problem z alternatorem lub akumulatorem plus bardzo dziwne objawy w astra g

[Gość mk5]

a nie masz kogos w Polsce kto by zakupił na allegro i podesłał do Ciebie, biorąc pod uwage ceny w Niemczech mozna ryzykowac.

Ja wysyłalem dzis kumplowi sprzegło tyle ze on w innych okolicach.

Oczywiscie wysyłka przez firmy przewożące ludzi bo wtedy taniej....

Po wyjeciu bezpiecznika nadal dziwny dzwiek?Ladowanie tez sprawdz po wyjeciu bezpiecznika,

Edytowane 5 Października 2014 przez mk5

 

[Gość abzuj]

Hej po wyjęciu bezpiecznika poma wspomagania już nie hałasuje. Po włożeniu akumulatora silnik odpalił od strzała. Ładowanie na aku 12.5V przez chwile wahało sie od 13V do 14. Dzwoniłem juz do kilku mechaników ze Słubic i każdy mówi co innego. U jednego alternator kosztuje 800zł i że niby nie opłaca się regenerować, u innego 650zł ale bez demontażu i montażu a jeszcze inny niby za 300zł zregeneruje cały... Chyba poszukam na miejscu jakiegoś alternatora i spróbuję go samemu wymienić. Jutro będę próbował się do niego dobrać. Ciekawe jest jeszcze to, że w ogóle nie świeci się kontrolka od akumulatora, nawet na samym zapłonie.

 

[Gość mk5]

Sprawdz dobrze przewody przy alternatorze!Bo jak nie swieci to moze urawany lub zły styk i tez nie bedzie ladowania.Nie rozumiem Arkos podał link,alternatory sa tanie i po co sie bawic w regeneracje?Spisujesz numer z swojego i kupujesz identyczny wymieniasz i po sprawie.

 

[Gość abzuj]

Hej jutro będę próbował wykręciç alternator to sprawdzę dokładnie te przewody. Nowe nie są takie tanie, a z używanym też nie wiadomo jak to będzie. Jak już swój będę miał na stole i będę wiedział jaki dokładnie model to jest to kupię nowy chyba i tyle.

 

[Gość mk5]

Pisałem o używanych.Zazwyczaj po cenach uzywanych czesci mozna poznac które elementy sa awaryjne.Ceny uzywanych altków sa niskie czyli do awaryjnych nie należą,Ja bym brał używkę ale to Twoja kasa i Twój wybór...

Edytowane 6 Października 2014 przez mk5

 

[Gość abzuj]

Hej zabrałem się za demontaż alternatora i mam problem z napinaczem paska, podobno wystarczy tą śruba kręcić w lewą stronę aby naciągnąć napinacz w przeciwną stronę i ściągnąć pasek ale ta śruba mu się wykreca i nie chce jej przez przypadek całkiem wykręcić żeby mi ten napinacz nie zleciał. Jak to trzeba zrobić?

 

 

[Gość mk5]

Kolego tu masz info http://www.astra.auto.pl/dzial-techniczny/napraw-to-sam/340-wymiana-lancuchow-w-silniku-z22se-g

 

[Gość abzuj]

Jep, przecież ja już to kiedyś dwa razy czytałem... i teraz sobie nawet przypominam jak się dziwiłem jaki fajny patent z tym kluczem... Dzięki mk5 za pomoc, sorki ale za dużo mam na głowie teraz i nie myślę trzeźwo... niestety poległem w walce z demontażem alternatora, wszystko byłoby pięknie ale jedna dolna śruba ( ta bardziej schowana ) jest dokładnie na tej samej wysokości co sztywny przewód od klimatyzacji i nie mam możliwości jej odkręcić. Chyba jedynym rozwiązaniem jest faktycznie jak piszą w książce, odkręcić poduchę silnika i podnieść silnik parę centów do góry. Sam tego nie ogarnę i już zaczynam szukać warsztatu w okolicy bądź przy granicy który się tym zajmie. Przy okazji jeszcze chciałbym zapytać wiecie może co to jest:

 

jest przykręcone razem z przewodem masy (widocznym na zdjęciu) do silnika. Tak w ogóle to ten przewód masowy jakoś dziwnie jest przymocowany.

Edytowane 7 Października 2014 przez abzuj

 

[Gość mk5]

Wpisz w gogle numer z tego czujnika moze bedzie podpowiedz.Masz dodstep do podłaczenia altka,jezeli tak sprawdz cienik kabel .Nie znam tego alternatora, ale w skodzie u siostry tez nie było ładowania i nie swieciła kontrolka i wyczysciłem styk i było ok.

 

[Gość abzuj]

dostęp jest tragiczny... widzę tylko jedną małą wtyczkę w której są maź 3 cienki kableki wszystko jest ukryte od strony kolektora... właśnie znalazłem na niemieckim forum taki fotoporadnik

http://www.astra-g.de/showthread.php/24794-Z22SE-Anbau-2-4l-LE5-Ansaugrohr-beim-2-2-16V

chyba to jest jedyny sposób żeby mieć pełny dostęp do alternatora.