Regulacja hamulca ręcznego

[Gość andrek2]

mam pytanie, czy, a jeśli tak, to w jaki sposób naciągnąć hamulec ręczny? Muszę wysoko podciągnąć dźwignie hamulca ręcznego. Tarcze i klocki są jeszcze dobre. Nie wiem czy można jakoś naciągnąć linke...?

 

[ Dodano: Nie Cze 27, 2010 20:04 ]

nie napisałem że chodzi mi o hamulec ręczny w Vectre B

 

[Gość Gawlak]

tarcze i klocki nie maja nic do recznego

 

regulacje masz w tarczobębnie

przez otwor widac zebatke do regulacji

latarka w lape i patrz w gorny otwor (musisz tarcza pokrecic )

a druga regulacje masz przy dzwigni

widac ja jak zdejmiesz mieszek z recznego

 

[Gość andrek2]

Serdeczne dzięki! Wyregulowałem z kabiny przy dźwigni ręcznego. Wcześniej odciągałem dźwignie nawet na 13 ząbków, a teraz 6 góra 7 i nadal jest jeszcze możliwość regulacji. Pozdrawiam

 

[Gość szymi870]

Serdeczne dzięki! Wyregulowałem z kabiny przy dźwigni ręcznego. Wcześniej odciągałem dźwignie nawet na 13 ząbków, a teraz 6 góra 7 i nadal jest jeszcze możliwość regulacji. Pozdrawiam

no to jednak nie wyregulowałeś , prawidłowo przy 3 ząbku powinieneś mieć zablokowane koła , zrób tak jak gawlak pisze i naciągnij ją przy kole ...

 

[Gość Gawlak]

norma to 3-4 zabek

 

[Gość maniek02]

Dobra Pany, a teraz łopatologicznie napiszcie co i gdzie i jak... jeszce raz

 

Vectra B 2.0 tył tarcze u mnie rączka o recznego idzie pionowo a wieksza górka i tak auto lekko sie toczy opiszcie gdzie ta regulacja w tarczach??? i co w srodku odkrecic/ dokrecic

 

[Gość szymi870]

na początek przejeżdżasz z 200m na lekko zaciągniętym ręcznym (powoli) następnie zdejmujesz mieszek od ręcznego i jeśli śruba regulacyjna od linki jest skręcona to odkręcasz ją do momentu kiedy będzie wkręcona na około 5 obrotów, później podnosisz tył , zdejmujesz obydwa koła, w tarczy masz normalne otwory na śruby i jeden większy to ten do regulacji musisz obracać tarczą dopóki nie zobaczysz śrubki samo-regulatora szczęk (jest bardzo słabo widoczna -weź latarkę ) jak już go jakoś dojrzysz to bierzesz długi płaski śrubokręt i przez tą dziurę przekręcasz śrubką dopóki tarcza się nie zablokuje (ręczny ma być spuszczony) później odkręcasz go tylko na tyle ,żeby tarcza odpuściła , to samo z drugim kołem , zaciągasz i spuszczasz ręczny , jeszcze raz zaciągasz i liczysz ząbki , przy 7 ząbku dźwignia powinna być już maksymalnie zaciągnięta , jeśli nie to dociągasz śrubę (tą pod mieszkiem) na tyle ,żeby dźwignia dochodziła tylko do tego 7 ząbka , sprawdzasz , czy masz zablokowane tarcze , jeśli tak to zakładasz koła, znów przejeżdżasz 200 metrów na 1-2ząbku ręcznego , spuszczasz zaciągasz i patrzysz czy wszystko jest ok, jeśli nie , to szczęki albo linka są do d..y...