Łożysko w piaście, przód - hałasuje..

[Gość harnas1515]

Niedzielny powrót z przejażdżki rodzinnej.

 

Zaczyna się wycie wewnątrz auta. Początkowo na zakrętach. Następnie na jeździe na wprost.

 

Dźwięk dochodzi z prawej przedniej piasty. (Wymieniana rok wcześniej u mechanika).

 

Zrobione z tych warunkach (wyjacych) że 100 kilometrów.

 

Dziś pojechałem na wulkanizacje aby mi nakretkę piasty ruszył pneumatem......

....

A tu zonk...

Nakretka luźna...

Tego się nie spodziewałem....

 

Dokrecona wiec pneumatem. I o dziwo przestało hałasować.

 

 

Co myślicie ? Kupować odrazu piaste nową ?

Łożysko dostało po dupie ?

Czy czekać ?

 

Za dwa tygodnie chce przejechać kilka setek kilometrów..

 

Co robić ? Macie jakieś doświadczenie ?

 

[Gość tokar2]

Witam

skoro nic nie szumi, nie stuka puka tzn że łożysko jest ok, tylko czemu się nakrętka poluzowała? przecież sporo siły trzeba by drgnęła

(chyba nakrętka jest zakuwana w nacięcie na gwincie osi)

pozdr

Edytowane 16 Kwietnia 2014 przez tokar2

 

[Gość mirekhood]

Nie oglądałem tego nigdy dokładnie, ale nie powinno być jakiegoś zabezpieczenia na tej nakrętce? Jeśli masz trasę za dwa tygodnie, to tydzień pośmigaj jeszcze na tej i zobacz czy sie nie pogorszy, jak się coś odezwie to zdążysz wymienić przed jazdą.

 

[Gość Kacper]

Zabezpieczenia żadnego nie ma, najpewniej dokręcić kluczem dynamometrycznym. Siła jak dobrze pamiętam to 160 Nm.

Mam znajomego w warsztacie co przykręca np koła pneumatykiem a potem i tak dociąga zwykłym kluczem bo uważa ze nie można mieć 100% pewności że dociągnięte jet tak jak powinno.

Jacek ja na huczącym łożysku zrobiłem jeszcze jakieś 3-4 tyś km więc do Watykanu i z powrotem też dojedziesz.

Zrób znaczek np farbą na nakrętce i piaście abyś mógł skontrolować za jakiś czas.

 

Chyba że pękło łożysko w poprzek i dlatego zrobił się luz.ale to chyba mocno naciągana hipoteza.

Tak więc zaznacz i sprawdź za kilka dni czy można znowu dokręcić i czy nakrętka przestawia się.

 

[Gość harnas1515]

Ja nie wiem jak mechanik to dokrecał.

Nawet go nie znam, ani nie wiem ile ma kilogramów.

 

Jednak przez ponad rok się trzymało.

A teraz nagle luźne...

Właśnie obawiam się czy tam coś nie pękło ?

 

Nakretka jest jakąś samokontrujaca. Nie ma tam widocznych zabezpieczeń jak w 126p. (Przecinak i młotek)

 

[Gość harnas1515]

Śruba (nakretka znaczy) ponownie się poluzowala.

Kręci się dobrze. Nie halasuje jak jest dokrecone. Ale się luzuje sama.

Nie wiem dlaczego.

Chyba potrzebuje nowa nakretke samokontrujacą.

Gdzie to dostanę najprędzej. Zna ktoś rozmiar i skok ? Czy mam sobie sprawdzić.

 

[Gość Kacper]

Jacku

Numer GM 10257766 nr kat. 3 26 967

 

Średnica gwintu: M27 Skok gwintu: 2,00 mm Średnica: 47mm Wysokość: 18mm Wymiary: 33mm głowy.

 

Najprościej to udać się do serwisu i zamówić http://sklep.dixi-car.pl/nakretka-piasty-sintra-p-1147.html

 

[Gość harnas1515]

Co tam jest kontrą?

Sama nakretka?

A może jakiejś podkladki (koronki) brakuje i dlatego się luzuje.

Dokrecona była porządnie na wulkanizacji i jednak puściła. Teraz pociągnąłem rurą....

Kacper zerknij na rysunkach czy czegoś tam nie ma.

 

 

Nakretki kontrolujące są zwykle ponacinane lub blaszkowe. A ta wygląda na zwykłą. Czyli taka jaką mam.

Gwint ma dobry.

 

Edytowane 29 Kwietnia 2014 przez harnas1515

 

[Gość Kacper]

Podkładek żadnych tam nie ma http://ecat24.com/catalog/part/1/35/435/4362/3704,3707,3710/ u mnie jak odkręcałem też nie było.

Zamień może nakrętkę lewą z prawą.

Mam jeszcze taką trochę naciąganą teorię:

Masz spory luz na pomiędzy piastą i przegubem na tym wieloklinie. Piasta przez to nie jest sztywno, pracuje i to jest przyczyną luzowania nakrętki.

 

[Gość silvo44]

http://sklep.dixi-car.pl/nakretka-piasty-sintra-p-1147.html

Nie jest to nakrętka "samokontrująca", nie ma na szczycie takiego plastiku..

http://www.hydronik-sruby.pl/upl/dp/62/d73.jpg

Trzyma ja najwyraźniej siła dokręcenia, czyli moment musibyc chyba dość duży..