Skocz do zawartości

Światła na liczniku


Gość masterek

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

Ostatnio jadąc drogą szybkiego ruchu zauważyłem kątem oka dziwne zdarzenie. Otóż jadąc z prędkością około 120km/h (na tempomacie)wszystkie lampki nagle się zapaliły, a wskazówki obrotomierza i prędkościomierza spadły do 0. Całe zdarzenie trwało około 1sek. Po tym czasie wszytko wróciło do normy. Nie zauważyłem żeby podczas tego zdarzenia coś działo się z autem. Sprawdziłem komputerkiem błędy.... 0 błędów. O tego czasu minęło już 3 dni. Sytuacja więcej się nie powtórzyła. W czy może tkwić problem?

 

I jeszcze jedno. Jak zmusić auto do wypalania DPFa. Ostatnio nie zauważyłem, że się wypala (podwyższone obroty) i wyłączyłem Zośkę. Teraz boję się, żeby się nie zapchała...:)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez masterek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepotrzebnie wyłączyłeś silnik jeśli zaczoł regenerację filtra . Procent zapełnienia filtra musiał być na tyle duży a warunki pracy silnika wystarczające aby sterownik zaczoł proces regeneracji .Ale nie martw się bo przerwanie nie niesie za sobą żadnych negatywnych konsekwencji .

Oczywiście w tym przypadku należało by jednak zregenerować filtr . Można to wymusić diagnozerem lub zrobić jakąś rundke z bardziej dynamiczną jazdą ale ten pierwszy sposób jest skuteczniejszy . Te silniki są bardzo podatne na szybkie zatykanie ze względu na wolne nagrzewanie silnika i znaczną moc szczególnie w miejskim trybie jazdy na krótkich odcinkach.

Ostatnio miałem przypadek że w takim aucie kobieta doprowadziła do takiego stopnia filtr że nieprzepuszczał zupełnie spalin i nie dało się uruchomić silnika ale miała do pracy 3 km i strach w oczach :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Gdybym ja wtedy wiedział, że tak się objawia (podwyższone obroty) wypalanie DPF, to bym Zoski nie wyłączył, a tak... Codziennie jade do pracy 10km autostradą...mam nadzieję, że wystarczy. Bardziej jednak zastanawia mnie ta pierwsza sprawa...:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności