Pękające słupki przy drzwiach.

[Gość MKaminski]

Witam,

 

W mojej corsie jest założone niskie i przedewszystkim twarde zawieszenie, co oprócz wg mnie duzych plusów daje jeden wielki minus i wcale nie chodzi o komfort jazdy. Otóż jak w temacie pękają mi słupki między przednimi drzwiami, a tylnią szybą (2/3 drzwi) i jestem pewien, ze dzieje się tak przez to zawieszenie, bo karoseria odbiera dużo więcej energii i dużo częściej i duzo bardziej się krzywi. I teraz chciałbym zapytać czy jest możliwość zatrzymania tych pęknięć (np. spawanie, chociaż to, mimo połączenia blachy osłabia ją.)? Można ponoć też nawiercić otworki na końcu pęknięć i na nich niby peknięcia powinny sie zatrzymać, ale to jest duża ingerencja w karoserie.

 

Proszę więc o porade... Nie chce się rozstawać z tym samochodem, ale jeżeli słupki mają peknąć do końca to pewnie przydałoby się ją jak najszybciej sprzedać... Co o tym myślicie?

 

[Gość]

jestem pewien, ze dzieje się tak przez to zawieszenie,

To nie wina zawieszenia tylko słaba strona CB w wersji 3-drzwiowej.

Nie ty jedyny masz takie pękniecie.

Im starsza Corsa tym większe prawdopodobieństwo pęknięcia.

 

jeżeli słupki mają peknąć do końca to pewnie przydałoby się ją jak najszybciej sprzedać.

Spokojnie, nie pękną do końca.

Możesz dać to do pospawania i lakierowania ale nie dostaniesz gwarancji, że nie pęknie ponownie.

U mnie było robione a po 2 latach i tak pękło.

Pogódź się z tym i tyle.

 

[Gość MKaminski]

Tylko właśnie one rosną w dość szybkim tempie po obu stronach.

 

[Gość Corsunia]

Niestety u mnie jest to samo w wersji 3d.

Pęknięcia mają długość 1 cm z obu stron.

Może wrzuci ktos jakis sposób aby zatrzymac to na jakis czas.

 

[Gość]

sposób aby zatrzymac to na jakis czas

Odstawić samochód do garażu.

Już pisałem- dać do pospawania, potem szpachla, lakier i będzie ładnie na dłuższy czy krótszy czas.

Potem i tak znów zacznie pękać.

Tu jest taki temat:

http://forum.opel24.com/problem-z-blacharka-i-drzwiami-vt5464.htm

 

[Gość MKaminski]

Byłem u balacharza, powiedział, ze dopóki auto nie pęknie na pół to można jeździć... Powiedział też, że można pospawać, ale to i tak szczeli i w dodatku bardzo osłabi blachę w tym miejscu czyli może jeszcze bardziej peknąć. Także chyba lepiej sie pozbyć, póki jeszcze nie ma dużych szczelin.

 

[Gość whatsup]

Byłem u balacharza, powiedział, ze dopóki auto nie pęknie na pół to można jeździć... Powiedział też, że można pospawać, ale to i tak szczeli i w dodatku bardzo osłabi blachę w tym miejscu czyli może jeszcze bardziej peknąć. Także chyba lepiej sie pozbyć, póki jeszcze nie ma dużych szczelin.

bzdura, kolega w CB, 5 rok jeździ z pospawanym słupkiem od strony kierowcy i jest ok, jak dobrze pospawasz, nałożysz dobra szpachlę, dobrze polakierujesz, masz spokój na długo

 

ja jeżdżę swoją CB już 2 rok z pękniętym słupkiem, nie wiadomo ile poprzedni właściciel i pęknięcie jest takie samo od początku, ok. 0,5 cm-1cm

 

[Gość marmi]

Bzdura nic nie peknie do końca i na pół, pękanie słupka to normalka w cb i nic w tym strasznego...

 

Można zamalowac, albo zaspawac i zamalować, w mojej cb było to robione 2 lata temu i do tej pory jest ok....