Dziwna sprawa - ciągłe zapowietrzanie

[Gość mpendzik]

Witam serdecznie - opadam z sił :-) Wyjasnie odrazu o co chodzi.

Samochód raz odpala, raz nie odpala. Zero błędów z odczytu na kompie w serwisie Opla i u innego mechanika.Wymieniono już:

węzyki przelewowe, uszczelniacze trawersów, zaworek zwrotny przy pompie z podkładkami miedzianymi, filtr paliwa...

Jeżeli się zapowietrzy i otworzy się filtr paliwa to jest pełny... Nie wiem gdzie szukać - czyżby sama pompa się zapowietrza ??

Wczoraj auto odpaliło po 3 kręceniu rozrusznika w warsztacie po całym dniu stania. Mechanik stwierdził, że raczej wina pompy i postawił samochód w innym garażu z lekkim spadkiem... Dziś rano poszedł z plakiem a tu samochód zapalił z pół obrotu... Mechanik mówi że normalnie zgłupiał :-)

Co jeszcze można zrobić. Zaproponował że jak będzie miał czas to zanuży węzyk prosto z pompy w bańce 5litrów z ropą i wtedy po nocy jak odpali to nie pompa...

Kurcze - pomocy bo normalnie nie wiadomo kiedy auto odpali.

Pozdrawiam :-)

P.S.

Oczywiście samochód to zafira 2.0 DI 82km

Edytowane 10 Lutego 2012 przez mpendzik

 

[Gość wesolys]

witam miałem dokładnie ten sam problem ciągłe zapowietrzanie raz palił dobrze raz nie chciał zapalić i też zacząłem od wężyków przelewowych poprzez uszczelnienia trawersów zaworek zwrotny dekiel na filtrze paliwa i w końcu na regeneracji pompy się skończyło po telefonie do serwisu bosch i wytłumaczeniu co się dzieje i co zostało wymienione serwisant stwierdził że to wina pompy i niestety miał rację....

 

[Gość mpendzik]

witam miałem dokładnie ten sam problem ciągłe zapowietrzanie raz palił dobrze raz nie chciał zapalić i też zacząłem od wężyków przelewowych poprzez uszczelnienia trawersów zaworek zwrotny dekiel na filtrze paliwa i w końcu na regeneracji pompy się skończyło po telefonie do serwisu bosch i wytłumaczeniu co się dzieje i co zostało wymienione serwisant stwierdził że to wina pompy i niestety miał rację....

 

A można zapytać ile Cię wyniosła ta regeneracja ? i czy dali gwarancje ?

Dziś np. samochó po 14 godz. stania odpalił pod pół orbrotu bez żadnego dławienia ani nic...

Co dziwne wczoraj po paru godzinach nie podgrzewał świec, bo nie świeciła się kontrolka i nie odpalił. Dopiero włożyłem bezpiecznik do takiego układu oszukującego komputer i świece podgrzały się i brummmm... pali...

Dziwna sprawa - może się odpowietrzył wczoraj, bo go przegopniłem pożadnie... poobserwuje jeszcze - zobaczymy - pompa to ostateczność :-)

 

Pozdrawiam

 

[Gość mpendzik]

Witam ponownie - nie chce zakładać nowego tematu ale wpadłem na pewien pomysł - pewnie nic odkrywczego, ale czy nie myślał ktoś nad tym, żeby przewód przelewowy, (ten który idzie z pierwszego trójnika do pompy) przeciąć w połowie, kawałek przy pompie szczelnie zaślepić, a przewód z trójnika wpiąć w powrót za pompą ( tam gdzie się powinno prawidłowo odpowietrzać układ paliwowy wg. sam naprawiam)??

Teoretycznie eliminuje to problem z nieszczelnymi przelewami i trawersami - czyli pozbywamy się zapowietrzania. Powietrze w żaden sposób nie dostanie się wtedy do pompy, tylko jeżeli już to poleci do baku...

Co o tym myślicie - szkody dla silnika i dla pompy nie powinno być raczej żadnej. Pompa będzie wtedy ciągnęła paliwko tylko od strony filtra paliwa...

Pozdrawiam serdecznie

 

[Gość jarek69z]

miałem to samo pompa do wymiany koszt 2500 zł

 

[Gość mpendzik]

Samochód od ostatniej wizyty u mechanika i wymianie tego zaworka przy pompie oraz filtra paliwa na oryginał - po 5 dniu postoju na płaskim postoju odpalił od strzała...

Mam nadzieje że ten test wykluczył zapowietrzanie...

Pozdrawiam serdecznie.