[Astra H] Coś brzęczy przy wyłączonej klimie

[Gość Błajo]

Witam,

 

Odebrałem wczoraj auto z serwisu po przeglądzie (rozrząd, filtry, olej, nabicie klimy, która nie działała) i zauważyłem niepokojący objaw:

 

Gdy auto ma załączoną klimatyzację wszystko jest okej. Silnik chodzi cicho bez żadnych niepokojących dźwięków, wystarczy w komputerze wyłączyć klimę (tryb eco) i silnik po paru sekundach zaczyna głośniej chodzić a w środku z okolic nóg pasażera słychać metaliczne chrobotanie przy przyśpieszaniu nie ma tego dźwięku, słychać go na luzie, przy delikatnym dotykaniu pedału gazu oraz przy delikatnym przyśpieszaniu z jednostajnie wciśniętym pedałem gazu. Silnik też ma zwiększone obroty przy wyłączonej klimie. A wystarczy w komputerze włączyć klimatyzacje i problem od razu ustaje... wyraźnie słychać ze coś się dzieje wtedy w silniku i chodzi on ciszej i brzęczenie ustaje.

 

Zazwyczaj takie objawy kojarzyły mi się z odpalaniem klimy... a u mnie jakoś odwrotnie przy odpalonej klimie jest okej a przy wyłączonej coś się dzieje.

 

Z góry dziękuję za jakieś porady bo mój mechanik rozkłada ręce a cały rok na klimie nie zamierzam jeździć.

 

Auto to Astra H z końca 2004 silnik 1.7 CDTI 100KM klima automatyczna

 

[ Dodano: Sro Lip 07, 2010 16:16 ]

Witam Ponownie,

 

Byłem dziś w serwisie... i gdy auto stoi ewidętnie słychać, że jakieś urządzenie na pasku wielorowkowym klekocze (nie słychać by była do sprężarka)... po włączeniu klimy od razu jest ciszej. Co zauważyłem, przy skręcaniu kierownicą jest jeszcze głośniej. Metaliczne chrobotanie występuję tylko w czasie jazdy przy delikatnym wciskaniu pedału gazu i jego odpuszczaniu gdy auto schodzi z obrotów, nasila się gdy auto skręca. Mój mechanik obstawia alternator, w poniedziałek daje mu auto na cały dzień i ma coś zadziałać... zobaczymy. Jestem tylko ciekawe czemu ta dolegliwość wystąpiła po zmianie rozrządu oraz odpalanie klimy niweluje te dźwięki.