zaczyna piszczec!!! Prosze o wszelka pomoc, moze ktos mial podobny problem. Jaka moze byc przyczyna?

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/31483-zrywaj%C4%85cy-sie-pasek-od-alternatora-klinowy/
Udostępnij na innych stronach

Może łożyska igiełkowe alternatora się kończą, blokują okresowo koło pasowe, pasek nie wytrzymuje nagłego naprężenia i pęka? U mnie tak było, co jakiś czas popiskiwał, ale wiązało się to też z charakterystycznym głośniejszym szumem pracującego altka, aż w końcu pękł. Zamiast w kółko zakładać nowe paski, lepiej oddaj alternator do sprawdzenia.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/31483-zrywaj%C4%85cy-sie-pasek-od-alternatora-klinowy/#findComment-68194
Udostępnij na innych stronach

z doswiadczenia, choc z forda - wymien wszystko, rolki, napinacz i wszystko co jest na pasku, jak tylko masz taka mozliwosc. ja tak wymienielam (zgodnie z decyzja serwisu) krok po kroku... tyle ze za kazdym, razem jak padal pasek to napinacz tez pekal (napinacz kosztowal 400zl pasek 100)... + kolejna czesc...

koniec koncow ford trafil do warsztatu mercedesa a ja mialem przedluzone o 3 dni wakacje we wloszech... wszystko na koszt serwisu ???:)

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/31483-zrywaj%C4%85cy-sie-pasek-od-alternatora-klinowy/#findComment-68131
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam i serdecznie dziekuje za wszelka pomoc :beer: . Od czasu ostatniego post'u mineło ok. ,,6 pasków'' ale prawdopodobnie juz znam przyczyne. Ale po kolei... Po kolejnej wizycie w serwisie specjalista stwierdzil, ze problemem jest za waski pasek oraz ze najlepiej wymienic dla pewnosci rolke alternatora. Koszt zabiegu- (170 rolka, 30 pasek, praca fachowca 170) całosc 370zl. Uspilo to moja czujnosc na ok. 2000km bezstresowej jazdy. Nawet juz zaczalem chwalic owego fachowca, ze zna sie, dobry jest, po prostu specjalista w swojej dziedzinie. Jednak po tych 2000 km pasek oczywiscie pekl. Po drodze odwiedziłem jeszcze dwoch innych mechaników, obaj stwierdzili ze pewnie ktos dal zly pasek albo zle naciagnal i ze teraz bedzie ok, Nikt nie sluchal ze to juz 10-ty raz itd. Dodam ze nie mam klimy wiec pasek nie ma zadnych dodatkowych rolek tylko 2!!! Odwiedzilem serwis opla, facet pomruczał cos ze brakuje drugiego paska, bo jest jakas rolka bez paska i to pewnie to, ze ktos klime wyciagnal i pewnie namieszal. Przyszedl jego kolega, wysmial go ze zawsze tak jest, a ten model nie ma paska bo nie ma klimy. W sumie sprawiali wrazenie bardzo niekompetentnych. Zrezygnowany podjechalem do malego zakladu mechanicznego, wytlumaczylem sytuacje, facet podnios maske i mowi: Pan ma tu zla srube. Sruba ktora trzyma naciag paska, gdzies kolo alternatora byla nieoryginalna, zwykla z podkładka, a powinna miec takie gwiazdki które sie zazebiaja. To powodowalo ze po jakims czasie sie luzowala od drgan i automatycznie pasek stawal sie luzny. Koszt w serwisie 20-30 zł, w sklepie 9zl, pasuje rowniez od VW. Ja nie wiem czy ja mam jakiegos pecha, ze trafialem na takich mechanikow, czy to jest norma. Mam tylko nadzieje, ze to byla glowna przyczyna i nie okaze sie ze tylko dodatkowo ktos ja podmienil zmieniajac kolejny pasek. Jak narazie 2000km i nawet nie pisnie :beer: Mala rzecz a cieszy. Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/31483-zrywaj%C4%85cy-sie-pasek-od-alternatora-klinowy/#findComment-33734
Udostępnij na innych stronach

miałem podobny problem u mnie okazało sie ze alternator nie był ustawiony symetrycznie do koła pasowego tez piszczał pękał mechanik poprawił cały zaczep od alternatora problem znikl

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/31483-zrywaj%C4%85cy-sie-pasek-od-alternatora-klinowy/#findComment-33717
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności