Gość pajton Opublikowano 14 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2011 Witam wszystkich. Jestem od niedawna posiadaczem Merivy. Może moje pytanie wyda się banalne dla starych "wymiataczy", ale dla mnie istotne. W książce "sam naprawiam..." przy wyjmowaniu akumulatora widnieje wpis informujący o odłączeniu skrzynki przekaźników. Czy ktoś mógłby mi naświetlić temat? Czy koledzy zwracają na to uwagę? Nie chcę niczego uszkodzić a bateria wymaga już podładowania prostownikiem. Jako nowy użytkownik dodam, że nie znalazłem takiego tematu na forum. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kasa1979 Opublikowano 14 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2011 Witam,ja normalnie odlanczam,czyli-trzeba poluzowac mocowanie aku,nastepnie odchylic je delikatnie w strone klosza [cale mocowanie aku,lacznie ze sruba,nie trzeba jej calej wykrecac tylko poluzowac]pozniej pierwsze - a pozniej + odkrecamy,a podlanczamy odwrotnie kolejnosc.Zadnych przekaznikow nie odlanczam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kuchar Opublikowano 15 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2011 W książce "sam naprawiam..." przy wyjmowaniu akumulatora widnieje wpis informujący o odłączeniu skrzynki przekaźników. Przed akumulatorem masz zamocowane "pudełko" z bezpiecznikami. Chodzi o odpięcie tej skrzynki od mocowania poprzez wyciągnięcie jej do góry i odchyleniu na bok co znaczenie ułatwia dostęp do akumulatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pajton Opublikowano 15 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2011 W książce "sam naprawiam..." przy wyjmowaniu akumulatora widnieje wpis informujący o odłączeniu skrzynki przekaźników. Przed akumulatorem masz zamocowane "pudełko" z bezpiecznikami. Chodzi o odpięcie tej skrzynki od mocowania poprzez wyciągnięcie jej do góry i odchyleniu na bok co znaczenie ułatwia dostęp do akumulatora. Czyli polecenie o odpięciu skrzynki przekaźników ma po prostu na celu łatwiejszy dostęp do akumulatora a nie zabezpieczenie przed przepięciem. Znajomy mówił mi jeszcze, że warto po zdjęciu klem otworzyć drzwi i przekręcić kluczyk, aby zeszło napięcie z kondensatorów. Wtedy nie ma ryzyka wystąpienia "prądów błądzących". Dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Teak Opublikowano 15 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2011 Tak na celu jest łatwiejszy dostęp do akumulatora, możesz później przekręcić kluczyk bądź jak już odepniesz klemy to złączyć je ze sobą za pomocą płaskiego klucza, wszystkie kondensatory się wyładują, zrobisz mu reset Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.