Padnięty akumulator po jednej nocy.

[Gość Przymek]

Witam.W ten sposób to bateryjkę od zegarka możesz sobie sprawdzić. Aku sprawdza się pod obciążeniem. Są do tego specjalne przyrządy z oporami. Bez obciążenia napięcie będzie trzymał,a włączysz np. światla i napięcie będzie malało

 

[Gość Astra]

kolega wyżej pisał ci jak sprawdzić aku. prosto mówiąc.

 

miernik ustaw na pomiar amperów dla prądu stałego na mierniku oznaczone jako A z taka kreska(dobre ustawienie miernika i odpowiednie podłączenie do niego kabli to podstawa)

 

masz 2 kable z miernika.

 

zakładasz aku do auta i dokonujesz pomiaru na + przewodzie

klemę ujemna masz założona i dokręcona do ujemnego bieguna aku

 

zaś klema dodatnia odpięta i czerwony przewód z miernika zapinasz na końcówkę kabla(kleme) a drugi przewód do bieguna + aku ( do tego bolca)

i wtedy mierzysz wartość natężenia (A)

ten wynik podajesz na forum a koledzy mówią co dalej

 

[shadow=green]Podczas pomiaru na kablu dodatnim (+) uważaj aby nie dotknąć końcówka tego kabla żadnego metalowego elementu silnika lub karoserii[/shadow]

 

możesz tez dokonać pomiaru na kablu -

wtedy czerwony kabel z multimetra przykładasz do klemy a czarny do bieguna -

 

[kicaj]

nie no, Panowie,

jesli napiecie na akku obciazonym jest 0V a nie obciazonym 5V (a powinno byc ok 12V) to cos nie teges z akku

inna sprawa ze powinno sie sprawdzic akku poprawnie, tak jak koledzy powyzej napisali. dodatkowo dodam ze jesli pod obciazeniem akku ma duzy spadek napiecia (w tym wypadku to 0V, ale akku prawd. padniety) to swiadczy o zbyt duzym pradzie uplywu... w skrocie gdzies jest zwarcie...

 

[Gość jachu]

Podczas pomiaru na kablu dodatnim (+) uważaj aby nie dotknąć końcówka tego kabla żadnego metalowego elementu silnika lub karoserii

Dlatego też należy to robić inaczej; klemy plusowej nie ruszamy, odpinamy minusową do ujemnego bolca/słupka akumulatora podłączamy plus z amperomierza a minus do masy i po sprawie

 

[Gość Mariusz_760301]

http://www.akumulatory.auto.pl/porady.htm

 

Tu jest napisane co, jak i dlaczego

 

[Gość Krzysiek6623]

No więc tak, naładowałem akumulator samochód normalnie zapalił i jeździł, nie mogłem na początku zmierzyć prądu upływu ze względu na uszkodzony miernik, ale następnego dnia innym zmierzyłem i prąd wynosił 31mA, czyli chyba w normie. Później badałem aku u gościa który je sprzedaje i mierzył tam coś pod obciążeniem i powiedział że aku jest w porządku. W tej chwili samochód pali po kilku dniach stania. I co wy na to?