Astra padła nagle i nie chce jeździć

[Gość kapitanbomba]

Witam.

Mam problem od wczoraj - jade sobie, a tu nagle klops - jakby mi odcięło skrzynie biegów od silnika. Auto nie chce jechać - gałka od zmiany biegów działa,biegi niby wskakuja, ale jakby nie łapało biegu. Sprzęgło nie wpada w podłogę, odbija. Jak wrzucę bieg na sucho, i odpalę auto, na rozruszniku też nie szarpnął. Jest tak, jakby był na ciągłym luzie...Ponadto, przy włączonym silniku, i nie wciśniętym sprzęgle, słychac z przodu jakby po lewo nad kołem od strony kierowcy klekotanie, jakby mały ciągniczek ktoś tam wsadził. Jak wcisnę sprzegło - klekot jest mniejszy.

Auto scholowalem na parking pod blokiem, zaczynam szukac mechanika...

Ma ktoś pomysł co się mogło stać - sprzegło, wybierak skrzyni biegów?? Nie wiem, ale obawiam się, żeby to nie była poważna usterka

Pomóżcie jeśli macie jakies przemyślenia

 

[Gość zbyszek670]

.Ponadto, przy włączonym silniku, i nie wciśniętym sprzęgle, słychac z przodu jakby po lewo nad kołem od strony kierowcy klekotanie,

Skręć kołami tak abyś mógł widzieć półoś i włącz bieg, wyjdź i zobacz czy półoś się kręci to oznacza przegub walnięty.

 

[Gość kapitanbomba]

Może i masz racje - bo tak od dwóch dni, przy jedzie, nawet na prostych kołach, miałem dość duże drgania na kierownicy na czarnym asfalcie. Miałem/mam też kupe zamarznietego sniegu na nadkolach.

Jeżeli przegub strzeli, z jednej strony, to takie coś uniemozliwia jazdę?

Pytam, bo nie jestem fachowcem, nie znam się...

 

[Gość zbyszek670]

Jeżeli przegub strzeli, z jednej strony, to takie coś uniemozliwia jazdę?

Tak bo półoś kręci się luźno i nie może przekazać napędu na koło.

 

[Gość kapitanbomba]

To może faktycznie być tak jak mówisz.

Jak się dowiem coś więcej, napiszę

 

[Gość andrzej_m55]

Witam.

Pozwólcie że dodam swoje trzy grosze.

Jeśli to przegub to zobacz czy jeśli wrzucisz bieg licznik daje jakieś wskazania

 

[Gość kapitanbomba]

Tak.

Jak wrzuce bieg to auto mi dalej sie zachowuje jak na luzie, cos dzwoni i klekocze z przodu po stronie kierowcy, a wskazówka predkosciomierza idzie do góry...

Czyli co Andrzej, tez stawiasz na przegub?

 

[Gość andrzej_m55]

Czyli co Andrzej, tez stawiasz na przegub?

Tak kolego

 

[Gość kapitanbomba]

Zgadza sie, przegub.

Auto mam w tej chwili u mechanika.

Sredniej jakosci przegub prawie 100 pln. Gosc tez powiedzial, ze musi wymieniajac przegob, i cos tam ruszajac polos, olej ze skrzyni biegow spuscic.

Mam nadzieje, ze w zwiazku z powyzszym zamkne sie w 200pln.

 

[Gość kapitanbomba]

Przegub + - 100 pln plus robocizna (olej ze skrzyni ponoc trzeba bylo spuscic przy okazji) = 200 wyszla mnie ta cala impreza. Kosztow holowania nie licze - dobry znajomy mi tu pomogl, dostal na "łódeczke" do swiatecznego karpia...

Takze temat mozna zamknac