Skocz do zawartości

za duzo kasy wydanej auto dalej nei chodzi


Gość kevin1984

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszytkich

Jestem calkowitym laikiem, tzn cos wiem ale nie za duzo , znam sie na czym innym kierownik rtv natomiast w kwestii samochodw nei bardoz

 

co sie dzieje

ople tigra zacza sie dlawic rano jak jade najpierw musi zgasnac potem zacyzna juz jechac ale nadal tak jakby nie mogl sie zebrac na obroty

 

mechanik wymienil zawory, rozrzad, uszczeleke, planowanie glowicy bo czesniej byla wymieniana - pochodzil dizen nadal to samo .

kazalem wymienic cewke i nadal nic

kable sprawdozane swiece tez cekwa

 

okazlao sie ze komputer pokazla zla miesanke paliwowa - zakleili jakis wezyk ponoc byl walniety i chwile pochodizlo potem to samo

ostanio zaczal gasnac calkime szarpac pali sie kontrolka i kicha z jazdy

 

komputer - znow zla meisznaka- kazali cewke wymienci wiec kupilem

co sie okazalo jezdzi nei gasnie nie pali sie czek ale jak zoastawie go znwo na jalowym biegu to znow tkai purkot jakby w wydechhu bylo sluchac

 

co to mzoe byc

z teog co czytalem po forach zoastl albo czujnik polzoenia walu, albo przeplywomierz albo silnik krokowy jescze pewnie czujnik temperatury

 

powiedzcie co to mzoe byc

 

najpierw jade musi zgasnac po tym jak juz zaali jakos tam idzie ale purkocze - co to mzoe byc na jalowym zgasnac lubi

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam

 

Masz ciekawy problem ale mogę Ci powiedzieć, że mam identyczny. Rano do roboty nie mogę dojechać a mam zaledwie 5km:) Ktoś powie , że śmieszne ale tak właśnie jest. Z problemem borykam się od roku ale wcześniej występował sporadycznie raz na jakiś czas (raz w tygodniu) teraz jest non stop.

 

Błąd jaki miałem po sczytaniu domową metodą brzmiał mniej więcej: zbyt bogata mieszanka paliwowa (skala poza zakresem)

Wymieniłem:

- nowa SONDA oryginalna NGK cena około 130zł

- nowy przepływomierz powietrza

- nowy czujnik temperatury cieczy

- nowe świece, kable

- czyszczona przepustnica

- zaślepiony zawód EGR

i nadal takie same objawy.......

 

Wczoraj byłem u mechanika bo już mnie ch.. chciał strzelić bo nie mogłem z roboty wrócić. Podpiął auto pod kompa. Nie było żadnych błędów poza jedną niejasnością która została dopiero dostrzeżona bo dokonaniu dokładnych pomiarów, a dokładnie chodzi o CZUJNIK SPALANIA STUKOWEGO. Przesyłał złe dane które razem z mechanikiem widzieliśmy na komputerze po wciśnięciu pedału gazu i przytrzymaniu go przez kilka sekund. Więc teza prosta, złe dane źle ustawiający się zapłon w każdej komorze.

Zresetowaliśmy wczoraj komputer i do dzisiaj miałem spokój ale znowu się zaczęło więc nie pozostało mi nic innego tylko wymienić ten czujnik.

 

Zdam relacje jak będzie się zachowywał samochód po wymianie

 

 

WIĘC TAK; część dalsza

 

Dzisiaj założyłem nowy czujnik spalania stukowego ( z tej tańszej półki za 190zł) bo Boscha niestety 320zł:)

Skasowałem po założeniu komputer domową metodą czyli klemy do siebie.... i od razu przed siebie. Po przejechaniu kilkuset metrów auto nie do poznania!!!! W sumie zrobiłem dzisiaj prawie 100km i naprawdę nie ten samochód, nic nie muli, nie stuka z wydechu itd itp. Aż się chce jeździć:)

Edytowane przez halluuuu

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności