ABS i TC swieci się

[Gość huri_khan]

Metodą drucikową to tylko PINY 5 i 6. Natomiast ABS tak nie sprawdzisz.

 

[voodoo]

dzieki Gawlak, czas sie podłączyć do mózgu z tym abs,pozdrowionka

 

[ Dodano: Wto Paź 30, 2007 16:58 ]

Metodą drucikową to tylko PINY 5 i 6. Natomiast ABS tak nie sprawdzisz.

a to dziala bez problemu,dzieki chłopaki za info

 

[Gość Anonymous]

Czesc moi drodzy j tez mialem problemy z abs wiec pojechalem na komputer warto 70 zl,,posdlaczyl i powiedzial za male napiecie na pompie,,,,,i wskazal gdzie szukac,,wiec mi zaplalo sie tez po 1 dziurce,,, rno normalnirgasla a potem nagle sie zapalal,,20m casami 50,,wiec nalezy to rozwiazac tak ,,nad abs jest skrzynka czarna z przekaznikami trzeba ja cala zdjac a pod nia jest pompa hamulcoea z abs,,wiec trzeba na niej znalezc od kabiny kierowcy jest wtyczka gdzie sa wlutowane badz zalene wszystkie kable,,trzeba je popryskac preparatem do kabli specjalnym zeby przebicia nie bylo,,,,podpowiadm potem zakladamy ta zloczeke plastikowa czy wtyczke,,,(to jest tak ochrona na kable)proponuje powyjmowac tez cale przekazniki z kostkami i tez je popryskac tym preparatem ,wszytkie przekazniki powyjmowac ,, i wlozyc spowrotem i zamontowac cala ta skrzyneczke spowritem na pompe ,,i u mnie juz dzila,,!!!NAORAWDE POLECAM TO BYL MOJ DZIADOSKI ABS,,,,,KTORY TERAZ DZIALA!!!!

 

[Gość Anonymous]

Miałem ten problem z abs i tc do wczoraj. Pojechałem do znajomego na autoelektronike, podłączył pod kompa i zrywało połączenie na kostkach od abs, wyczyścił, pousuwał błędy, posprawdzał czy wszystko jest jak sie należy i po kłopocie

 

[Gość Anonymous]

mam ten sam problem tylko u mnie komp nie pokazuje źródła usterki

 

[Gość Anonymous]

Witam

 

Opel Astra II 1.6 16V 2003 rok

 

Mam następujący problem:

 

Na początku od czasu do czasu zapalała mi się kontrola ABSu. Ale nie było to dokuczliwe, a czytałem tu, że usterka ciężka do zlokalizowania więc olałem sprawę.

 

Ostatnio jadąc na trasie zapaliła mi się kontrolka ABSu, przestał działać licznik i zapaliła się kontrolka auta z kluczykiem. Stanąłem na parkingu zgasiłem i zapaliłem auto i było ok, po jakimś czasie sytuacja się powtórzyła. Pojechałem do serwisu do komputer i błędy wskazały na lewą piaste (to wiedziałem - czujnik licznika jest w lewej piaście). Koleś w serwisie powiedział, że najprawdopodobniej lewa piasta do wymiany, ale muszą sprawdzić czy problem nie na kablach. Zostawiłem auto - na kablach nie znaleźli usterki, przeczyścili i umówiłem się, że jak problem będzie nadal to wymieniamy piaste (komputer zrestetowany, więc usterki już nie wyświetlał).

 

Wczoraj jechałem i znów najpierw kontrolka absu, licznik, i tym razem zapaliła się kontrolka z silnikiem, na wolnych obrotach przy zatrzymywaniu zgasł i musiałem gazować by odpalił.

 

I teraz moje pytanie (jestem totalny laik). Czy przyczyna rzeczywiście może być w piaście? Nie chciałbym wymienić piasty za 300 zł + robocizna, żeby sie okazało, że to nie to, a np. sam czujnik a gość w serwisie ładuje mnie w ch... (serwis niby zaufany, z polecenia ale wiadomo jak jest...).

 

[Gość huri_khan]

Czy przyczyna rzeczywiście może być w piaście?

Niestety ale czujnik jest w piaście i chyba cała piasta jest wymienialna.

 

[Gość Anonymous]

Czy przyczyna rzeczywiście może być w piaście?

Niestety ale czujnik jest w piaście i chyba cała piasta jest wymienialna.

Ok. Dzięki.

 

Chciałem się upewnić bo myślałem, że może można sam czujnik wymienić.

 

No ale widzę, że niestety trzeba wyskoczyć z kaski.

 

Martwi mnie tylko ta kontrolka silnika. W instrukcji pisze, że "Wystąpiła usterka w układzie kontroli emisji spalin...". Ale może to spowodowane zakłóceniami w pracy obrotów?

 

Dziś sie przejechałem trochę i kontrolki nie świecą.