Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość witek_77

Od w sumie prawie nowości w zafirze (2.0 DTI 2001r wersja elegance), czasami padał akumulator. Czasami załączał się alarm (fabryczny) samoczynnie co denerwowało i syrena została wyłączona kluczykiem. Po ok 2 latach doszliśmy znaleliśmy pare rzeczy. A mianowicie:

 

Czasami po wyjściu z samochodu i zamknięciu samochodu (2x kluczykiem) patrząc do środka widać, że komputer pokładowy ciągle świeci. Rano patrze a on dalej świeci mimo, że auto było zamknięte. No ale ok. Myśleliśmy, ze tak ma być. Po czasie znalazłem na to sposób. Jeżeli po wyjęciu kluczyka ze stacyjki świeci to wystarczy nacisnąć pedał hamulca i nagle gaśnie. NO i zadowolenie bo nie będzie prądu zżerał i załączyłem syrene. Po czym oczywiście 2 dni poozniej słysze w nocy jak auto wyje. Okazuje sie ze problem z komputerem jest inny niz ten z alarmem. Czy ktoś spotkał się z takim czymś ?? Ewentualnie gdzie może być wyciek prądu i czy da się ODŁĄCZYĆ fabryczny alarm metodami domowymi (na elektronice się znam ale nie grzebałem nigdy w zafirze).

 

W zamian moge pomóc w OPEL CD70 oraz DVD90, ale to na priv.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/35822-roz%C5%82adowuje-si%C4%99-akumulator-komputer-nie-ga%C5%9Bnie-rozwi%C4%85zane/
Udostępnij na innych stronach

i czy da się ODŁĄCZYĆ fabryczny alarm metodami domowymi

Takie informacje proszę też na priv. do autora tematu, z oczywistych powodów.

 

Gość witek_77

Rozumie :D To jeżeli ktoś wie jak to odłączyć to prosze na priv. Nie chce odłączać zabezpieczeń typu zapłon itd tylko sam prądożerny alarm.

 

Gość witek_77

Sory, że pisze post pod postem, ale to jedyny sopsób aby było zainteresowanie tematem :drunk: No więc dzisiaj siadłem przy zafirze i doszedłem do tego co rozładowywuje rodzicom akumulator. Co do nie wyłączającego się komputera to problem pozostał, ale z tym nie ma problemu gdyż wystarczy nacisnąć pedał hamulca. Wziąłem miernik i zacząłem ostro mierzyć wszystko jak leci. Począwszy od ładowania po pobór pradu itd. No więc tak. Ładowanie 14V więc spoko. Centralka alarmu jednak nie ciągnie prądu i przy okazji odłączyłem jej te wewnętrrzne czujniki co są przy szybie. Jutro będę testował czy alarm będzie się sam załączał. Syrena już włączona. Po przemierzeniu prądu wyszło mi że na postoju autko zbiera w porywach od 0,11A do 0,49A !! bez reguły. No to zacząłem dziubać po googlu. Wyczytałem o lampce bagażnika i o zielonych przekaźnikach. No więc znalazłem oba zielone. Problem pozostał. Lampka ? NIC. Dziubie dalej. Podłączyłem amperomierz, postawiłem go na szybie przedniej, siadłem w aucie, zamknąłem się i zacząłem wyciągać po kolei bezpieczniki. Patent nie zawiódł. Po wyciągnięciu bezpiecznika nr 17 (znalazłem w googlu, że to tylnie szyby) nagle mój amperomierz pokazał 0,03A :?: Tak sie ucieszyłem, że amperomierz odpiął się od akumulatora jak miałem zaryglowane drzwi :beer: Musiałem po ojca dzwonić, żeby mi podłączył akumulator :?: Odpinałem kostki od drzwi, po czym zamykałem auto. Niestety to nie pomaga. Odpinałem wszyskie przekaźniki i problem dalej pozostał. Przyczyna nieznaleziona, tylko szyby tylne odłaczone bezpiecznikiem. Obawiam sie, że coś na trasie z kabelkami będzie. Ale to już nie moja działka. Obecnie zafira pod prostownikiem. Zobaczymy co dalej. I swoją drogą to akumulatorów CA/CA nie kupujcie jak robicie trasy po 10km bo na zime do diesla na krótkie trasy nie daje rady.

 

Co do nie wyłączającego się komputera to problem pozostał, ale z tym nie ma problemu gdyż wystarczy nacisnąć pedał hamulca.

to moze on wyswietla jakies ostrzezenie/informacje? sprawdz wszystkie zarowki z tylu...

 

No własnie, że nie wyświetla nic, a co do żarówek to są wszystkie sprawne. Chociaż, czasami wyskakuje SPRAWDZ POZIOM OLEJU mimo, ze jest OK i świeci CHECK. Być może, że nie wyłaczał się przez zbyt wysoką upływność prądu. Alarm sam się załączał czasami itd. Odłączyłem mu teraz te czujniki z alarmu w samochodzie co są i załączyłem z powrotem syrenę. Od 2 dni autko się nie rozładowało, alarm nie załączył i komputer się wyłącza jak powinien. Tylko teraz czekać i zobaczyć co będzie dalej. Być może okaże się, że fabrycznie było coś z tylnymi szybami i to sprawiało problemy bo to od początku było tzn załączający się alarm i rozładowywanie i komputer. A samochód mamy z salonu. Najlepsze jest to, że ta upływność jest gdzieś na trasie bezpieczniki/drzwi bo po odłączeniu drzwi ciągle jest, a wyciąganie przekaźników nie pomaga.

 

  • 3 tygodnie później...
Gość zeusmobil
witek_77, sprawdz wiazki do tylnych drzwi wychodzące ze słupka tam często pęka izolacja na przewodach i moze robi zwarcie.

 

  • 2 tygodnie później...

Ja już robiłem tam kabelki w prawych drzwiach i w klapie bagażnika. Ale to nie to. Ogólnie minęło już trochę czasu i z czystym sumieniem pisze ze zafira ma nowe życie. Wyciągnięty bezpiecznik z tylnych szyb oraz odpięte czujniki od alarmu (te co są w kabinie nad głowami przy przedniej szybie) tzn poprostu wyciągłem wtyczkę z centralki. Od tej pory alarm się nigdy nie załączył sam od siebie, komputer zawsze gaśnie i pobór na postoju nie przekracza 30mA. Tam musiała być jakaś wada fabryczna z szybami tylnymi bo alarm od zawsze sprawiał problemy. Może upływność prądu go wzbudzała. Ale zapobiegawczo czujników alarmu nie podłączam.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności