problem z prowadzeniem

[Gość madman81]

Witam,

mam problem od jakiegoś czasu (chyba od wymiany spręzyn przód) moja zafira zaczeła zmieniać kiedrunek jazdy przy bocznym wietrze i przejazdach przez małe pagórki przy większej prędkości i tak jakby kierownica chodziła ciężej.Odrazu powiem że zawiecha jest OK czyli amory 67%,łączniki i gumy stabilizatora wymienione ,drążki kierownicze i końcówki wymienione ,felgi nowe proste i wyważone ciśnienie w oponach 2,2 bara ,zbieżność ustawiona (brak możliwości regulacji pochylenia koła),nie drga kierownica,autem nie buja jak pontonem.Auto podczas jazdy do 40km/h jedzie bez zarzutów kierownica prosto i jak po szynach,powyzej tej prędkości kierownica jest przekrzywiona w lewo (to może dziwne ale jak jest wilgotno obiawy lekko ustepują,choć nie zawsze),samochód zachowuje się jakby skakał na boki,zaóważyłem też że ostatnio podczas ruszania koła auta podskakują i czasmi słychać trzaski na podszybiu.Wyczytałem gdzieś na forum że mogą to być uszkodzone łożyska i poduszki amortyzatora, co wy na to!!!

 

Pozdrawiam

Czekam na odpowiedzi

 

[Gość Gawlak]

co do trzaskow to na 99% to

 

 

co do zmieniania kierunku przy bocznym wietrze to mniejsze auta tez maja ten problem

a zafira ma spora powierzchnie boczna

jak wieje to musi nia rzucac

takie prawa fizyki kolego

 

[Gość madman81]

co do trzaskow to na 99% to

 

To co?!

 

Na codzień prowadze JUMPERA jest troche większy od zafiry i przy 120km/h nie zachowuje się tak jak ona.Pozatym nie są to małe zmiany kierunku jazdy tylko muszę zdrowo kontrować i szukać drogi .Proszę również nie odpowiadać mi bym jeździł wolniej bo spodziewam się takiej odpowiedzi jako następnej.

Pozdrawiam

Edytowane 3 Kwietnia 2012 przez madman81

 

[Gość Gawlak]

to to co napisales

ale i tak przetrzepac trzeba calosc zawieszenia

 

skoro zawias jak napisales OK

amory sa w idealnym stanie

na zawieszeniu zero luzow

i pelna geometria jest zrobiona

opony maja odpowiednie cisnienie

to nie pozostaje nic innego jak to co napisalem

 

 

co do Jumpera

to ja jezdzilem np LT35 i sprinterami w roznych wersjach

i nie raz i nie dwa zwialo mnie na drugi pas kolego