check engine i problem z odczytem błędu

[Gość tomelus]

Ma problem z kontrolką check engine zapala mi się tylko w trasie gdy przez kilka kilometrów jade powyżej 110 km/h zapali się na chwile i zgaśnie i znowu za ileś kilometrów się to powtarza, a jeżeli jadąc w trasie nie przekraczam 110 km/h niezapali się ani razu, jak jezdze na codzień po mieście to też wogóle się niezapala nawet jak na krótki odcinka jade powyżej 110.

Pojechałem podpiąć pod kompa niestety niechciał się połoczyć z silnikiem ale np. z poduszką powietrzną sie połączył, mechanik próbował też wpiąć drut i sprawdzić kod ale też się niedało check enigine wogóle niemignoł.

Byłem u innego elektromechanika i równiez nie da rady odczytać błędu.

Próbowałem metodą gaz+hamulec i tez nic.

 

Dodam jeszcze że z autem nic się niedzieje nie ma spadku mocy czy większego spalania, nie ma jakiegoś szarpania itp autko jeździ jak należy.

Posiadam silnik 1.4 16V bez lpg.

 

Miał może ktoś coś podobnego?? co to może być ??

 

 

przesunąłem temat/zbyszek670

 

[kicaj]

Pojechałem podpiąć pod kompa niestety niechciał się połoczyć z silnikiem

to mnie zastanawia...

uzuplenij prosze profil , to moze ktos z twojej okolicy bedzie mogl wiecej pomoc...

 

[Gość Złoty]

Może mechanik coś tam źle podpiął

Spróbuj zresetować kompa i podepnij na drucik

 

[Gość tomelus]

Może mechanik coś tam źle podpiął

Spróbuj zresetować kompa i podepnij na drucik

Byłem u 2 różnych mechaników i z tego co widziałem mieli 2 różne programy, a samemu też próbowałem na drucik zgodnie z tym co było opisane ale też nic lampka zagśnie i niepokazuje żadnego kodu mam złącze 16 pinowe.

 

Mam to auto od 5 miesięcy i wsumie to tak było od początku, jeźdze 95 % po mieście to mi się niezapala tylko jak pojade w trase, z autem się kompletnie nic niedzieje mechanik mi powiedział żebym sie tym nieprzejmował ale jednak mnie to wkurza jak się tak zapala.

 

Z tego co szukałm po necie to podobne objawy są przy uszkodzonej sondzie ale może też być przybrudzony egr ale myśle że wtedy by silnik coś skubało czy szarpało a u mnie nic takiego nie ma.

 

[Gość Złoty]

Chyba można się pozbyć checka, ale trzeba się pobawić

 

[Gość tomelus]

Chyba można się pozbyć checka, ale trzeba się pobawić

żarówki wyciągał niebęde

 

[Gość mr.suchy]

U mnie w Gliwicach jest taka zasada że jeżeli auto nie ma błędów bądź mechanik go nie wykryje to nie płacisz. Wiem bo jeździłem ostatnio i w końcu pojechałem do hmm sklepu, warsztatu, który zajmuje się tylko marką Opel i za free mi odczytali błąd a mój mechanik miał z tym problem. Z Bielska to 40 min. drogi jak chcesz to na PW podam Ci adres ale chyba teraz mają urlop.

 

Pozdr.

 

[Gość tomelus]

U mnie w Gliwicach jest taka zasada że jeżeli auto nie ma błędów bądź mechanik go nie wykryje to nie płacisz. Wiem bo jeździłem ostatnio i w końcu pojechałem do hmm sklepu, warsztatu, który zajmuje się tylko marką Opel i za free mi odczytali błąd a mój mechanik miał z tym problem. Z Bielska to 40 min. drogi jak chcesz to na PW podam Ci adres ale chyba teraz mają urlop.

 

Pozdr.

Narazie się to uspokoiło ale pewnie niebawem powróci więc jakbyś mógł to daj mi namiar na pw bo możliwe że się tam wybiore bo mam kawałek do gliwic.

 

pozdrawiam

 

[Gość andrzej_m55]

tomelus, tu masz PW jak chcesz do kolegi napisać

 

Uploaded with ImageShack.us