Tigra 1.4 16V-dławienie podczas dodawania gazu

[Gość mazurek]

Witam.

Szukałem pomocy na forum Tigry niestety nie udało im się mi pomóc.

Samochód jaki posiadam to Opel Tigra 1,4 z 95 roku. Problem wygląda następująco. Przeskoczył mi rozrząd i niestety głowica była do wymiany, kupiłem gotową na aledrogo. Po za montowaniu silnik odpalił bez problemu. Mechanik zaczął ganiać silnik żeby nabił oleju do głowicy, niestety robił to na gazie i przeskoczył mu rozrząd o jeden ząbek. Po ustawieniu znów odpaliła i dostałem kluczyki do ręki, niestety ma strasznego muła od dołu czasem jest ciężko ruszyć połsprzęgłem trzeba się wspomagać powyżej 2 tys jedzie dobrze. Mechanior twierdzi że może coś być z tą głowicą nie tak. Oddałem do innego mechanik pomierzył ciśnienie na cylindrach(mówi że jest ok 10 atmosfer) sprawdził wszystkie przewody podciśnienia i też są spoko, czujni egr też ok macie jakieś pomysły bo ja nie mam bladego pojęcia. Ten obecny mechanik coś z mapami chce kombinować bo mówi że może sterownik padł. Za wszelkie pomysły podpowiedzi z góry thx. Jeżeli wam co kolwiek przychodzi do głowy piszcie. A jeszcze jedno jak zawoziłem tigre do tego 2 mechanika to odpaliła normalnie (bo wcześniej ją dławiło do momentu wyłączenia ssania) i do momentu gdy sie nie zagrzała jechała jakby nic ją nie bolało i komputer żadnych błędów nie wskazuje.

 

P.S

Dzisiaj przypomniałm sobie że to też może być dla was jakaś wskazówka na tych wolnych obrotach bieg jałowy silnik chodzi jak "traktor" chodzi mi o to ze z wydechu wydobywają się takie bulgnięcia jakby silnik chodził na 2 cylindry, jak się doda gazu to normalnie jak spada na jałowe obroty to powtórka nie ważne czy idzie na gazie czy benzynie.

Edytowane 13 Sierpnia 2011 przez mazurek