Ubytek płynu, problem z odpalaniem

[Gość siso]

Witam,

Posiadam Opelka Astra II 99r. 1,4 16v Gaz...

Od jakiegoś czasu mam z nią trochę kłopotów, mianowicie:

- ubywało mi dosyć dużo płynu ze zbiorniczka, po 1 wizycie u mechanika stwierdził zewnętrzne wycieki z węży które gwarantował że zlikwidował - sytuacja się nie zmieniła

- po drugiej wizycie w stacji obsługi pojazdów Czakram (zakładają tam inst. gazową), stwierdzili ze na 100% uszczelka pod głowicą, lecz wzięli autko na kanał i znaleźli pęknięte 2 plastikowe "złączki" i stwierdzili że na pewno to musi być to.

Problem zniknął tak mi się wydawało, płynu nie ubywało. Po 3-4 dniach gdy otworzyłem maskę zauważyłem że płynu praktycznie nie ma w zbiorniczku!!! Odkręciłem korek i płyn wypłynął, lecz było go i tak mniej - brakowało z 2 cm. Czytając różna forum int. stwierdziłem że może być zepsuty korek w zbiorniczku(robiło się duże ciśnienie które po zgaszeniu autka nie schodziło) wymieniłem go i ku mojemu zdumieniu problem się rozwiązał, płynu przestało ubywać i ciśnienie schodziło...Jednak po tygodniu płynu znowu gdzieś ubyło:( z 2 cm i zastanawiam się czy to jednak ta uszczelka pod głowicą czy może jeszcze jakiś wyciek jest(zrobił się od wizyty u mechaników), proszę o radę...

Zaznaczę że autkiem jeździ głównie żona do pracy i z powrotem tj. ok 10 km dziennie...,

Autko ma założony gaz który się przełącza po wejściu na wyższe obroty (przygazowaniu)...i tu występuje kolejny problem

Auto przy pierwszym odpaleniu odpala super, po przejechaniu np. 1-2 km(dziecko do przedszkola), przy próbie ponownego opalenia praktycznie nigdy nie odpali, dopiero 2 raz żyłując go niekiedy ok 3-4 sek po dodani u gazu odpali. Problem ten nie występuje po nagrzaniu silnika...

Mam jeszcze problem z dużym spalaniem na gazie - butle 35l przejedzie w 250-280 km, czy może to być wina uszczelki pod głowica i większego co za tym idzie spalania, oraz to odpalanie za 2 razem.

Proszę o pomoc

 

[Gość Piotrek2k6]

Skoro już wyeliminowałeś tyle ewentualności wycieku a płynu nadal ubywa

to może warto wymienić w końcu tą uszczelkę?

 

Możliwe, że jest jakaś dziura w uszczelce i zalewa płynem cylindry to tłumaczyło by problem z odpaleniem i dużym ciśnieniem w układzie chłodzenia.

Zaobserwuj spaliny wydobywające się z tłumika oraz sprawdź twardość węża gumowego od silnika do chłodnicy czy nie jest zbyt napompowany powinien się trochę dać ugnieść.

 

[Gość siso]

Spaliny...są raczej białe, ale nie zawsze (świadczy to pewnie że to uszczelka), ekspertem nie jestem, myślę ze nie odbiegają zbytnio od wyglądu z innych samochodów,

wiem, że da się sprawdzić po składzie chemicznym spalin czy płyn idzie przez uszczelkę...może mi ktoś powiedzieć jak takie badanie się nazywa i jaki to koszt i ewentualnie jeśli ktoś się orientuje gdzie najbliżej Tarnowa(W Tarnowie ktoś mi mówił że nikt nie robi) można to zbadać?, bo nie chce silnika ruszać nie będąc na 100% pewny,, płynu teraz mniej ubywa po wymianie tego korka...a jak się odpowietrza i kiedy się zapowietrza taki układ chłodzenia?

Wąż od chłodnicy do silnika sprawdzić po przejechaniu ileś km czy od razu po włączeniu silnika?

