astra f problem z malym przebiegiem

[Gość shiroi]

Jestem posiadaczem astry f x16szr 8v z 2000 roku i ma przebieg tylko 59tys km (przebieg w 100% pewny auto od nowosci w rodzinie). Teraz pytanie za co sie brac przy takim aucie, jesli wszystko chodzi pieknie. Wszystkie wymiany serwisowe biora pod uwage glownie przebieg, a tutaj jednak wiek ma chyba wieksze znaczenie?

 

Druga sprawa bardziej aktualna. Chce wymienic rozrzad i zastanawiam sie czy jest sens wymieniac razem z pompa czy moze samek pasek? Autem raczej przejedziemy jeszcze max ze 30tys km (jazda glownie po miescie).

 

Ma kto jakies rady co do rozrzadu albo do samochodu? Przekopuje internet od paru dni, ale tak maly przebieg jest niespotykany, co za tym idzie moja sytuacja jest dosc wyjatkowa.

 

Pozdrawiam

 

[pan_wAZOn]

Ha!

biorąc się za wymianę rozrządu wymieniałbym komplet (pasek, rolki, napinacze - i co tam jeszcze wchodzi .... ) - nie wiem jak jest napędzana pompa w Twoim silniku - jeżeli na rozrządzie to wymieniać hurtem ... jeśli napęd odrębnym paskiem to można się pochylić nad jej stanem i ewentualnie zostawić; poza tym .... jeśli nie stwierdzono usterek, to jeno obsługa standardowa: olej z filtrem (raz w roku - nawet bez zwracania uwagi na przebieg roczny - szczególnie jeśli dużo w mieście jeździsz), filtr powietrza, filtr paliwa możnaby wymienić, jeśli jest klimatyzacja to standardowo: filtr, odgrzybianie, ewentualnie wymiana czynnika; jeżeli płyn w chłodnicy parę lat niewymieniany to wylać i nowy zapodać ....

wsiadać i jeździć !!!

 

[Gość Gawlak]

sory ale sie usmialem teraz

duzy przebieg problem

za maly tez problem

 

bez przesady

 

[pan_wAZOn]

chcąc uniknąć podejrzeń o wałek przy sprzedaży trzeba będzie zapewne podkręcić licznik - w stronę przeciwpołożną do tej zazwyczaj stosowanej

 

[Gość shiroi]

Dzieki za odpowiedz. Co do malego przebiegu to podczas sprzedazy wszyscy na starcie skreslaja ze wzgledu na wlasnie nierealny przebieg. Sam bym byl pewny, ze 100% walek gdyby nie to, ze wiem, ze tak nie jest.

 

[Gość Gawlak]

to sie ciesz

bo silnik masz nie do zabicia

jedna z najtrwalszych jednostek opla

jak buda zdrowa to pare ladnych lat ma przed soba

 

[Gość shiroi]

Troche mnie uspokoiles tymi slowami. Ostatnio znajomy straszyl, ze wszystko sie bedzie psuc i rozpadac w tym aucie i zeby sprzedac w cholere (mimo, ze narazie zadnych objawow negatywnych nie ma jezdzi jak zloto). Filtry powymienialem, zalazki korozji z zewnatrz ztarlem papierem (bardzo plytka byla) i pozabezpieczalem, podwozie i nadkola zamierzam ogladnac w wakacje (i zakonserwowac), ta wersja z tego co gdzies czytalem miala juz robiony ocynk (poprawcie mnie jesli sie myle), wiec zle chyba nie bedzie, na nadkolach jest jakis podklad antykorozyjny o konsystencji gumy, jest sens to ruszac?

 

Macie jakies wskazowki co do eksploatacji?

 

Za 1,5 tyg jade przez europe i chce wyminiec rozrzad, pompe sobie chyba daruje, bo woda jest czysta (tzn sa tylko jakies pylki) nie ma zadnego rdzawego nalotu, a kasa potrzebna teraz.... Znajomy znajomego jako mechanik powiedzial, ze za 150zl wymieni plus sprawdzi auto przed wyjazdem. Nie wiem na czym takie sprawdzenie mialo by wygladac, ale wolalbym, zeby ktos okiem rzucil, zeby sie przypadkiem na trasie nie rozkraczyl. Dobra cena? Mam na cos zwrocic mu uwage podczas tego sprawdzania?

 

Pozdrawiam

 

ps. z ta pompa to sie waham, bo srednio mam pieniadze na dobra nowa, a nie jestem pewny czy przecietny zamiennik bedzie lepszy od fabrycznej pompy. Dodam, ze pasek rozrzadu wyglada jak nowy, ale ze to guma i ulega degradacji to wymienie dla swietego spokoju.

Edytowane 1 Czerwca 2012 przez shiroi

 

[Gość Gawlak]

rozrzad i olej plus filtr to podstawa

filtr paliwa i powietrza tez by sie przydalo przed wyjazdem

o swiecach nie pisze bo te mozna zmienic w trasie

 

jak jest woda w ukladzie chlodzenia to zamienic na plyn chlodniczy i to migiem

 

[Gość silvo44]

za co sie brac przy takim aucie, jesli wszystko chodzi pieknie.

 

Skoro wszystko działa - po co grzebać ??

Pompy bym nie ruszał - dopóki chodzi, moja padła po 160 000 ..

Resztę jak pisze pan_wAZOn - olej, filtry, płyn ..

I jeździć ...

 

[Gość shiroi]

W takim razie pompy nie bede wymienial.

 

Filtr paliwa byl w aso wymieniany przy 40,5 tys ostatni raz razem ze swiecami i przeciwpylkowym bylo to dosc dawno (w 2006 roku, natomiast od 2008 do 2011 auto prawie nie jezdzilo). Chlodniczy to jest plyn (ma lekko oleista konsystencje), ale kiedy byl zmieniany to nie mam informacji (poprzedni wlasciciel niestety zmarl). Filt powietrza byl zmieniany pare miesiecy temu olej tak samo (byl nawet nie tylko spuszczony, ale i wypompowany i zalany nowy).

 

Zmieniac cos z wyzej wymienionych?

 

Pytam tez troche pod katem tego czy brac tego mechanika na ogolne ogledziny samochodu, bo 150zl za sama wymiane paska pod blokiem to chyba juz sporo bedzie (narazie umawialem sie razem z pompa i "przebadaniem samochodu").

 

Pozdrawiam

 

ps. Jeszcze jedno pytanie mnie nurtuje. Co z hamulcami, niby na drodze nie ma z nimi problemu... Moze sie cos stac z klockami albo tarczami "nagle"? Czy to raczej powolny proces, ktory zauwaze?

Edytowane 1 Czerwca 2012 przez shiroi