rozrząd

[Gość damiano2007]

żeby wymienić rozrząd w tym silniku trzeba rozebrać sporą część silnika, dlatego robocizna jest droga może się wahać nawet od 600 wzwyż.

Same części są już tańsze, bo na alledrogo kupisz oryginał fiatowski za bodajże 300 zł. Samego napinacza nie wymienisz bo to nie ma sensu.

 

[Gość]

Cena z częściami jak masz mechanika i zrobi to po znajomości to 1000zł. Stanadardowo wezmą około 1500zł.

 

Tu kupowałem, bo mają pełny komplet od razu z uszczelką i to w najniższej cenie - http://allegro.pl/oryginalny-rozrzad-opel-lancia-fiat-1-3-cdti-jtd-i2855418363.html

Edytowane 27 Grudnia 2012 przez bad

 

[Gość mr_freak]

polecam aby rozebrać również głowiczke z wałkami i sprawdzić hydropopychacze i dźwigienki zaworowe.

w moim przypadku robiłem to wczoraj bo niedawało mi spokoju dzwonienie w głowicy. Rozebrałem i się okazało że dźwigienki wyrobione mają luz poprzecznie do ich osi pracy, hydropopychacze się rozsypały na dwie części. dołożyłem do auta znów 700pln robocizna własna. poprawiła się dynamika jazdy i niema klekota. przebieg 240.000

 

[Gość babba]

Ja miałem lepszy przypadek przy 2 zerwaniu łańcucha. Dodałem gazu na zimnym silniku, szarpnęło, silnik zgasł. Standardowa procedura czyli telefon, laweta itd. Przy rozbieraniu silnika okazało się, że łańcuch był rozciągnięty i wyząbkowany. Przed kolosalnymi kosztami uratowały mnie, a właściwie mojego szefa wspomniane dźwigienki, które były w tak fatalnym stanie (123 tyś km) że w momencie zderzenia wszystkie strzeliły i dzięki temu nie zmieliło mi silnika.
1 zerwanie łańcucha miałem przy 120tyś przebiegu wtedy zmieliło wszystko.
2 zerwanie łańcucha przy 243tyś
Silnik Z13DTJ. Objawów niepoprawnej pracy przed awariami nie stwierdziłem ani ja, ani żaden z mechaników samochodowych jakich odwiedzałem w tak zwanym międzyczasie z innymi naprawami bieżącymi.
Po prostu nagle TRACH!!
Dlatego jak mi ktoś powie że łańcucha rozrządu się nie wymienia itp. opowiem mu powyższą historię

 

[Gość]

Spoko, mi przy 205 przeskoczył łańcuch przy gaszeniu silnika, ale na szczęście nic nie zdemolowało w głowicy.

 

[Gość mr_freak]

Ja miałem lepszy przypadek przy 2 zerwaniu łańcucha. Dodałem gazu na zimnym silniku, szarpnęło, silnik zgasł. Standardowa procedura czyli telefon, laweta itd. Przy rozbieraniu silnika okazało się, że łańcuch był rozciągnięty i wyząbkowany. Przed kolosalnymi kosztami uratowały mnie, a właściwie mojego szefa wspomniane dźwigienki, które były w tak fatalnym stanie (123 tyś km) że w momencie zderzenia wszystkie strzeliły i dzięki temu nie zmieliło mi silnika.

1 zerwanie łańcucha miałem przy 120tyś przebiegu wtedy zmieliło wszystko.

2 zerwanie łańcucha przy 243tyś

Silnik Z13DTJ. Objawów niepoprawnej pracy przed awariami nie stwierdziłem ani ja, ani żaden z mechaników samochodowych jakich odwiedzałem w tak zwanym międzyczasie z innymi naprawami bieżącymi.

Po prostu nagle TRACH!! :-)

Dlatego jak mi ktoś powie że łańcucha rozrządu się nie wymienia itp. opowiem mu powyższą historię :-)

mnie też połamało dwie sztuki tak poprostu jakieś 80000 temu i głupi wmieniłem tylko te dwie, jak bym wiedział że tak się stanie to bym machnoł wszystkie przy okazji wymiany łańcucha. radze przy wymianie łańcucha niech mechanik też zajrzy pod głowiczke