Sprzęgło - warte zachodu?

[Gość voytek77]

Witam!

Jadę dziś sobie moim staruszkiem, chcę zmienić bieg, wciskam sprzęgło, a tu - nie ma sprzęgła

 

Na szczęście miałem wystarczającą prędkość, żeby bezpiecznie zaparkować

 

I tak: Sprzęgło jest maksymalnie wciśnięte. Kiedy podciągam je w swoją stronę, wraca spowrotem - do końca

 

Czy naprawa tego jest w ogóle warta zachodu? Autko jest już dość "wyeksplatowane", miał to być jego ostatni sezon. Jaki może być koszt naprawy tego u mechanika?

 

Pozdrawiam!

 

[Gość Kacper]

Może wystarczy tylko wyregulować lub wymienić linkę od sprzęgła.

 

[Gość voytek77]

Może wystarczy tylko wyregulować lub wymienić linkę od sprzęgła.

Linke wymieniłem - OK.

Ale:

1) Sprzęgło jest teraz bardzo wysoko (dość niewygodnie), i chwyta dopiero przy samym końcu

2) Momentami dość mocno szarpie, przy wrzuconym biegu i troche niższych obrotach dodawanie gazu średnio działa W końcu szarpnie i znow jedzie normalnie. Czasami zaś po wrzuceniu 'dwójki' i puszczeniu sprzęgła auto szarpie.

 

W czym może tkwić problem?

 

[Gość andrzej_m55]

Witam.

Kolego, próbuj regulować na lince. Druga sprawa może warto sprawdzić czy sam pedał nie chodzi za ciężko i jak się nie mylę jest tam sprężyna.

Jeśli nie da się wyregulować pewnie będzie sprzęgło do wymiany.

 

[Gość pampej]

Podłącze się pod temat co by nowego nie tworzyć. Czy oprócz regulacji sprzęgła na lince w kadecie jest jeszcze jakaś inna regulacja ?? Jeszcze troche i bede miał koniec regulacji na lince i stad moje pytanie.

 

[Gość andrzej_m55]

Witam.

Czy oprócz regulacji sprzęgła na lince w kadecie jest jeszcze jakaś inna regulacja ??

Nie. Ale możesz podłożyć jakąś tulejkę lub nakrętkę bo często linka się wyciąga.