1.9 CDTI 88KW 120KM 8v Z19DT Raczka od wrzucania wstecznego nie odbija

[Gość zyzzyx]

Witam, mam problem, żona dziwnym sposobem podczas jazdy chyba tak sie zestresowala ze wyrwala gałkę zmiany biegów. Chodzi mi o kulę ze schematem biegów. Jednak okazało się ze teraz jest problem z wstecznym. Aby wrzucic wsteczny normalnie trzeba pociagnac palcami takie plastikowe ciegno. Po puszczeniu to ciegno normalnie wracalo na swoje miejsce uniemozliwiajac wrzucenie wstecznego zamiast 1. Po wyrwaniu galki przez żone to ciegno od wstecznego po podniesieniu nie wraca na miejsce i mozna wrzucic wsteczny bez problemu.

Rozebralem lewarek i mieszek, jest tam taki plastik który przesuwa sie w gore i w dól jednak za cholere nie wiem jak to powinno byc złożone aby to cięgno po podniesieniu wracało na swoje miejsce.

 

[Gość Muminek1177]

A wewnątrz tej ,,kuli" jest sprężyna? z takim autem jak Twoje jeszcze nie miałem do czynienia a element który opisujesz rozbierałem tylko w kadecie, sprężyna była zamocowana wewnątrz gałki, gałka zakręcana na lewarku, drugi koniec sprężyny połączony z pierścieniem, w ten sposób że gdy ciągniesz pierścień do góry wraz z nim wędruje do góry to co jest na lewarku poniżej, nie znam fachowej nazwy, powiedzmy sworzeń, po podniesieniu jest on powyżej prowadnicy i umożliwia przesunięcie lewarka w lewo, gdy puszczasz pierścień ,,sworzeń" siada na prowadnicy i tu jest wsteczny, wsteczny wrzucasz bez problemu gdyż pierścień nie odbija do dołu, ,,sworzeń" z lewarkiem nie porusza się w prowadnicy tylko minimalnie nad nią, kto wie jak fachowo nazywa się to plastikowe cudo które nazwałem sworzniem proszę o poprawienie mnie. Nie dziw się żonie, kiedyś pożyczyłem corsę wujkowi, pojechał do kolegi na podwórku nie wiedział jak wrzucić wsteczny i tak długio szarpał aż nie dało się wbić 1-2, wypchali auto z podwórka, wujek jakoś przyjechał i powiedział ,,zrób sobie"