1.6 74kW 16V X16XEL wyrzuca wodę ze zbiorniczka po wymianie uszczelki

[Gość maccy]

Witam wszystkich,

 

Od jakiegoś czasu borykam się z problemami z moim autkiem, po zakupie tj ok 1,5 roku temu okazało się że mam do wymiany uszczelkę pod głowicą, naprawę zleciłem firmie BOCH service, całkowity koszt 1000zł. Po przejechaniu do dnia dzisiejszego 20tyś km silnik zgasł i zaczął wydobywać dziwne stuki. Okazało się, że na dwóch sąsiadujących cylindrach jest bardzo niskie ciśnienie, zaprzyjaźniony mechanik stwierdził uszczelkę pod głowicą, po rozebraniu rzeczywiście okazało się że uszczelka jest przepalona pomiędzy 1 i 2 cylindrem. Mechanik zaczął naprawę głowica była splanowana a dodatkowo zostały wymienione: kompletny rozrząd z pompą wody, wszystkie uszczelki od kolektorów, olej filtry, chłodnica (po skręceniu wywaliło czujnik wiatraka). Otóż dzisiaj odebrałem auto od mechanika i po przejechaniu 5 km odkręciłem korek od zbiorniczka a on zaczął sikać płynem, ciśnienie jest niesamowite w układzie. Węże miękkie tylko ten cieńki od co wchodzi do zbiorniczka jest strasznie twardy, temperatura w normie 95C. Wcześniej nie wyrzucał płynu, wszystko było ok. Czy mechanik źle dociągnął głowicę Proszę o poradę czy to normalny objaw bardzo twardego tego cienkiego wężyka i wyrzucania płynu po odkręceniu korka??

 

POZDRAWIAM

 

[Gość Maciej-123]

Jak dla mnie to wszystko ok. Jak silnik jest gorący to zawsze wywali płyn jak odkręcisz korek ciesz się że nie poparzyłeś sobie ręki prze głupotę tak nigdy się nie robi a jak już to w ekstremalnych sytuacjach. Skor to jest mechanik to chyba wie co robił no chyba że to był jego pierwszy raz. Polataj trochę obserwuj temperaturę chociaż to 95 to trochę za wysoko powinno byś w okolicy 92 ale to morze kwestia przekłamania czujnika i zegara. Ja bym nie panikował a skoro węże nie są twarde to powinno byś wszystko dobrze a małego jest ciężko ścisnąć bo jest mały i twardy

 

[Gość maccy]

Witam ponownie,

 

Dzisiaj po przejechaniu 20 km zagotował się płyn, węże były bardzo twarde i zimne a na dodatek po odcholowaniu auta pod dom zauważyłem że olej leci ciurkiem gdzieś z góry nie wiem dokładnie skąd ale obawiam się że spod uszczelki, moje wczorajsze obawy chyba były słuszne, zamykam temat bo na odległość w tym przypadku chyba niewiele da się zrobić, pozostaje odstawić auto do mechanika i niech składa wszystko jeszcze raz byle dobrze:-) pozdrawiam i dziękuje za zainteresowanie:-)