1.6 55kW 8V C/E16NZ problem z silnikiem a przełącznikiem Benz/LPG

[Gość intel pentium]

Witam serdecznie.Posiadam opla astrę z silnikiem 1.6 8V z 1992 roku benz/gaz.Mój problem jest taki,mianowicie zapalam auto na benzynie gdzie automatycznie przełącza się na lpg.I tutaj jest problem,mianowicie moje auto stało tydzień bez rozruchu i przez to rozładował się akumulator,więc go odłączyłem i ładowałem przez prostownik.Od tego czasu zaczęły się problemy,po podłączeniu akumulatora do samochodu zaczął szwankować.Zapalając samochód na benzynie i tak jak zawsze sam przełącza się na lpg,lecz gdy przełącza sie na gaz to nawet nie świeci się żadna kontrolka która zawsze świeciła i z tego wszystkiego nawet nie wiem czy pali na tym gazie czy jak.Również podejrzewam że chyba przez to że nie świeci kontrolka od gazu to w czasie jazdy auto normalnie dziwnie się zachowuję,mianowicie po 1/.krztusi się przy dodawaniu gazu,po 2/.na drugim biegu rozpędza się max do 20 km na godz po 3/na trójcę rozpędza się max do 50 km na godz po 4/.na czwartym biegu max 60 km i prawie cały pedał jest na podłodze i szybciej już nie chcę jechać.Wczoraj parę razy odłączałem i podłączałem akumulator i po którymś razie zrobił się normalnie,lecz dziś rano przełączył się na lpg i znów po pewnym czasie zgasły wszystkie kontrolki od gazu i benzyny i znowu się krztusił i już nie wiem co to jest.Proszę o pomoc i z góry dziękuję.

Mam nadzieję że jakoś jasno opisałem mój problem,czekam na pomoc z waszej strony.

Edytowane 22 Marca 2011 przez intel pentium
Nie piszemy z włączonym Caps Lockiem, poprawiłem, następnym razem będzie kosz.

 

[Gość]

w czasie jazdy auto normalnie dziwnie się zachowuję

 

witam.Dużo ludzie pisali o adaptacji silnika po odłączeniu aku-klemy. Na początek odłącz akumulator( z reguły proponują klemę minusową , ale dla pewności) na pół -do godziny . Po ponownym podłączeniu aku niech pochodzi na wolnych obrotach , aż silnik osiągnie normalną temperaturę , a potem w trasę ok 30km trochę po mieście , trochę w trasie - z różnymi prędkościami i różnymi przyspieszeniami . To wszystko musisz zrobić na benzynce - bez LPG . Ople tak mają , że muszą się uczyć od nowa spalania .

Inna sprawa , że brak reakcji( podświetlenia ) przełącznika gazu jest mocno podejrzany. Może być konieczna wizyta u gazowników . W poradach zerknij jak samemu zczytać błędy ( najszybciej znajdziesz na dziale corsy na dole ) , może coś szwankuje . Akumulator też powinien ( musi) dłużej wytrzymać bez odpalania .

 

[Gość intel pentium]

Ale jak mam to zrobić,jeżeli przełącznik przełącza się sam automatycznie gdy dam więcej gazu na lpg,,chyba że butlę od gazu zakręcę.A jak pojadę z tym problemem do gazownika,ile może kosztować powyższa naprawa.

 

[Gość]

przełącznik przełącza się sam automatycznie

 

Nie jestem ekspertem od lpg , ale według mnie każda instalacja ma ręczny przełącznik - nie spotkałem odstępstwa od tej "reguły" . Tam gdzie masz świecące diody musi być coś co można przycisnąć ( u mnie jest to membrana w środku kółka ).

Jak miałem walnięty przełącznik benz-gaz w zwykłej instalacji to kosztowało mnie to 60 zł , ale wcześniej trafiłem do typka ,który chciał wymieniać pół instalacji i zawołał ok 300zł. Grunt to znaleźć fachowca.

U mnie po odłączeniu klemy domyślnie ustawia się w tryb automatyczny , więc przyciskam przycisk , żeby pozostał na benie , więc musisz mieć jakiś przycisk ( i popracuj nad zczytaniem błędów)

Ps. Dziś zakończyłem ryzykowny eksperyment (wyjeździłem butlę do końca) i okazało się ,że na końcówce gazu ( a raczej braku może domieszka powietrza) objawy są takie jak je opisałeś - przy tym komp zaczął wywalać od razu błędy . Po ręcznym przełączeniu na benzynę objawy ustąpiły , więc podejrzewam , że butla pusta .