Vivaro cofanie licznika

[Gość BSLULG]

Dzień dobry, mam pytanie w jaki sposób można sprawdzić czy w vivaro z 2006 r był cofany licznik ? Ponieważ podejrzewam, że pracownik cofa licznik.

 

Proszę was o odpowiedz. Pozdrawiam.

Teraz zauważyłem, ze napisałem w złym dziale. Z góry przepraszam

 

[Gość Krzysiek325e]

Raczej nie odpowiem dokładnie / wcale na pytanie, ale żeby było łatwiej i szybciej powiedz jeszcze jakie masz zegary (komp, czy nie) i miesiąc produkcji lift czy przed lift, bo z tego co się orientuje to w 2006 był robiony lift.

Możliwe, że będzie to miało znaczenie gdzie i jak jest zapisywany przebieg.

Jeśli nie masz teraz czasu by czekać na odpowiedź zajrzyj jutro lub w niedzielę.

Zapewne będzie już jakaś odpowiedź, chyba że będą jeszcze jakieś pytania do Ciebie.

Rozumiem że silnik to 1,9 ?

Napisz dane ogólnie o aucie (im więcej chyba lepiej)

A tak na marginesie dlaczego sądzisz że ktoś Ci kręci licznik

 

[wojtekcichy]

w vivaro nie sprawdzisz,niewiadomo co bys podpiol to nie ma szans odkryc realny przebieg,wsadz trackera i po problemie

cofac wcale nie musi,wystarczy ze wyjmie bezp albo wtyczke ze skrzyni o ile jest na niej czujnik

 

[Gość Kacper]

Może pracownik nie cofa licznika tylko na paliwie robi przekręt.

Chyba najpewniej zainwestować tak jak Wojtek podpowiada w GPS do monitorowania samochodu.

 

[Gość Krzysiek325e]

Dlatego zapytałem na koniec, a jak znam życie kolega pominie pytanie, dlaczego sądzi, że mu ktoś kręci licznik.

Gps to chyba raczej ostateczność, bo koszt jest już chyba znaczny.

 

[Gość BSLULG]

Dlatego twierdze, że przekręca licznik ponieważ dziennie robi ok 200 km. Niby zapisuje codziennie wszystkie kilometry i tutaj wszystko się zgadza. Lecz raz wziąłem samochód bez jego wiedzy zrobiłem 400 km i jak rozliczał się z kilometrów na koniec miesiąca to dalej wyszło równo 4000 tysiące, tyle ile zawsze robi. A powinno wyjść o 400 więcej. Trasę ma cały czas taką samą punkt A przez B do C i tak w kółko. Samochód trzyma pracownik w domu ze względu na oszczędności ponieważ odchodzi codziennie ok 60 km na dojazd na rejon. Druga sprawa związana jest z paliwem, twierdzi śmiało ze spala mu 11 litrów, na komputerze pokazuje 9.5/10 litra a komputer zawsze zawyża. Tankuje na stacji cały czas tej samej i tutaj już myślałem, że może np. 20 litrów do samochodu a 10 do baku albo do syna samochodu. Ostatnia sprawa jest taka, że jeśli popytam się ludzi tam gdzie ten pracownik mieszka ( wieś) czyli wszyscy o wszystkim wiedzą to mówią w prost, że jego syn jeździ w weekendy cały czas vivaro. Więc tych kilometrów też nie ma ma liczniku. Policzyłem wszystkie kilometry które zapisał w ciągu 4 miesięcy do teraz i licznik zgadza się z tym co jak na kartkach. Tak, zgadza się silnik 1,9. Komputer pełny wszystkie informacje można odczytać. Ten bezpiecznik trudno wyjąć aby nie chodził licznik ?

 

[Gość Krzysiek325e]

Hmm.

11 litrów to jest realne, zależy co wozicie (jakie ciężkie).

Ja mam 2,5 i lekko niema, tzn jeśli chodzi o przyspieszenia i prędkość max, bo ciężarów nie wożę (jeśli max 300 kg raz na miesiąc można nazwać czymś lekkim), do tego długi i wysoki a średnie z 6000 km wyszło mi 9 (z tankowań, nie z żadnego kompa).

A jeszcze jaką macie moc bo te coś koło 80 koni będą słabsze co za tym idzie trzeba bardziej deptać i więcej będzie palił.

 

A pytanie do Wojtka, czy nawet jak Kacper pisał po odłączeniu bezpiecznika, jakiś op nie powinien pokazać realnego przebiegu

Czy w vivaro przebieg jest zapisany tylko w licznikach.

 

BSLULG miałem Ci zaproponować włożenie do auta, (bez wiedzy kierowcy) tak na tydzień telefonu z jakąś apką która będzie rejestrowała trasy przejazdu, ale to pewnie będziesz musiał jakiś tel. kupić i wyjdzie na to samo. A następną kwestią jest gniazdo zapalniczki, bo przecież musi mieć jakieś ładowanie, bo tygodnia nie wytrzyma na baterii.

Ale znalazłem coś takiego i wydaje mi się że chyba przyzwoite pieniądze

http://allegro.pl/gps-monitorowanie-samochodow-najtaniej-na-rynku-i4005069170.html

 

 

 

[Gość BSLULG]

Vivaro 8 osobowe które wozi małe dzieciaki do szkoły więc ciężarów nie ma i głownie po wioskach więc korków nie ma na swojej drodze. Najlepiej chyba znaleźć mejsce na parkowania bliżej mnie żeby dojeżdżał jakieś 20 km po samochód. Jeśli nie będzie pasowało to niech szuka innej pracy. Owszem mógłbym kupić takie urządzenie ale szkoda pieniędzy. Będę wydawał pieniądze a on może i tak dalej będzie kombinował.

 

[Gość Krzysiek325e]

Poczekaj jeszcze, może Wojtek coś wniesie (w sensie czy jeszcze gdzieś zapisuje się przebieg) do tematu.

Jeśli jest tak jak piszesz, to ten pracownik ma wielką determinację, bo pewnie przynajmniej raz w tygodniu musi kręcić, albo częściej.

 

[Gość Kacper]

Z własnego doświadczenia wiem że takie urządzenia zdają egzamin.