Skocz do zawartości

pierścienie a popychacze


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

witam kolegów; na wstępie zaznaczam, że jestem totalnym laikiem i proszę o wyrozumiałość :)

Zdechł mi silnik, a konkretnie nie chodził jeden cylinder. Po ściągnięciu przez mechanika głowicy okazało się, że wypaliło zawory na tym cylindrze. Jednocześnie stwierdził, że wszystkie popychacze (16 sztuk) są zapieczone i należy je wymienić. Do pierścieni nie miał żadnych zastrzeżeń.

Czy to możliwe, że zostały uszkodzone wszystkie popychacze a pierścienie są ok.?

Przy okazji podaję koszt naprawy, proszę o komentarze czy to są „normalne” ceny :

1. zdjęcie głowicy 400zł

2. naprawa głowicy (ponoć wszystkie gniazda zaworów) 370 zł

3. uszczelki (uszczelniacze zaworów, pod głowicę i inne, które ”trzeba” wymienić) 280 zł

4. popychacze INA (16sztuk) 720zł

 

Aha, jeszcze jedno, chce mi zalać silnik full syntetykiem (ponoć dobrze zrobi nowym popychaczom), mimo, że od 2 lat leję semi syntetyk.

 

Z góry dzięki za wszystkie komentarze

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchaj ja w tigrze wymieniłem wszystkie 16 popychaczy + splanowałem głowicę + wymiana prowadnic popychaczy + zestaw uszczelek + robocizna łącznie dałem 1200 zł

 

więc albo koleś chce cię nieźle orżnąć albo nie wiem co do oleju to ja mam zalane półsyntetyk i jest git :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wymieniałem uszczelkę pod głowicą i zapłaciłem tysiaka

Uszczelka pod głowice + pod kolektory i inne uszczelniacze około 250,00 mnie kosztowały

Oleju bym nie zmieniał na full

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziku, zostawiłem auto u "nich" bo robią dobrze, choć faktycznie nie są tani. Jak zostawiałem auto to wstępna diagnoza była, że "tylko" wypalone zawory i miało zmieścić się w 1000 zł, niestety po rozebraniu okazało się, że dojdą jeszcze te nieszczęsne popychacze, na których trochę mnie "przekręcili" (na Allegro znalazłem po 32 zł). Już było za późno na zmianę warsztatu :) no cóż, to już napewno moja ostatnia wizyta u nich.

Jakoś to przeżyję, najgorsze będzie jak autko po tym remoncie nie odzyska formy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najgorsze będzie jak autko po tym remoncie nie odzyska formy.

nie bój nic moja tigra po remoncie, a tak samo jak ty pół silnika miałem wytargane chodzi super, a nawet lepiej

 

co do kosztów to fakt skroili cię pięknie ale PAMIĘTAJ :) Poproś żeby Ci oddali stare części :D i to od razu przy odbiorze, a nie za godzinę lub dwie ;) PAMIĘTAJ :)

 

na upartego mógłbyś też poprosić o rachunki za części ale to już by była chyba przesada

 

[ Dodano: Sro Wrz 26, 2007 20:57 ]

Jak zostawiałem auto to wstępna diagnoza była, że "tylko" wypalone zawory i miało zmieścić się w 1000 zł,

ja na samym początku miałem od 800 zł do 1000 a zapłaciłem 1200 poprosiłem o zwrot części zużytych i wiem za co płaciłem hehe

 

pozdrawiam i głowa do góry

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem, że przepłaciłem ale tak to jest jak człowiek jest "zielony"; nie miałem czasu wniknąć w temat (żona w ciąży, córcia chora, i w dodatku opiekunka na wczasach); zostawiłem auto a potem to już wszystko na telefon;

a o części to napewno poproszę

pozdrawiam

 

Ziku, a tak przy okazji, z którego roku masz autko i przy jakim przebiegu miałeś swoją "przygodę"?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziku, "niezłe", ciekawe, jak będą wyglądać moje;

ja mam astrę z 99 r i przebieg ... 137 tys :D , choć wydaje mi się, że duuuużo większy;

przy okazji,ja też mam siostrę we Włoszech, co za przypadek :)

dzięki za słowa otuchy!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności