Reflektory soczewkoe (Corsa C)

[Gość bziQ]

Witam , posiadam Opla Corse Gsi z roku 2001 (przed liftem) , chciałbym się dowiedzieć czy uda mi się włożyć orginalne reflektory soczewkowe ?

 

Z góry dziękuje , pozdrawiam bziQ

 

[Gość]

Tak. Plug & play

 

[mati11294]

A do mojego 2004 po lifcie tez podejda? Wszystko bedzie dzialalo lacznie z poziomowaniem?

 

[Gość Kacper]

Poziomowanie to chyba potrzebujesz jak masz ksenony.

 

[mati11294]

Wiedzialem ze to napiszecie

A mi chodzi o regulacje wysokosci. Nie autopoziomowanie

 

[Gość marmi]

A do mojego 2004 po lifcie tez podejda? Wszystko bedzie dzialalo lacznie z poziomowaniem?

tak podejdą bez problemu, regulacje też będzie działać, swoją drogą po lifcie i brak soczewki to albo max biedna wersja albo taki egzemplarz z początku polifta czyli półlift...

 

[mati11294]

Prawie Cosmo

Moze wlosi nie lubia soczewek

Edytowane 14 Maja 2013 przez mati11294

 

[Gość Natan]

Cześć

 

Reflektory soczewkowe dają niesamowite światło.Mam oryginały w swojej CD.Założyłem również porządne żarówki Philipsa z górnej półki.Rewelacja...bardzo mocne świało dają.Jedyny minus tych żarówek (H7 tak?)to niska żywotność.Szybko się przepalają.Światło sprawia wrażenie ksenonu z bardzo...bardzo delikatną błękitną barwą(być może to zasługa żarówek,nie są to żadne imitacje żarówek ksenonowych).Ciekawie zachowuje się wiązka światła obserwując auto z daleka.W zależności od kąta patrzenia bardzo delikatnie zmienia się barwa światła(nie wiem jak to nazwać...temperatura barwy?).Jeżeli macie taką możliwość to zakładajcie.Nie będziecie żałować.

Edytowane 15 Maja 2013 przez Natan

 

[Gość KubaK]

_{Ja w ostatnim czasie zmieniałem w swojej CC zwykłe reflektory na soczewki i wszystko śmiga elegancko. Trzeba tylko szukać w dobrym stanie i kompletnych czyli z deklami i sprawnymi silniczkami. Sama wymiana to z pół godzinki roboty}

Edytowane 15 Maja 2013 przez KubaK

 

[Gość marmi]

prawda jest też taka że te reflektory szybko czernieją, lepiej po kupnie dac do regeneracji i ma się święty spokój...