problem z pompą wtryskową

[Gość gorzka3]

Witam!

Mój problem polega na tym,że moja astra II 1.7TD nie reaguje na pedał gazu .

Mechanik stwierdził, że padł sterownik, chociaż pompa była regenerowana w serwisie BOSCH w zeszłym roku.Proponuje mi kupno pompy ze sterownikiem z rozbitka. Proszę o poradę!Z góry dziękuję.

 

[Gość tomradd]

Rozbitek nie da gwarancji, za miesiąc może być tak samo. Bosch dał Ci gwarancję, z któej należy skorzystać. Jeżeli mechaniczne elementy pompy są faktycznie zregenrowane w boschu i to wina sterownika - taka robora kosztuje 400, tylko jeszcze 400 - 500 wy i zamontowanie. . Słyszałem, że takie coś robi się nawet za 300. http://allegro.pl/opel-2-0-dti-2-2-pompa-wtryskowa-vectra-astra-i1337598028.html

 

[Gość gorzka3]

Tylko że gwarancję miałam na pół roku i nie chciałabym aby drugi raz mnie "oskubano".Tamtym razem zgasł na amen ,a tym razem odpala.Elektronik znajomy z neta podpowiada mi ,że może to być również potencjometr,a koszty są kolosalnie różne.Dziękuję za wszystkie sugestie.

 

[Gość marian132]

No możliwe że potencjometr na pedale gazu

 

[Gość Mariusz_760301]

@Gorzka3. Skorzystaj, więc z rękojmi.

Obecnie nie ma wymogu prawnego dawania gwarancji. Za to rękojmia jest ustawowo ważna przez rok czasu i z niej można jak najbardziej skorzystać.

 

Poproś o dostosowanie pompy do zgodności z umową - czyli sprawnej. Prostymi słowy niech Ci ja naprawią w ramach rękojmi. Warunek sterownik musiał by być podczas ostatniej naprawy regenerowany, bo to jego będzie dotyczyć rękojmia.

 

Polecam również zadzwonić do Rzecznika Spraw Konsumenckich - sporo spraw ci wyjaśni.

 

P.S Jeśli sterownik nie był regenerowany to jako najbardziej rzetelna pozostaje jego regeneracja w solidnym, sprawdzonym zakładzie zajmującym się takimi naprawami. Używane to loteria.

 

[Gość gorzka3]

Ha!gwarancja skończyła sie z końcem października i mogą mi jedynie za darmo zdiagnozować pompę i podać przyczynę awarii.Sterownik podobno dali nowy,bo stary mi oddali po regeneracji.Podobno te sterowniki same z siebie sie nie psują,że to musi być przyczyna w pompie,a ja jestem 1 osobą,której sie to u nich przytrafiło.Wydać następne 3 tys na ponowną regenerację..załamka:( Przejechałam niespełna 20 000km