Wyłączający się komputer

[Gość KilingSpree]

Witam

Mam problem z komputerem, a mianowicie jak chce go włączyć to od razu się wyłącza, wygląda to tak: uruchamiam komputer działa do momentu (choć nie zawsze) dopóki nie musi załadować monitora, jak go ładuje to od razu wyłącza się, może ktoś miał podobny problem i mi doradzi co jest nie tak z góry dzięki.

 

[Gość Kacper]

Czasami zwykłe odkurzanie radiatora na procesorze pomaga.

 

[Gość KilingSpree]

wyczyszczony jest dokładnie, i dalej jest to samo

 

[Gość ŁukaszN]

Wyłącza się komputer czy poprostu jest czarny ekran? Próbowałeś odpalić w trybie awaryjnym?

 

[Gość KilingSpree]

wyłącza się całkowicie

 

[pan_wAZOn]

napisz może ze dwa słowa: jaki zasilacz, grafa, proc;

wymieniałeś może któryś z podzespołów kompa?

problem pojawił się znienacka czy występował wcześniej?

jakiej awarii zasilania w okolicy nie było ostatnio?

 

[Gość KilingSpree]

zasilacz jakiś eurocase switching mode power supply pentium 4 ATX-400 JSP, grafika ATI Radeon X1200 Series, processor AMD Athlon 64 X2 Dual Processor 5000+. Awarii żadnej nie było, a problem nagle powstał

 

[pan_wAZOn]

zasadniczą rzecz pominąłem: "blaszak" czy laptop?

jeżeli blaszak:

sprawdź całą kablotekę w obudowie - czy wtyki podociskane, grafa dobrze w slocie "siedzi";

kable zasilające i sygnałowy do monitora obejrzyj czy uszkodzeń nie ma;

jeżeli masz możliwość pożycz zasilacz inny i spróbuj odpalić;

jeśli laptop:

nie mam koncepcji .....

 

[Gość KilingSpree]

jest to blaszak, wszystko jest wyczyszczone podociskane itd. ja stawiam na zasilacz, bo jak przez przypadek dotknąłem kabel od zasilacza, to tak coś zazgrzytało i się wyłączył, i możliwe że to będzie chyba to

 

[pan_wAZOn]

dotknięty kabel od zasiłki do gniazdka, czy kabel od zasiłki do płyty takie "efekty" spowodował?

tak czy inaczej o wymianie możnaby pomyśleć - do tych bebechów jakiś supermocarny zasilacz niepotrzebny Ci - więc wymiana niedroga .... a umierający "noname" zasilacz lubi zabrać ze sobą inne podzespoły;