Jednoślady

[Gość brzoza]

rturmazur wszak coraz więcej przedstawicielek płci pięknej wsiada za kierownicę, również 2oo... a więc w końcu i na mnie przyszła kolej

A czy koleż.Kasia zapina pas bezpieczeństwa No to śmigamy na zlot do Tarnowa tylko że ja muszę się wybrać dzień wcześniej z taką szybkością , aby dorównać twojej Zuzi

 

[Gość Tajga]

No to śmigamy na zlot do Tarnowa tylko że ja muszę się wybrać dzień wcześniej z taką szybkością

brzoza, a może Chudów na początek... jestem jeszcze żółtodziobem i jeżdżę przepisowo a poza tym chcialam nadmienić, że Zuzka ma tylko 47KM

 

A czy koleż.Kasia zapina pas bezpieczeństwa

W Asterixie zawsze

 

[Gość brzoza]

a może Chudów na początek.

W Chudowie straszy czarna dama z psem :batman: Jeżdżąc na junaku w okół zamku :

 

[Gość Tajga]

a może Chudów na początek.

W Chudowie straszy czarna dama z psem :batman: Jeżdżąc na junaku w okół zamku :

Nie straszy

 

[Gość Anonymous]

Tajga75, tez mialem GS'a tyle ze wersje bez plastikow i miala troche wiecej koni.

ps.jak ci sie znudzi to daj znac

 

[Gość Anonymous]

cześć

Hm, bardzo dobry pomysł, ostatnio wymyłem swoją Vectrę i co dalej zrobiłem---- wjechałem nia do garażu, ładnie zamknąłem i wyciągnąłem rowerek co by troszkę poćwiczyć mięśnie nóg. ujechałem z dwa km i urwał mi sie łańcuch i na tym zakończyła sie moja przygoda z jednosladami. Dopchałem rowerek do domciu, następnie pocałowałem i ładnie przeprosiłem moją Viki i obiecałem jej że to już się nigdy więcej nie powtórzy (dwa dni jakaś taka smutna jeździła, ale napoiłem ją do pełna i jej przeszło), a później wybralismy się na cudną wyprawę we trójkę Moja dziewczyna, Viki i Ja, było wspaniale

 

[Gość Kamil767]

Voytek, Niezła hisoryjka ja to miałem iedys kiedys taki pech ze w dzien komuni pęk mi łancuch i do tej pory miałem rower az sie nie rozsypał ;PPP pozdro NORMALNIE KOMUNIJNY PECH

 

[Gość brzoza]

NORMALNIE KOMUNIJNY PECH

Można nazwać pechem komunijnym również to że prezent skręcony w dniu komunii nigdy nie został skonsumowany tak było w przypadku mojego syna . Panicznie bał się roweru i nawet nie chciał na niego popatrzeć Tegoroczny maturzysta jednak zaczął jeździć na motocyklu , a prezent wisi w garażu zapakowany na ścianie i czeka na wnuka ,ale pewnie też nic z tego nie będzie bo to już zabytek

 

[Gość Kamil767]

No moi dordzy czy tylko ci Co tu sie wpisali mają motorki Nie wieze;P pozdro

 

[Gość Tajga]

Tajga75, tez mialem GS'a tyle ze wersje bez plastikow i miala troche wiecej koni.

ps.jak ci sie znudzi to daj znac

Chyba trochę na niej pojeżdżę, a przynajmniej taki mam zamiar Ale oki, dam znać, masz to jak w banku

 

No moi dordzy czy tylko ci Co tu sie wpisali mają motorki Nie wieze

Ja też nie