zapalająca się kontolka akumulatora

[Gość sylver31]

Witam.Przy dzisiejszej jeżdzie autem zapaliła sie kontolka akumulatora.:(pomyślałem ze aku pada bo słaby.Stanąlłem i sie juz nie palila kotrolka.Niestety za 5 min znów sie zapalila....Sprawa konczy sie że padł aku kupiłem nowy niestety problem nadal istaniał...Auto pomoc itd...Czyżby alternator padł,szczotki czy moze coś innego????Pomóżcie.

 

[kicaj]

sprawdz poziom ladowania, test mode - tam znajdziesz, badz miernik...

jaki przebieg auta? poki nie naprawisz auta bedziesz zajezdzal drugi akku wiec warto to szybko zrobic

 

[Gość sylver31]

auto ma przejechane ponad 200tysi wedlug książki i licznika...Na chwile obecną stoi juz u mechanika zobaczymy co będzie dalej.Nie obeszło sie bez asistance PZU pomoc..Prawdopodobnie coś od alternatora lub jakiś legurator napięcia....czekam wiadomości....

 

[kicaj]

stawiam na altka... powodzenia z naprawa... jaki masz altek (po VINie mozna rozpoznac)

 

[Gość sylver31]

rozmawiałem z mechanikiem....Niestety to nie alternatol tylko moduł-przekaznik z płytką i tymi dodami co pisałeś mi wcześniej.Zobaczymy jak będzie jutro moja astrit wyglądała po wizycie...Dam znac........

 

[Gość sylver31]

jednak wyszło na alternator.mam jeszcze dylemat z ...palą mi sie 3 kontrolki IDS+,ABS,ASR-trakcja(chyba dobrze napisałem).Komp pokazuje że jest błąd czujnika prędkości koła lewego.Czy jeszcze będę musiał wymienić piastę z czujnikiem????jak na razie cały koszt to 650zł z robocizną....jak ktoś wie o co tu chodzi proszę o info....