 

[Gość Tomas33]

A stan oleju sie nie podnosi?? Być może plyn ucieka do silnika mieszając sie z olejem. A co do odpalania podczas gdy silnik jest zimny i pracuje na gazie po ponownym uruchomieniu poprostu auto sie zalewa. Jest to normalna sytuacja dlatego zaleca sie odpalanie auta na benzynie aż do nagrzania sie.

 

[Gość Zafirek]

witam .odkręć korek od wlewu oleju,jeśli jest na nim biały osad taki maziowaty tona bank masz walniętą uszczelkę pod głowicą.robi się taka maż gdy olej zmiesza się z płynem chłodniczym. pozdrawiam

 

[Gość siso]

auto odpala zawsze na benzynie bo to jest automat, po przygazowaniu sam przełącza na gaz,

po przejechaniu 1-2 km czyli silnik jeszcze nie rozgrzany - i wtedy przy próbie ponownego odpalenia jest z tym problem. Czyli jest to normalne że jadąc na gazie taki mały odcinek drogi na gazie ciężko odpalić po zgaszeniu?, a czym się zalewa? paliwem?, wodą-gazem, czy może przez walniętą uszczelkę dostaje się wtedy płyn i jest problem...tylko dlaczego przy 1 uruchomieniu nie ma problemu?,

olej był niedawno wymieniany, cały czas jest stan-nie podnosi, nie ma "masła" pod korkiem ani na bagnecie...

dodam ze strasznie leje z wydechu wodą, ale podobno to norma przy gazie...

 

[Gość Piotrek2k6]

Wąż od chłodnicy do silnika sprawdzić po przejechaniu ileś km czy od razu po włączeniu silnika?

Najlepiej po jakiejś trasie, na postoju po odpaleniu nie zdąży nabić takiego ciśnienia nawet po przegazowaniu. Sam sprawdzałem.

 

[Gość lopezpb]

Problem z odpalaniem i ubytkiem płynu chłodniczego na 99,9% stawiam na uszczelkę pod głowicą, po prostu uszczelka jest uszkodzona i woda dostaje się do cylindrów co mocno utrudnia rozruch.

 

ps. Na pocieszenie powiem ci, że któregoś dnia silnik nie będzie miał siły przepchać tej wody i nie odpalisz, więc ja bym po prostu ją wymienił, aż taki wielki koszt to nie jest.

 

[Gość siso]

Byłem dziś u mechanika i też stwierdził że to uszczelka (wykonał test pobierając mała ilość płynu chłodzącego a następnie zrobił doświadczenie innym odczynnikiem który zmienił kolor i podobno mu wyszło że uszczelka), nie do końca mu wierzę - trochę dziwna metoda badań, ale sam już jestem przekonany że autko trzeba będzie odstawić na warsztat.

Proszę mi doradzić co przy okazji wymienić? uszczelniacze, pierścienie...czy może lepiej nie ruszać? Oczywiście głowica do planowania, przy zmianie uszczelki. Opel ma przejechane 180 tys km, Koszt 1000-1200 tyle mi w czakramie powiedzieli. Zna może ktoś dobrego sprawdzonego mechanika z okolic Tarnowa co by dobrze zrobił?, ewentualnie czy w czakramie nie odwalą fuszerki(to są gazownicy ale mówią że się znają na wszystkim:)), robił ktoś coś u nich albo w ich oddziałach w Polsce?

 

[Gość Pyciu]

Hej, parę miesięcy temu też robiłem UPG, u mnie jak walnęła to przy przygazowaniu normalnie płynem z rury wydechowej pluło, zapłaciłem 1800zł z rozrządem, a co do odpalania to nie zdrowe jest dla silnika jak i instalacji gazowej odrazu przełanczać na gaz gdyż musi się nagrzać płyn chłodzący który w parowniku podgrzewa gaz do stanu lotnego, dlatego te 2 km lepiej na benzynce zrobić, a dalej na gazie śmigać, nie wiem jaką masz instalację gazową ale jeżeli II generacji to taka sytuacja to normalne gdyż na ciepłym silniku szybciej odparowuje gaz z komór spalania przed ponownym odpaleniem na benzynce, na sekwencji tego problemu by nie było