Skocz do zawartości

Gaśnie na luzie, odpala dopiero po czasie


Gość karolcia1b

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, jestem właścicielką corsy B '98 12V benzyniaka. Od powrotu z wakacji mam problem z samochodem. Po 2 tygodniach stania, nie można było odpalić auta. Podładowaliśmy akumulator i odpaliło, ale nigdzie nie wyjeżdżałam. Chcąc ruszyć następnego dnia nie można było odpalić. Podładowałam znowu akumulator i 2 dni pojeździłam, zanim zgasł mi kiedy stałam na światłach na luzie. Wydaje mi się że jakiś udział ma tutaj wilgoć, ponieważ kiedy mi zgasł na światłach to było pół godziny od zaparkowania była mgła i było wilgotno bardzo. Przez 15 minut kombinowałam gdzie zepchać samochód, kiedy został zepchnięty na bok, pomyślałam, że jeszcze raz spróbuje odpalić i tu niespodzianka - odpalił. Załadowałam całkowicie akumulator w dom i tak sobie jeździłam jakieś półtorej tygodnia. Postanowiłam nalać płynu zimowego do spryskiwacza i trochę rozlałam, ale nic się nie działo. Tym razem zaparkowałam w hipermarkecie, kiedy za pół godziny wróciłam nie odpalił. Ale za kolejne pół godziny owszem. To było dwa dni temu. A dzisiaj powtórzyła się sytuacja ze świateł. Ale nie lałam płynu. Jedynie umyłam sobie szyby po drodze. I jak wcześniej po 15 minutach auto odpaliło. Po przekręceniu stacyjki auto zawsze reaguje, ale nie "łapie".

 

Dodam jeszcze, że od jakiegoś czasu mam problem z wycieraczkami - zatrzymują się w połowie szyby, prawidło działają jedynie na najszybszym programie.

 

 

Słowo "ratunku" pisane wielkimi literami nie jest tu potrzebne, usunąłem/rafaln1

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obstawiam na kable WN

W treści tematu nie ma info o pojemności ale jest wyraźnie napisane: 12V.

Wiemy więc, że chodzi o silnik 1.0, wiemy też, że uszkodzone kable WN odpadają :spoko:

karolcia1b, wpisz do profilu informację o pojemności, przyda się w rozwiązaniu problemu :beer:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak 1.0 tysiączka rocznik 98 12V. Kable są ok, zajrzałam zgodnie ze wskazówkami na forum :spoko: Coś tam tak delikatnie terkocze w/przy silniku jakby pasek może. Ale pasek, oleje i filtry miałam wymienione w zeszłym roku (przez kolegę kolegi, ale póki co wszystko działało). Świece rano odkręcimy i zobaczymy.. Najciekawsze jest to, że dzieje się tak od czasu mojego wyjazdu kiedy auto stało 2 tygodnie. i w Ciągu miesiąca zeszły opisane sytuacje. I jakoś nie umiem znaleźć wspólnego mianownika dla nich . Jedyne co mi przyszło na myśl to wilgoć (mgła, użycie spryskiwacza, nalewanie płynu).. sama nie wiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pasek, oleje i filtry miałam wymienione w zeszłym roku

Z ciekawości zapytam: jaki pasek?

 

Kable są ok

A to najważniejsze, opiszesz jak wyglądały te kable? :spoko:

 

Coś tam tak delikatnie terkocze w/przy silniku jakby pasek może

Paski nie terkoczą, w przeciwieństwie do łańcuszków :beer:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Hej bez podśmiewania! :spoko: sam napisałeś, że to nie kable :) macie już może jakieś pomysły?

 

Jestem tutaj nowicjuszem więc uwagi co do pisania postów mile widziane. Ale milej wskazówki co do samochodu :beer:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, że mam zaćmienie i nie wiem czy to był pasek czy łańcuszek.. chyba łańcuszek.. :spoko:

zapewne chodzi Ci o pasek rozrządu - twoja corsa ma pasek, nie łańcuszek (chyba wszystkie wersje corsy b mają pasek)

 

a tak w ogóle to w twojej corsie jest kilka pasków, nie tylko rozrządu :beer:

 

mam taką małą sugestie używaj opcji edytuj, a nie pisz post pod postem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności