[ASTRA G] Atrapa-wlot powietrza w zderzaku

[Gość Mati]

Witam.

 

Dziś niespodziewanie wypadła mi jedna z tych atrap mocowanych w zderzaku (na szczęście nie rozjechałem jej ani nie zniszczyła się).

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Niestety mam problem z zamocowaniem tej atrapy tak jak się należy, czyli przy pomocy ząbków/zaczepów.

Wciśnięcie atrapy jest bardzo trudne, a jak już się uda docisnąć wystarczająco mocno to okazuje się, że ząbki/zaczepy rozjeżdżają się na boki co uniemożliwia właściwe zamocowanie atrapy.

Druga - trzymająca się jeszcze - atrapa też nie jest zapięta na wszystkie te mocowania.

 

Myślę, że to może wina nieoryginalnej atrapy i dlatego tak ścisło wchodzi...

 

Macie jakieś pomysły jak rozwiązać mój problem bez stosowania drastycznych środków typu wkręty, kleje, które mogłyby uszkodzić ten plastik itp. ?

I tak już zauważyłem, że ktoś coś tam kombinował bo jedno z mocowań lewego światła przeciwmgielnego jest przewiercone wkrętem przez co prawie pękło

 

Pozdrawiam.

 

[Gość arek]

jak to jest po przejsciach tomoze bycproblem

bo nawet jak masz ajkeisdobrze spasowane te zamienniki tyhc kratekto te zaczepy co sa na zderzaku (o ileon jest oryginalny) to tez moga byc porzciagane i poprzestawiane tak ze ttego juz nie zaczepisz

 

ja bymci toradzilwkleic na ten czarny klej do szyb

plastiku nei atakuje

jest czarny - takze zbytnio sie w oczy rzucac nie bedzie

jedyna wada tego roziwazania - raczej zapomnij ze kiedykolwiek to tam wyjmniesz - ale w sumie po co bysto mial wyciagac...

 

jedyne co to przy robieni tego tym klejem uwazaj zeby nie nabrudzic a jak juz to od razu wyczyscic bo jego praktycznei niczym nie zmyjesz

a i na rece zaloz rekawiczki

 

[Gość Mati]

Dzięki za odpowiedź - jak gdzieś dorwę trochę tego kleju do szyb to spróbuje działać i przykleić aby nie odpadło znowu...

 

Co do zaczepów w zderzaku to tam ich właściwie nie ma, na zderzaku są tylko te pionowe cienkie plastikowe elementy łączące górę i spód otworu gdzie wchodzi ta kratka - widoczne na zdjęciu.

Same zaczepy są przy tej kratce właśnie, powinny zablokować kratkę na zasadzie spinacza do bielizny, tylko że zaczepy po dociśnięciu zamiast się zejść do środka i zaczepić się o te cienkie, pionowe elementy zderzaka to rozłażą się na zewnątrz i nie zapinają wcale - tak jak pisałem wyżej.

 

Może macie inne patenty, doświadczenia czy pomysły?

 

 

Pozdrawiam i z góry dziękuję.

 

[Gość Mariusz_760301]

Jak złapiesz punktowo na czarny sylikon to też będzie trzymać. Odtłuść tylko dobrze powierzchnie klejenia np. denaturatem.

Sylikon dłużej schnie ale później można go bez szkody dla lakieru oderwać (jak nie przesadzisz z jego ilością).

 

Te kratki zdejmuje się np. w celu polakierowania zderzaka.

 

Czasem warto nawet to profilaktycznie przykleić - właścicieli cudzego mienia nie brakuje a kratka kosztuje 70 zł

 

[Gość Mati]

Też tak uważam, że lepiej to profilaktycznie po przyklejać, żeby potem nie wydawać bez potrzeby kasy, tym bardziej, że te zaczepy "nie działają" - więc wystarczy mocniej szarpnąć i kratka w rękach.

A lakierować zderzaka na razie nie będę - jeszcze w całkiem normalnym stanie jest, oczywiście drobne ryski i odpryski są ale mało widoczne i nieszkodliwe no i normalne przy 10 letnim autku.

 

Pozdrawiam i dzięki za rady.