Skocz do zawartości

Gasnący silnik


Gość Daro83

Rekomendowane odpowiedzi

mam problem z wolnymi obrotami, mianowicie- zapalam silnik (lekko ciepły, stało się to dziś wiec nie wiem jak będzie na zimnym)i po 2-3 sekundach silnik tak się zachowuje jakbym włączał i wyłączał zapłon - prawie gaśnie i znowu wchodzi na obroty i tak cały czas chyba ze wcisnę hamulec to wtedy na krótką chwile się normuje i potem znowu. w czasie jazdy jest ok, tzn jeśli go wyluzuje to tak jak opisałem wyżej, ale moc bez zmian. żadna kontrolka się nie zapala w czasie tych skoków obrotów. dodam ze kopci na czarno ale lekko a czasem puszcza białą chmurkę na postoju ale dopiero dziś jak się to stało. proszę o pomoc, jestem nowy na forum i nie wiem czy dokładnie opisałem problem.

Edytowane przez Daro83

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

płynu jest tyle co było, dodam jeszcze ze problem nie występuje regularnie, tzn czasem jest czasem nie i podczas jazdy jest czasem taka dziura- lekkie szarpniecie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zbyszek670

dodam ze kopci na czarno ale lekko a czasem puszcza białą chmurkę na postoju ale dopiero dziś jak się to stało.

Biała chmurka nie wróży nic dobrego bo to może być oznaką dostawania się płynu chłodzącego do cylindra.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale biała chmurka jest tylko w momencie przygasania silnika na wolnych obrotach. Filtra jeszcze nie zmienilem bo jak wracam z pracy to non stop leje a nieststy garazu nie posiadam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za link. sprawdziłem i jedynie drugie pytanie pasuje do mojego przypadku ale nie jest to regularne, wiec sam nie wiem. Zmieniłem dziś filtr paliwa, odessałem stare paliwo pozostałe w komorze filtra i tu moje zdziwienie- paliwo ma kolor mocno niebieski a nie żółty i przy dnie wyraźnie zanieczyszczone. Pojerzdze dziś trochę i zobaczymy, mam nadzieje ze problem ustąpi

 

faktycznie winny był filtr paliwa, od wymiany zero problemów, a troche pojeździłem. dzieki

 

to jednak nie byla wina filtra. faktycznie na poczatku po wymianie bylo bez problemów- pewnie zbieg okoliczności- ale tu winny byl Czujnik położenia przepustnicy ELOBAU który (w tych silnikach) występuje tylko w signum i vectrach kombi.

 

długo się meczylem ze zdiagnozowaniem bo w ASO kiedys powiedzieli ze jak nie świeci mi zadna kontrolka sygnalizująca awarię na wyswietlaczu to komputer nic nie wykryje, co okazało sie nie prawdą. pojechałem do pewniego warsztatu gdzie mają dobrego techa i znalazł mi usterkę. ucieszylem sie na poczatku bo se mysle taki czujnik to pewnie pare groszy i po problemie a tu zonk. czujnika nie dokupi osobno tylko z przepustnicą (nawet na ebayu czy allegro nie znalazlem). koszt calej przepustnicy mnie przerazil wiec szukałem innego rozwiązaniai znalazlem wiec chce sie podzielic.

tu podaje link do strony, gdzie dokładnie jest opisane jak to zrobić samemu i zaoszczedzic według ASO 1700zl na wymianie przepustnicy.

 

 

http://forum.vectraklub.pl/index.php/topic/85625-naprawa-potencjometru-przepustnicy-vc-20-dti/

 

 

sam to zrobilem i nie bylo bardzo trudne, trzeba tylko cierpliwości

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...
Gość smolak90

Witam, miałem ten sam problem z tym czujnikiem. Zaczęło się od falowania obrotów na biegu jałowym ( przygasanie). Mechanik stwierdził że to EGR, więc czyszczenie i po sprawie. Jednak nie na długo. Falowanie wróciło a podczas jazdy potrafił co jakiś czas szarpnąć.Znowu do mechanika. Czarny filtr paliwa, wymiana uszczelniaczy trawersów. Niby troche lepiej ale falowanie i przerywanie podczas jazdy powtarza się aż pewnego razu jadąc do pracy następuje spadek obrotów i brak reakcji na pedał gazu i wyskakuje kluczyk. Ponownie mechanik. Stwierdza ze to czujnik położenia przepustnicy.Poczytałem trochę o tym i próbowałem sam go naprawić (czyli przelutować zimne luty). Na chwile pomogło ale nadal gasł po odpaleniu, wyskakiwał kluczyk był mułowaty. Kombinowałem z tym czujnikiem, lutowałem, odłączyłem wężyk podciśnienia sterujący przepustnicą i zaślepiłem go. Pewien czas było ok nawet kluczyk się nie pojawiał. Po pewnym czasie pojawiał się co jakiś czas na chwile. pewnego dnia wracając z z miasta zaczął przerywać jakby brakowało mu paliwa albo jakby coś mu ja odcinało. Problem pojawiał się co jakiś czas. Mechanik sprawdził pompe, uszczelniacze trawersów ( naprawił zawór w pompie bo był problem z odpalaniem) komputer też był naprawiany( była woda i popalone styki). Aż w końcu rozłożył ręce bo nie wie co może być tego ciągłego przerywania. Pomóżcie bo nie wiem co robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności