Słabo dmucha po naprawie wentylatora dmuchawy

[Gość StickerMaker]

Witam wszystkich forumowiczów. Szukam odpowiedzi lub podpowiedzi na temat problemu jaki za chwilę opiszę. Otóż całkiem niedawno oddałem wentylator nawiewu do naprawy ponieważ odmówił posłuszeństwa. Został wymieniony komutator. Wentylator został założony i tu pojawił się problem - dmucha słabiej na każdym biegu w stosunku do wcześniejszego nadmuchu o jakieś 50% - jest to o tyle irytujące iż w przypadku obecnych upałów 30C siła wdmuchiwanego powietrza nie jest w stanie schłodzić wystarczająco kabiny pojazdu - wersja z klimą manualną Astra 2.0 DTL. Filtr kabinowy został wymieniony. Niestety nie mogę zwrócić się z problemem do człowieka, który dokonał naprawy gdyż przez najbliższe dwa tygodnie jest na urlopie. Czy ktoś z forumowiczów miał podobną sytuację lub ma pomysł co należałoby sprawdzić? Dziękuję z góry za pomoc i sugestie.

 

[Gość popencjusz]

zmierz jakie napięcie jest na regulatorze przed wentylatorem. Może ten właśnie rezystor się przypalił.

 

[Gość StickerMaker]

zmierz jakie napięcie jest na regulatorze przed wentylatorem. Może ten właśnie rezystor się przypalił.

 

Jest od 7 do 13,5 w zależności od wysokości biegu wiatraka.

Edytowane 5 Lipca 2013 przez StickerMaker

 

[hadzii123]

Ile zapłaciłeś za naprawę? Nie prościej i taniej było kupić używkę i wymienić.

http://forum.samnaprawiam.com/czyszczenie-lub-wymiana-silnika-dmuchawy-opel-astra-g-vt2079.htm

 

[Gość StickerMaker]

Dałem 100zł za naprawę - używki nie kupię bo każdy wentylator padnie prędzej czy później, wolałem oddać do naprawy. Myślałem również o samodzielnej naprawie bo w sieci znalazłem również ten sam artykuł do którego podałeś link, jednak

pojawił się problem z rozebraniem wentylatora, okazało się bowiem, że mam inny wentylator niż ten przedstawiony na zdjęciach. Mój wentylator wygląda tak: http://allegro.pl/dmuchawa-wentylator-opel-astra-g-h-delphi-lodz-i3278284232.html i za żadne skarby nie mogłem dobrać się do silnika dmuchawy. Dzisiaj w Łodzi 27C , masakra

 

W każdym razie dzięki za fatygę.