Skocz do zawartości

spadek mocy Astra G 20DTI


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Jestem świeżym forumowiczem ale postanowiłem sie zapisać bo mysle ze mozna troche zaoszczedzić nerwów i pieniedzy przy fachowych poradach! przedstawie krótko temat, dodam ze na autkach znam sie średnio:

Posiadam opla astre g 20dti! Jakiś rok temu zaczoł świecić mi sie check (nie ciągle ale czasowo) i wtedy jak świecił autko było mułowate (turbina sie nie włanczała) pojechałem do serwisu opla i powiedzieli ze do wymiany czujnik podciśnienia z turbiny o przepływomierzu powitrza też coś wspomnieli! Wymieniłem czujnik podciśnienia i autko smigało extra ( czujnik kupiłem na allegro za 1/3 ceny serwisowej) Niestety pech chciał ze ostatnio miałem kolizje! do silnika nie doszło na szczescie! Jednakże po naprawie autka okazuje sie ze check znowu świeci (także czasowo)! Ponoć ten zaworek jest delikatny może podczas kolizji strzelił albo mechanik trzemał go na deszczu (pobnoć od wody też siada?) Autko wtedy słabnie tzn nie włancza sie turbina! Podejrzewam ze bedzie to znowu czujnik podciśnienia! A co wy o tym sądzicie! Może z tym starym da sie coś zrobic? Chyba wjazd autkiem na komp bedzie konieczny co?

Dzieki za odpowiedzi! Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Dzięki siux za szybką odpowiedź! Wczoraj przyjżałem sie troszke elektrozaworom i połączeniom między nimi! Okazuje się że podczas kolizji został przygnięciony przewód łączący VAC-i z zaworków obok akumulatora a VAC-iem z zaworu obok turbiny. W wyniku tego w przewodzie tym zrobiła się dziura! Czy to może być przyczyną czasowego świecenia kontrolki check i braku włanczania się turbiny! Wtedy uniknołbym wymiany elektrozaworka a konieczna byłaby jedynie wymiana wężyka pomiędzy VAC-ami elektrozaworów!

Z góry dzieki za odpowiedź! Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przecież normalne ,że jak wężyk jest uszkodzony/dziurawy to elektrozawór nie będzie działał jak należy. Trzeba wymienić taki przewód na nowy ,sprawdź przy okazji stan reszty przewodów podciśnienia. Zwróć uwagę na to czy nie są sparciałe lub zbyt twarde i nie trzymają już ciśnienia jak należy - szczególnie w miejscach łączenia się z innymi elementami auta. Ja mam auto bezstłuczkowe a jeden z takich przewodów mimo że to 99 r. nadawał się do wymiany ze względu na to ,że był sparciały ,właściwie to taki kolanko gumowe było które najwyraźniej ze względu na wysoką temp. panującą akurat w tym miejscu sparciało już - mimo że z drugiej strony plastikowego wężyka było w stanie nienagannym. Inna sprawa to cena jaką krzyknęli za kawałeczek gumy - 19 zł w dodatku zielona zamiast czarna jak reszta przewodów - wymieniłem całość czyli dwa kolanka i kawałek plastikowej rurki na wąż gumowy w cenie chyba 1 zł (ok.25cm).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedź!

Jak wczoraj oglądałem to gumowe kolanka były ok! Jak pisałem jeden przewód plastikowy ma dziurke! Jeden taż jest przygnieciony (bez dziury) ale przepływ przez niego może być niewystarczający lub utrudniony! nie wiem gdzie takie przewody można dostać ale dzis kupiłem mały zestaw naprawczy tzn takie rurki termozgrzewalne! Mam zamiar uciąc kawałek przewodu w samochodzie i koncówki połączyć i zgrzać właśnie tymi rurkami (rurki po podgrzaniu sie zaciskają i są sztywne)! W najbliższym czasie sie tym zajme i zobacze co z tego wyniknie! Czy turbina się bedzie włanczać prawidłowo! Zobacze też czy dalej bedzie się swiecił "check" i o ewentualnej możliwości skasowania tego błędu jeszcze napisze bo słyszałem ze wystarczy zdjąć kleme z akumulatora i sie sam skasuje! Ale to później! Narazie dziękuje ci bardzo za porady! Forum ma jednak same zalety:)

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się ,że te rurki termokurczliwe nie są zbyt odpowiednie do tego typu zastosowań. Niby się zaciskają ,ale czy to będzie szczelne po przejechaniu iluś tam kilometrów ? - to jest osłona raczej przeciwzwarciowa/zabezpieczająca. Osobiście wolał bym już wymienić całość lub połączyć ucięty przewód za pomocą gumowych węży które są z metra cięte w sklepach motoryzacyjnych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narazie połącze to tymi rurkami zgrzewalnymi i zobacze czy wszystko bedzie działało ok! Masz racje że na dłuższą mete to może nie zdać egzaminu! Chce tylko wyczaić narazie czy to jest jedyny powód nie włanczania sie turbiny! Potem rozglądne się z nowymi przewodami choć sam nie wiem jak te nowe potem połączyć z kolankami (na kleju czy jak?) ale to później! Dam znać jak połącze te przewody co się dzieje!

 

[ Dodano: Pią Paź 12, 2007 08:48 ]

Witam ponownie!

No wczoraj znalazłem chwilke czasu żeby zabrać sie do mojego autka! odnalazłem dziurke w przewodzie, wyciołem jakieś 2 cm i założyłem rurkę termozgrzewalną! Jak sie okazuje turbina włancza sie prawidłowo przy odpowiednich obrotach! Autko chodzi jak dawniej :(

Masz racje że rurka termozgrzewalna nie najlepiej sie do tego nadaje! Ale dobrze ze wiem że dokładnie o to tylko chodziło! Widziałem juz taki przewód połączony gumkami o których wspominałes i faktycznie jest to dużo lepszy sposób (wąż gumowy sie nie zgina i nie łamie)! Musze go gdzieś zakupić! Checka nie trzeba kasować poprostu on już sie nie włancza! Dzięki za porady! Pozdrawiam i życze przyjemnej eksploatacji wózka!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech... żeby tak wszystkie awarie można było prosto usunąć.

Swoją drogą to przewody podciśnienia są w wielu przypadkach problemowe. Osobiście już nie raz miałem przejścia ,nawet i z paliwowymi. Teraz w aucie po zakupie odpowiednio skracam/przedłużam/mocuję przewody podciśnienia/paliwowe czy każde inne tak aby o nic nie ocierały - z czasem nieodpowiednie ich ułożenie zawsze kończy się awarią w najmniej oczekiwanym momencie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności