Gość kevin1984 Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Witam wszytkich Jestem calkowitym laikiem, tzn cos wiem ale nie za duzo , znam sie na czym innym kierownik rtv natomiast w kwestii samochodw nei bardoz co sie dzieje ople tigra zacza sie dlawic rano jak jade najpierw musi zgasnac potem zacyzna juz jechac ale nadal tak jakby nie mogl sie zebrac na obroty mechanik wymienil zawory, rozrzad, uszczeleke, planowanie glowicy bo czesniej byla wymieniana - pochodzil dizen nadal to samo . kazalem wymienic cewke i nadal nic kable sprawdozane swiece tez cekwa okazlao sie ze komputer pokazla zla miesanke paliwowa - zakleili jakis wezyk ponoc byl walniety i chwile pochodizlo potem to samo ostanio zaczal gasnac calkime szarpac pali sie kontrolka i kicha z jazdy komputer - znow zla meisznaka- kazali cewke wymienci wiec kupilem co sie okazalo jezdzi nei gasnie nie pali sie czek ale jak zoastawie go znwo na jalowym biegu to znow tkai purkot jakby w wydechhu bylo sluchac co to mzoe byc z teog co czytalem po forach zoastl albo czujnik polzoenia walu, albo przeplywomierz albo silnik krokowy jescze pewnie czujnik temperatury powiedzcie co to mzoe byc najpierw jade musi zgasnac po tym jak juz zaali jakos tam idzie ale purkocze - co to mzoe byc na jalowym zgasnac lubi   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/45191-za-duzo-kasy-wydanej-auto-dalej-nei-chodzi/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość halluuuu Opublikowano 13 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2011 (edytowane) Witam Masz ciekawy problem ale mogę Ci powiedzieć, że mam identyczny. Rano do roboty nie mogę dojechać a mam zaledwie 5km:) Ktoś powie , że śmieszne ale tak właśnie jest. Z problemem borykam się od roku ale wcześniej występował sporadycznie raz na jakiś czas (raz w tygodniu) teraz jest non stop. Błąd jaki miałem po sczytaniu domową metodą brzmiał mniej więcej: zbyt bogata mieszanka paliwowa (skala poza zakresem) Wymieniłem: - nowa SONDA oryginalna NGK cena około 130zł - nowy przepływomierz powietrza - nowy czujnik temperatury cieczy - nowe świece, kable - czyszczona przepustnica - zaślepiony zawód EGR i nadal takie same objawy....... Wczoraj byłem u mechanika bo już mnie ch.. chciał strzelić bo nie mogłem z roboty wrócić. Podpiął auto pod kompa. Nie było żadnych błędów poza jedną niejasnością która została dopiero dostrzeżona bo dokonaniu dokładnych pomiarów, a dokładnie chodzi o CZUJNIK SPALANIA STUKOWEGO. Przesyłał złe dane które razem z mechanikiem widzieliśmy na komputerze po wciśnięciu pedału gazu i przytrzymaniu go przez kilka sekund. Więc teza prosta, złe dane źle ustawiający się zapłon w każdej komorze. Zresetowaliśmy wczoraj komputer i do dzisiaj miałem spokój ale znowu się zaczęło więc nie pozostało mi nic innego tylko wymienić ten czujnik. Zdam relacje jak będzie się zachowywał samochód po wymianie WIĘC TAK; część dalsza Dzisiaj założyłem nowy czujnik spalania stukowego ( z tej tańszej półki za 190zł) bo Boscha niestety 320zł Skasowałem po założeniu komputer domową metodą czyli klemy do siebie.... i od razu przed siebie. Po przejechaniu kilkuset metrów auto nie do poznania!!!! W sumie zrobiłem dzisiaj prawie 100km i naprawdę nie ten samochód, nic nie muli, nie stuka z wydechu itd itp. Aż się chce jeździć Edytowane 14 Października 2011 przez halluuuu   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/45191-za-duzo-kasy-wydanej-auto-dalej-nei-chodzi/#findComment-409086 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.