Wspomaganie - sterownik EPS nie widoczny pod OPCOMem

[Gość Sev]

Witam wszystkich, wiem że temat wspomagania w Mery to temat rzeka ale w moim przypadku mam wrażenie że jest nieco inny.

 

Otóż pod Opcomem kiedyś do sterownika EPS normalnie mogłem wejść, pojawiał się nr seryjny i takie tam inne, mogłem zdiagnozować praktycznie wszystko.

Dzisiaj rano jak EPS się zaświecił tak już został. Przekaźnik pod deską pocykał i zapalony EPS został.

 

Sprawdziłem bezpiecznik ten 50A, zasilanie na złączu silnika jest, zasilanie na wtyczce sterownika jest (przewody czarny i czerwony) ale przez opcoma do sterownika wejść się nie da, pusty ekran, żadnych danych. Niezależnie czy wtyczka jest do niego wpięta czy nie. Do innych sterowników czy ABS, czy silnik, zegary itp wejść się da jak zwykle. A sterownika EPS jakby nie było.

 

Stąd moje przypuszczenie że uwalił się sam sterownik (moduł) wspomagania.

Wcześniej pojawiały się zaniki wspomagania ale wracało. Błędów czujnika momentu czy tym podobnych które świadczyły by o uszkodzeniu czujnika w kolumnie nie było.

Ładowanie jest prawidłowe, rzekłbym nawet bardzo dobre, około 14-14,2V

 

Czy może to być sam przekaźnik? Nie przypuszczam żeby to byl on bo nie bylo by zasilania na samym silniku. A może...

 

Jakieś sugestie, co jeszcze i jak sprawdzić żeby się upewnić czy to moduł wspomagania na pewno?

 

dzięki za rady.

Edytowane 23 Lipca 2011 przez Sev

 

[Gość pawelvc]

Witam,może spróbuj sprawdzić auto pod kontem obecności modułów ,będziesz widział czy opecom widzi ten moduł ogólnie ,druga sprawa sprawdzałeś auto w zakładce ,,automatyczna identyfikacja pojazdu,, a potem wykaz błędów w aucie/wszystkich .?Jeśli masz możliwość podpiąć inny opecom ?

 

[Gość Sev]

Do sterownika wchodziłem bezpośrednio. Sęk w tym że żadnych błędów nie ma. Poszperam jak wykryć wszystko itd. Niestety innego opcoma nie mam jak i skąd wziąć.

 

W opcomie jestem jeszcze noga, lepiej radzę sobie z vag-comem

 

[Gość Sev]

No i żopa, nie widać nie łączy itd.

Kompletny odczyt z pojazdu nie aktywny a gdy wchodzę w sterownik którego wiem że nie ma, np skrzyni easytronic (mam manuala) to jest: Inicjalizacja ECU, sterownik nie odpowiada, 2 sek, itd. w kółko. Logiczne bo go fizycznie nie ma.

 

Ale z EPS który musi być sytuacja jest identyczna. Inicjalizacja, nie odpowiada, 2sek i a piać od nowa.

 

[Gość Sev]

Moje diagnozy się potwierdziły. Uwalił się sterownik ale co ciekawe to czy działa czy nie zależy od samego silnika wspomagania. Mój mechanik musi to niestety odesłać gdzieś w Polskę, do Pruszkowa czy gdzieś do jakiś nagików co są w stanie zregenerować sterownik/silnik, jedno z dwóch. W przyszłym tygodniu mam nadzieję uporać się z problemem.

 

Jak się nie uda reanimować to wymiana na inną sprawną używkę.

 

Te same dolegliwości co Mery ma Nissan Micra ale tam to się przytrafia po ok 100tys km i głównie po nauce jazdy a nie w mamochodzie z przebiegiem ledwo co 50tys km... Od wożenia dzieci do przedszkola i zakupów w hipermarkecie?

 

Już się zastanawiałem czy to nie jakaś spiskowa sprawa z czasowym aktywowaniem, cztery i pół roku i łup.

 

[Gość Sev]

Wlokło się to jak smród po gaciach, od jednego speca do drugiego, trzeciego itd.

W końcu - sterownik EPS się po prostu... spalił, jeszcze go nie widziałem rozebranego ale ponoć w środku się sfajczył ponoć jakieś przepięcie, nie wiem czy na regulatorze napięcia alternatora nie trzeba troszkę przyciąć voltów bo ponad 14 jest.

 

Poszukiwania nowego (tzn. używanego ale sprawnego) zakończone sukcesem, dziś lub jutro odbieram auto z naprawy.

 

...w końcu, żona mi spokoju już nie dawała i Skodaru musiałem jej pożyczać