Skocz do zawartości

Zapowietrza się Y20DTH / świeżo po wymianie UPG.


Gość cobreti7

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

kłopotów ciąg dalszy. W środe odebrałem auto po wymianie UPG a w pt wieczorem kolejna przygoda.

Po powrocie z pracy ok 17 auto normalnie pracowało, zaparkowałem zgasiłem jak zawsze. Przychodze ok 20 by gdzieś podjechać a tam dupa. Aśka zapaliło dosłownie na 2-3 sek. i zgasła. Jakby paliwa zabrakło (2 dni wcześniej załałem do pełna na orlenie). Dziś od rana walcze i wnioski jakie mi się nasuneły:

-próbowałem zczytać błędy met. gaz-hamulec ale nic z tego nie działa (wyczytałem że chodzi o CAN - widocznie mój nie ma bo jest 2003r.)

-odkręciłem trache później całkiem jeden z wtryskiwaczy i ropa nie leci.

-odkręciłem filtr paliwa (połowa, 2/3 filtra zalana ropą),

-w dolocie do filtra nie leci paliwo (nie wiem czy jest pompka między filtrem a bakiem-chyba nie?)

-wszystkie bezpieczniki OK,

-niewielki wyciek z jednego z połączeń przy trójnikach (trojniki oraz przewody przelewowe świeżo wymienione) ale wyciek opanowany i dalej nie zapala.

Podejrzewam że teraz już zupełnie układ jest zapowietrzony i pierwsze co to musze zczytać błędy czy to nie pompa?

Może macie jakieś pomysły co tu zrobić?

We wtorek zcholuje autodo mechanika ale możę coś wcześniej moge jeszcze zrobić?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mariusz_760301

Często u "mechaników od wszystkiego" zdarza się, że przykręcając przewody wysokiego ciśnienia wygniatają uszczelki jarzemek wtryskiwaczy (o-ringi). Nie można (tych przewodów) przykręcać na chama zwykłymi kluczami płaskimi.

Stąd zapewne te problemy i wycieki przy przelewach.

Czy wymieniając głowicę wszystkie uszczelki wtryskiwaczy i jarzemek dali nowe?

Ja bym to reklamował - coś spaprali - niech szukają.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczelki wszystkie nowe, stare dostałem spowrotem.

Co do reklamacji to jade we wtorek reklamowac.

Tak sobie myśle jakbym bezpośrednio do tego przewodu co wychodzi z filtra paliwa do pompy (ozn.OUT) wlał ropy (nawet za pomocą butelki) to by zapalił (jeśli pompa jest ok a wydaje mi się że tak bo słychać jak kręci się)?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po konsultacja z mechaniorem i tak:

na szczęście pompa działa (nie zatarła się i tranzystorek też OK :D ) ale po odpowietrzeniu silnik przez jakiś czas działa (dostaje paliwa). Niestety na następny dzień znów to samo - zapowietrzony.

Przewody paliwowe wymnienione, trójniki plastikowe też.

Nigdzie nie widać już ropy (wcześniej przy wtryskach ale teraz jest OK).

Jedyne co przychodzi nam do głowy to za luźne przewody paliwowe dochodzące do filtra paliwa (na oringach mają luż ok 1 cm).

Jak naprzewody wysokiego ciśnienia to chyba coś nie tak?

Czy u was też jest tak samo, czy macie podobny luz na połączeniu przewodów z kopułką filtra paliwa (ok 1 cm)?

Może macie pomysły gdzie jeszcze może się zapowietrzać? :D

Zastanawiam się nad wymianę tego elementu pokrycie filtra paliwa z osprzętem szybkozłącznym

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mariusz_760301

Zasada jest prosta:

- jak silnik ma od razu problemy z zapaleniem to nieszczelność jest blisko pompy (jej uszczelnienia, przelewy itp)

- jak silnik zapali bez problemu a potem gaśnie to nieszczelność jest dalej od pompy (filtr, przewody paliwa itp)

 

P.S Co do luzu - to jest to uszczelnienie suwliwe i luz ok 1 cm jest czymś normalnym.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Po tygodniu walki mam nadzieje że problem już rozwiązany.

Został wymieniony przewód paliwa idący od filtra paliwa do pompy oraz przykrywka filtra paliwa (ta co wcześniej o niej pisałem razem z oringami).

Narazie od piątku chodzi bez problemu, odpala również za pierwszym razem.

Mam nadzieje że to koniec problemów z Aśką :-)

PS jak cos to mam na sprzedanie orginalny zawór zwrotny przy pompie paliwa. Koszt 70zł (w ASO zapłaciłem 80zl).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mariusz_760301

Co było powodem wymiany podgrzewacza (górnej pokrywy filtra) ?

Pytam bo z nieszczelnością na oringach jeszcze się nie spotkałem :( - często pęka pokrywa od zbyt mocnego dokręcania.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głównym winowajcą okazał się przewód paliwowy idący z pompy do podgrzewacza. Powinien być elastyczny (ta część gumowa, nie metalowa) niestety u mnie był sztywny jak kamień. W momencie kiedy silnik chodził poprzez ten twardy przewód drgania przechodziły na kopułke i powodowały wyrabianie się oringów. Zresztą obydwa przewody idące do kopułki miały straszny luz rzędu 1-1,5cm. Obecnie tylko ten co idzie do baku ma jakieś 2mm luzu a ten co idzie do pompy nawet nie drgnie.

Tak to jest w teorii jaką przedstawił mi mechanik. Ale myśle że coś w tym jest bo po zmianie samej kopułki problem dalej był dopiero po wymianie przewodu problem ustał (pomagał mu znajomy z serwisu Opla).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mariusz_760301

A nie można było zasilikonować tych złączek :(

 

Kolega uszkodził sobie silikonowy oring w tej pokrywie. Za moją namową zasilikonował te złącza.

Po każdej wymianie filtra (raz do roku) powtórnie silikonuje (silikon dosyć równo odchodzi) i ma 180 zł w kieszeni - nic się złego z tym silikonem podczas eksploatacji silnika nie dzieje. Kupił taki wysokotemperaturowy czarny - jest odporny na ON i nie szpeci tak jak czerwony :(

 

Tylko w przypadku pęknięcia pokrywy trzeba ją wymienić.

 

P.S Czyli okazuje się, że bardzo ważnym jest aby przewody były łapane w uchwyty (klipsy) umiejscowione na osłonie obudowy filtra.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam :drunk: panowie mam podobny problem ... w środę gdy tata wracał moją Aśką z pracy to po około 300m zgasła i nie chce odpalic. Rano jak jechał do pracy odpaliła za 1 razem i wszystko było Ok. Powiedzcie mi ... czego to może byc wina? Od środy stoi u mechanika który powiedział że prawdopodobnie padła pompa, ale nic nawet nie sprawdzał ... nawet pod kompa jej nie podpiął. Auto ściągam jutro do domu i sam będę kombinował z tym. Jest to Astra II 2.0 DTL 82km z 2001r. Pozdo :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności